Witajcie!
Wczoraj po raz pierwszy odwiedziłam Wasze forum i jestem zachwycona! Wasze ogrody są wspaniałe, a ja dopiero zaczynam przygodę z ogródkiem. Mieszkam już w swojej szeregówce od roku, a na wiosnę mam zamiar zacząć działać za domkiem. Na razie mam tylko trawę i masę aksamitek przy siatce

Mam wielką prośbę o pomoc w zaprojektowaniu mojego małego kawałka ziemi.Pomożecie?
Ogródek jest dość wąski, jak to za szeregówką. Szerokość przy kostce to 6m, a na końcu rozszerza się do 7,8 m. Długość bez tarasu i kostki (sam teren do obsadzenia)to 9,6m. Na siatce po lewej stronie przy kostce mam posadzony bluszcz- docelowo bedzie na calej siatce. Gorzej z siatka po prawej stronie- nie moge na niej nic zrobic bo plot jest tylko sasiada -czym tu sie odgrodzic i zaslonic?Dodam ze moja szeregowka jest 2 a ta po prawej jest 1 i za waskim pasem trawnika jest chodnik i ulica. Kazdy kto tedy idzie lub jedzie gapi sie na nas;( jestesmy jak na patelni na widoku

Na mniej wiecej srodku ogrodka- tam gdzie to wciecie chcemy zrobic taki niby zywoplot. Nie chce miec roslin tylko pod plotami a na srodku wybieg z trawy. Chce podzielic ogrodek na 2 czesci- rosliny spod siatek schodzilyby sie do srodka zostawiajac przejscie na srodku. Myslalam o wysokich iglakach, cos takiego jak ma sasiad za siatka na wprost. Co sądzicie? Za tym zywoplotem bylaby strefa wypoczynkowa - po prawej stronie miejsce do siedzenia- taras lub kostka z 3 stron pelgore, jak zarosna to by nas nie bylo widac od lewej, od przodu i od tego zoltego domu. Wejscie byloby od lewej strony. Cala roslinnosc ma byc oddzielona od trawnika 2 rzedami kostki- takiej jak widac na zdjeciu- sporo jej zostalo, ma ksztalt prostokata i kwadratow, kolor jesienny lisc i troche szarej. Powinno powstac ciekawe, nieregularne oddzielenie- maz by mi nie kosil roslin kosiarka a trawa nie wchodzila by na roslinki. Lubie kolor fioletowy i chcialabym miec takie rosliny. W glebi w lewym roku moze cos wyzszego?
Z tylu tylko nizsze rosliny, bo iglaki sasiada robia juz ladne tlo.
Dodam ze ogrodek lezy na lekkim wzniesieniu, jest dosyc wietrznie

Ziemia- gliniasta,a na to rzucona jakas lepsza. Pod trawa sporo piachu, ziemia nie jest zbita. Jak trzeba będzie to wymienię ile trzeba będzie hihi Latem mnostwo komarow

Mieszkam w okolicy Wroclawia wiec okolica raczej ciepła.
Przy schodach po obu stronach (pod tymi rzuconymi deskami jest jedno) mamy zostawione prostokąty do obsadzenia -moze jakies wysokie krzewy, ktore siegalyby ponad taras.
Piaskownica zostaje jeszcze na jakies 2 lata potem idzie weg

Co do slonca -ogrodek jest skierowany na poludniowy-zachod. Po poludniu mamy chwile cienia, ktory rzuca tez zolty dom za nami. W upalny dzien to wybawienie, bo wszyscy sie prażą a ja mam cien idacy w kierunku mojego domu. Potem slonce omija ten dom i wychodzi na chwile jeszcze na prawo od żółtka
Ale się napisałam hihi mam nadzieje ze cos poradzicie. Nie za bardzo zagrace? Ale naprawde nie chce miec trawnika w srodku i tuje naokolo brrrr
Napiszcie prosze, co myslicie o moich pomyslach. Mam cala zime na zaplanowanie co i jak a na wiosne bierzemy sie do roboty

Acha te kropki na rysunku (przepraszam za jego kiepska jakosc) to slupki od siatki.
Piszcie, bede zagladac czesto i odpisywac, ew, cos wyjasniac. Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na odzew!