Rabata piękna, ale jeszcze nikt nie dał mi odpowiedzi jak łączyć kwaśnolubne (na tej rabatce tuje ) z różami, lawendami itp... A plan mistrzostwo świata! Ja nie mogę się za swój zabrać i muszę jakoś M poprosić o pomoc
Wymienię dwie Agawy na jakieś kwiaty,krzewy lub inne rośliny do ogrodu. Mam małe dziecko i niestety nie mogę ich mieć. Agawy w tym roku chciałam się pozbyć i nie dbałam o nie za bardzo. Na pewno trzeba przesadzić w większe doniczki je oraz mają dużo młodych roślinek.
Ze względu na ciężar odbiór osobisty w Łęcznej lub raz w tygodniu w Lublinie.
Nie lubię komuś doradzać, bo każdy ma swoją wizję ogródka, ale na pewno trzeba wszystko usunąć z tego miejsca żeby dać szansę urośnięcia perukowcowi. Zostaw perukowca i rozchodnika. Pomysł z Rubensem jest bardzo dobry, szybko zamaskuje widok słupa i będzie służył za podporę. Jak dużo masz tam miejsca? Na zdjęciu widać, że niewielki jest ten kawałek, dlatego tym bardziej trzeba się do niego przyłożyć.
Cieszę się, że mogłam Cię zainspirować, i poddać jakiś pomysł. No za inspirację może posłużyć rabatka z kamieniami po którym wije się malowniczy bluszcz, ale myślę, że wykorzystasz pomysł z zawieszeniem "czegoś" na drzewie.
Odnośnie anginy- kiedyś ciągle byłam leczona na anginę, ale okazało się, ze to alergia. Zazwyczaj występowała u mnie po generalnych porządkach. Ścieranie starego kurzu np z mebli u góry, zmiana zasłon okiennych. Zastanów się, czy w ciągu ostatnich dni nie wykonywałaś podobnych prac. Objawy miałam jak przy anginie.
Augusta Luise ma bardzo duże odporne kwiaty na słońce i deszcz (tylko ten kolor coś mi nie leży)
Pastella po pierwszym wysypie wiosennym kwitnie cały czas mniejszą ilością kwiatów
Mariatheresia kwitnie ciągle z malutką przerwą kwiaty bardzo trwałe
Pomponella przy drugim kwitnieniu pokazała zdecydowanie ciemniejsze kwiaty
Jejku rzadko czytam, że mój ogródek jest delikatny, sama raczej nie odważyłabym się tak o nim powiedzieć. Wiem, że mam nasadzone za gęsto i czasem mnie to denerwuje, ale ja już tak mam, że nie potrafię z niczego zrezygnować. To znaczy wyrzucić, ale dziś obdarowałam dwie osoby nadmiarem moich roślin.