I te też się wpasowały kolorem ale ja ich nie chcę- czy ktoś wie co mam zrobić żeby ich nie było- a jest ich dużo więcej niż na zdjęciu, a w rabatach mam też mnóstwo olszówek i trochę purchawek
Szybko zleci. Za 5 lat będzie je już widać. Muszą przejść jeszcze żmudne przycinanie "na płasko", stąd konieczne są małe okazy, bo w szkółkach nie ma na razie jeszcze takich "gotowych produktów".
Tulipanowiec u sąsiadów ale prawie jak u mnie bo bardzo blisko ogrodzenia- jest śliczny ale bardzo dużo liści niestety leci na moją część- i to już jest niefajne.