Gabrysiu, kalina pachnie mocno, ale zapach roznosi się tylko przy słonecznej pogodzie, bez trzeba nos wsadzać w kwiatki.
Mrozy nie zaszkodziły roślinom ale i ślimakom, wczoraj natrafiłam na małe schowane w trawach, czyli nawet nie były schowane w ziemi.
Olgo, dziękuję, bardzo je polubiłam, planuję poletko pod oknem kuchennym, mini poletko.
Moniko, witaj u mnie, nie wiem czy już coś sama poszukałaś, nie było mnie kilka dni.
Wybrałaś sobie najbardziej problematyczne z kolorem róże do skomponowania. Wkleję fotkę z Leonardo i Brother Cadfael.
Poszłabym właśnie w takie róże w jasnym różowym kolorze Eglantyne, Wisley 2008, The Alnwick Rose, Alexandra Princesse de Luxembourg, Bremer Stadtmusikanten. Za Pastellą można się zastanowić czy nie posadzić jakąś ciemną Munstead Wood, Heathcliff, może Ascot.
Czy one mają rosnąć w jednym rzędzie?