Dzisiaj Mati wziął moją lustrzankę do ręki Po pracy będą jego zdjęcia a potem kilka moich.
Ciekawa jestem, jak wypadnie debiut młodego fotografa. Pa, lecę po kulkę z cisa i wybrać inne -jeszcze większe świerki.
Noooo to ciekawa jestem co z tych zdjęć wyjdzie
..jak ja bym tak chciała poczuć tą emocję kupowania takich ilości roślin I wcale nie chodzi o to, że miały by byc dla mnie Moge sobię wyobrazić ta rozkosz patrzenia na zapełnione wózki w szkółkach
Gosia - byłem z Danusią na jednych zakupach dla klienta i powiem Ci, że lepszej atrakcji ogrodnik mieć nie może!
Witaj Dajano, jak tylko mogę, zaglądam. Wróciłam znad morza, a tam więcej mnie wyrzucało z internetu niż mogłam poczytać. Widzę, że ogród rośnie. Potrzeba trochę cierpliwości, roślinki muszą się ukorzeniać i klimatyzować. Nie martw się pierwszym wyglądem róż, one się zmieniają. podlewaj roztworem z pokrzywy i czekaj. Kocimiętkę też mam pod różami, jak Sebek, i kotów raczej nie przyciąga.Posadziłam ją do odstraszania komarów. Pod garażem przy nowych różach, które na początku marnie wyglądały, posadziłam niskie aksamitki białe z nadzieją, że wyciągną z ziemi ewentualne nicienie po rosnących tam wcześniej marcinkach. Teraz są ładne. O mojej hortensji Lime Light szepnę Ci, że mam ją dopiero drugi sezon, i nie mogę zaprzeczyć, że jestem z niej dumna, rośnie i kwitnie pięknie. Zobaczysz swoją za rok i będzie tak samo pięknie.
O Kajtku wspomnę, że był z nami nad morzem i miał wiele wrażeń, i chyba wciąż nam za to okazuje wdzięczność. Podałam u siebie link do jego przygody wakacyjnej. Buziaczki Dajanko.
Listków hakone nie wycinaj jak nie są złamane - niech leżą
Co do przesadzania traw - cytat z artykułu
Najlepszą porą dzielenia jest wiosna, zanim zaczną wypuszczać listki, choć niektóre mogą być rozmnażane jesienią, ale nie później niż na miesiąc przed zamarznięciem gruntu. Najlepiej poczekać na pochmurny dzień, aby korzenie nie wyschły.
Żurawkom nie wiem co zrób...Najlepiej oberwać najbrzydsze liści i liczyć na to, że te nowe już będą normalne....
No nic, trudno, chyba czekam z miskantami do wiosny... Są olbrzymie, a nie wiadomo jaka będzie zima - szkoda by było je stracić.
A żurawki lime to już są po dwukrotnym obrywaniu listków - jedne jakoś żyją (może ze 3 sztuki) a reszta biduje. Nic im już chyba nie poradzę - najwyżej wiosną wywalę...
Zobaczysz wiosną żurawki, jak nie będą rosły tzn. że nie to miejsce dla nich i nie wyrzucaj, ale daj komuś kto ma więcej cienia Podobno bordowe są najwytrzymalsze na słońce A może berberysy miniaturowe???? Ja nie jestem tu ekspertem, ale mam wiele różnych przemyśleń bo u mnie południowa strona i latem jest patelnia. Pozdr.
Dwie Anie.. ja sie też narażę...... ugryzienie się w język dotyczy dwóch stron.... dwie Panie poniosło.... jedna zaczęła, druga nie była dłużna... i po co rozdmuchiwać.... zły dzień Pań... i psuć atmosferę....
A Wy jeszcze podgrzewacie atmosferę.... jestem stuknięta, upubliczniam się na forum...... i nie pójdę się leczyć... .
Aniu, chylę czoła - myslę, że powiedziałaś wszystko co powinno być powiedziane i na pewno będzie to mój ostatni wpis na ten temat. Przepraszam jesli kogoś z Was uraziłam i nie mialam zamiaru rozdmuchiwać i podgrzewać atmosfery, nadal jestem zdania, że czasem jednak lepiej zanim napiszemy przykre słowa po prostu policzyć do 10, a może odpowiedzieć na PW...
Co do upubliczniania - no to ja powinnam być na oddziale zamkniętym! na forum blablam o wszystkim, prowadzę bloga...no ekshibicjonistka
Ja też właściwie w kółko u siebie nawijam o czymś innym niż o ogrodzie, ale chyba to jest ten fenomen ogrodowiska, że można tu pogadać o wszystkim i o niczym
Czy moje wpisy na forum się wszystkim podobają - oczywiście, że nie. Ale czy przez to przestanę się udzielać - nigdy w życiu!
I tu Sebek chyba powiedzial to, co ja chciałabym a nie umialam!
dziewczyny kochane, to może rozejm, pokój, szczęscie, miłosierdzie....
Agato, Aniu nigdzie się nie wybierajcie, ja pokochalam to forum właśnie za to, że moglam przyjść i wyżalić się, albo poplotkować w miłym gronie, za to że się spotykamy, poznajemy...
a granice? Myslę, że każdy z nas powinien postawić swoje własne, osobiste...
Przesyłam pozdrowienia z samego rana - niech ten nowy dzien będzie nowym rozdziałem!