A Magical Moonlight i Magical Candle nic się nie odbarwiają


Tak jak i "Polarki"

A i jeszcze robiliśmy pierwsze przymiarki zadaszenia. Jeszcze bez mocowania na końcówce
Pogoda co prawda w tym roku nie bardzo upalna, ale za to będzie na kolejne lata, mam nadzieję

Wszystko oczywiście wychodzi w 'praniu" - muszę zadaszenie przedłużyć, konieczne są ograniczniki i zobaczymy czy wózki zostawimy pojedyńcze czy zamienimy na podwójne. No i jeszcze drugi element zadaszenia, dobrze że jest mniejszy bo trudno się szyje takie wielkie płachty





Z tego samego materiału jeszcze pokrowce na gąbki, ale to już może jesienią. Drewno na taras wiosną, bez sensu działać na jesień.

Filemon24 napisał(a)

Zawsze pięknego ogrodu zdrowia i szczęścia

Anita, to co napisałaś o falbankowych kwiatach u Polar Bear pozwoliło mi ze 100% pewnością swoje zidentyfikować - nie może być inaczej!



A tu limka z młodziutką ostróżką z siewki

i wrzosowisko, czyżby jesień coraz bliżej

No i piękna Pinki Winky

to jeszcze kilka fotek - jak były jeszcze kule ale mi przykro, jeszcze mi łza się w oku kręci

Ale "Wanilki" pięknie się czerwienią

Moje "limki" już powoli zmieniają kolor nie są tak cudnie limonkowe

Irence dedykuję jej rozplenice pod hortensjami za rok będą spektakularne- uwielbiam ich jasny kolor

Werbena się rozrsta, jedna będzie kwitła i zamiast poidełka zrobiłam piaskownicę


Łany rozchodnika i jeden ogórek plątający się na ścieżce

Jeżówek mam sporo, dzięki Iwonce,szkoda że w tym roku kwitnie mi tylko ta od babci

Jesli moge pomarudzic... Jakie dane sa potrzebne zeby to okreslic. To jest widok od poludnia. Wszystkie 3 buki maja dostep do poludniowego slonca. Tylko ten fragment odslonietego pnia ma ten porost. Kazda wskazowka bedzie cenna bo chce lobuza ratowac i przywrocic mu blask. Dodam, ze kazda w zasadzie roslina jest indywidualnie nawadniana kroplownikiem. Bede wdzieczny za rady i wskazowki.

Pozdrawiam

A tak wyglada tricolor.

Mazan napisał(a)

Lukas75

Żeby postawić diagnozę co do koloru trzeba znać warunki w jakich rosną. Zbyt dużo cienia powoduje, że liście nabierają zieleni, podobnie niska wilgotność powietrza. Może być również przyczyną powracanie niektórych fragmentów roślin do formy wyjściowej, czyli rewersja.
Na pniu jest porost, czymś drzewko się "męczy" gdyż przetchlinki na korze są zbytnio zalane sokiem. Warunki mogą być nieodpowiednie.


Pozdrawiam

No i wyskoczyło jeszcze jedno zagadnienie. Szerokośc wjazdu pozwala na poszerzenie tej części "zamurkowanej". Ja to sobie obmyśliłam tak, że murek idzie z linią domu, wydawało mi się zresztą, że to i tak szeroko. Poszerzylibyście?
Opcja pierwsza do linii rabat (pasek biały), druga do linii ganku (dodatkowo pasek szary)

Mój jedyny zawilce jesienny w pączkach

Zrobiłam na wieczór kilka fotek

Najpierw sobie usiadłam przy różance renesansowej i patrzyłam jak rosną nowe różyczki



W narożniku zasadzona hosta od Gosi i chyba od Irenki- która jest która narazie nie wiem

Tyle ma kwiatów że się wszystkie gałązki wyłożyły, powiązana trzyma się nieźle