Masz całkowitą rację. W pierwszej niebieskiej plamie jaką zaznaczyłaś za liliowcami posadzony jest Aster Frikartii 'Moench'. Mamy nadzieję, że się rozrośnie i przesadzimy go bardziej do przodu. Miskant Africa jest w głębi rabaty między astrami - przesadzimy go tam gdzie zaznaczyłaś, bo zdecydowanie będzie lepiej wyglądać.
W drugiej niebieskiej plamie rosną dwie młode sadzonki astra amellus 'Rudolf Goethe'. Dokupimy może jeszcze kilka sadzonek astra gawędki, żeby stworzył plamę. Pozostaje jeszcze ostatnia plama. Podzieliliśmy astra dumosus 'Lady in Blue', który dosadziliśmy na wrzosowisku, tworząc wijącą się plamę koloru niebieskiego. Chyba tego astra wykorzystamy do tej plamy Jeszcze raz wielkie dzięki za sugestie, bo faktycznie poprawią rozkład plam Polecamy się na przyszłość, bo wciąż coś zmieniamy.
Na przyszły rok dosadziliśmy kilka plam agastache foeniculum 'Blue Boa' , trojeści krwistej 'Cinderella', plamę alstremerii 'Yellow Princess' , plamę veronicastrum virginicum 'Diana' oraz Lythrum salicaria 'Blush'i Eupatorium capillicifolium 'Elegant Plume' i kilka pros, miłek i molinii -tak że w przyszłym roku rabaty odrobinę się zmienią (zresztą jak co roku)
Pszczółka do posadzenia cebul angażuje siebie i jeszcze kogoś, a ja solo! I kopię, i wsadzam, i zasypuję. I też mniej więcej wiem gdzie kopać. hi,hi.
Ale dziś jeszcze cebul nie sadziłam, Dowoziłam tylko dobrocie na rabaty. PO wykopaniu dalii zostały doły i w dodatku dobrze objedzone, mus było kompostu dorzucić. W poniedziałek sadzenie. Wszystkich cebulek!
tak sobie pomyślałam właśnie dwie rzeczy
pierwsza nasadziłabym w trawie przy jeziorku krokusów( łączkę)
druga nie zabierałabym liści spod drzew tylko dmuchawą wdmuchiwała pod drzewa tam gdzie mają rabatki powstać. Za dwa lata piękna próchnica liściowa by była i za darmo
Nic nie mogę robić w ogrodzie więc wyskoczyłam tylko na krótki rekonesans. Po porannych mgłach długo na roślinach utrzymywały się kropelki rosy. Niestety nie mam obiektywu macro więc i zdjęcia nie wyszły szałowe. No ale zawsze coś.
Dobra, widać kawałki burdelu, ale chciałam pokazać więcej klonika
Tutaj też widać jak powyginałam gałązki klonu, on wypuścił przez to więcej bocznych czyli w efekcie się zagęścił Bez tego wystrzeliłby w górę dużo bardziej. Zobaczymy co zrobimy z tym fantem wiosną
Choram nadal, zwolnienie przedłużone do końca tygodnia. Trochę pracuję z domu, ale jest ok.
Dziś wyszłam na zewnątrz, bo tydzień pobytu w domu z jedynie wypadem do lekarza to nie dla mnie. Zajrzałam do ogródka do moich jesiennych kwiatków
Jesienne kwiatki cudnie świecą i kwitną. Szkoda, że oprawa jest taka marna.