Marchew i buraki zebrane w ostatnią sobotę czekają na przyczepce przykryte nacią az chłopaki wykopią dół na przechowanie. Ziemniaki w piwnicy. Jeszcze jemy swoją sałatę.
Przerobiliśmy kilka skrzynek antonówek, ostatnie skrzynki już takim sposobem

bo ręce nie miały już sił obierać
Śliwki i gruszki się łamały od owoców
Jabłka dość brzydkie, porażone czymś, ale Witosy niezłomne