ufff .... bo mnie Madżenka tym montoringiem zestresowała, ale już się wyjaśniło.... patyki znalezione na spacerze , nie wiem co to , taka porzucona gałąź leżała ... pomalowałam ciut biała farbą.
nom ... zrobiłam to może mi wybaczą ale tak nietypowe nasadzenia jak na tamtą okolicę wymagają pokazania światu, jak można pięknie , ograniczając gatunki wszystko według dekalogu
a moje osobiste kulki też widzialaś? opuchlaki się do tego przyczyniły i dobrze. Beda zmiany i to mnie cieszy.
No to jestem najzupełniej normalna..... bo myślałam, że ja z takimi marzeniami..to jestem dobrze skopana pod kopułką.... i zachłanna.. i takie tam....... cisowe ramy....... hmmmmm ....... zimę mam na myślenie....
I pawia też szukałam jak głupia.. aż musiałam cofać........ ale się usprawiedliwiam..zapatrzyłam sie najpierw na ciurkającą kulę czarodziejska
Danuś do moczenia jest balia A kałuża do patrzenia
I to jest zaleta forum, że ja Ciebie zazdraszczam tego czego nie mam, Ty u mnie.. i tak dalej... możemy napaść ogrodowo oczy do woli
Ta kałuża miała składać sie z dwóch oczek i przesmyku nad któym miała być kładka.. ale chłopakom się pomyrdało i wyszło jak wyszło... zostały wąskie przejścia po bokach i kładki nie ma... za to kałuża rozmiar ma Niestety woda w niej zrobiła sie jak w kałuży faktycznej.. i do moczenia sie za bardzo nie nadaje.. Wnioski już wyciągnęłam:
- za dużo ryb (wszystkim chętnym oddaję nadwyżki... można sie zgłaszać i wpuściłam orfy by zjadały młody narybek, bo króliki się wolno mnożą przy moich karasiach
- za mało roślin...w przyszłym roku będę zachwaszczać oko... Mariusz obiecał pomóc dobrać rośliny... i tego sie trzymam i nie odpuszczę
- za mały filtr... tu czekam na wygraną w totka.. bo duży i dobry filtr .. to majątek
jeśli intensywne użytkowanie to sportowa jest dobra. Kupuj na wiosnę, bo zimą przechowywane w wilgotnym miejscu będą traciły i mogą spleśnieć. Muszą być w suchym miejscu.
Kanał nie wyszedł, jest źródełko. Kanał byłby na siłę, a źródełko pasuje, w porę wycofałam się z pomysłu kanału. Chyba asa juz nie mam...chociaż??? Kto wie? Ale nie od razu
Zielone trawki to Carex testacea. Pokazywałam je już dawno, bo mam w tamtej części Powtarzam rośliny, wybiorę jeszcze jakieś żurawki, ale to chyba wiosną bo teraz nie ma wyboru wcale