Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ana_art"

Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 07:51, 18 lip 2015


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
malkul napisał(a)
Ana wiem że kiedys miałaś szachownice perskie, jak z nimi? jednak chimeryczne?
napisałam u Ciebie, że zakwitły w pierwszym roku, w drugim miały same liściory, siedzą sobie w ziemi zobaczymy co postanowia w roku następnym
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 07:50, 18 lip 2015


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)


Danusiu, może i lepiej, bo czasami człowiek woli być kwiatkiem i kaloszkiem w otoczeniu ogrodniczym.

Ana, kupiłaś krwawnice u Szmitów - gdzie ją posadziłaś?
Ewa, pierwszy plan byl by posadzić ją za krzewem piwoni by robił kolor, ale przymierzyłam i zgineły tam, więc zmieniłam im miejsce i posadziłam za rozplenicami przy placu zabaw. Gdybym odrazu planowała to miejsce, kupiłambm ze dwie więcej, ale co się odwlecze to nie uciecze. Zobaczymy jak im tam będzie
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 07:47, 18 lip 2015


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
makkasia napisał(a)



Ana, z wykopanych kosmosow nie ruszył żaden, a z pozostawionych 6 przezimowały 2 i zaraz będą kwitnąć Acha i z nasion kosmosów też nic nie wyszło.
Za to dostałam nasiona tojeści od Marty Zielonej i mam na razie piękne ...liscie.
Twoje patyki Vaniliowe już rosą w grucie i prawdopodobnie zakwitną
A tak w ogóle chcem powiedzieć, że cudniaście do sześcianu masz, cudnaiście !!!!
Buziam
PS w granacie pięknie, bo pięknemu we wszystkim pięknie

No widzisz u mnie ani kosmosy ani tojeść nie wystartowała. Nie przejmuję się szczególnie, trudno się mówi
Z patyków się cieszę. U mnie wetknięty patyk obokk szpalerku też sie przyjął i ma cztery gałązki i póki co jeden pąk
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 07:44, 18 lip 2015


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Ewa777 napisał(a)


Teraz zajadę na pewno Chyba, że Ty będziesz w rozjazdach Napiszę na pw jak tylko ustalimy z mężem termin

ok
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 07:43, 18 lip 2015


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Welka napisał(a)
Bardzo się cieszę, że w końcu poznałam właścicielkę jednego z moich ulubionych ogrodów na O. Ustawiam się w kolejkę na zdjęcia z nowymi roślinami.
EWelina a mi się wydawało, że my już się gdzieś wcześniej widziałyśmy....
Zaproszenie jak najbardziej aktualne, jeśli będziesz w okolicy zapraszam. Bo żeby tak specjalnie jechać to nie wiem czy nie szkoda czasu, bo u mnie nie wiele do oglądania
Ogród Małej Mi - sezon 2015 07:41, 18 lip 2015


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Mala_Mi napisał(a)



Muszę uciekać z forum..

Mira odmeldował ze cd relacji będzie jutro, bo laptopik się zbuntował i jest w dyscyplinarce




piękne jak wszystko.
Róże te na patyku wystarczy przygiąć do ziemi i zrobić im kopczyk. Nie ma ztym wielkiego zachodu wbrew pozorom.
Muminek przeuroczy.
A tak na marginesie coraz piękniejsze fotki robisz i uśmiałam się z zabierania trawnika
Ogródek Iwony 00:35, 18 lip 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
ana_art napisał(a)
Iwonko ja nie matematyczna jestem i nigdy nie zwracałam uwagi na te cyferki, do momentu aż pewna osoba mnie uświadomiła... Jak zaczęłam się temu przyglądać toooo się przeraziłam... rozmawiałyśmy o tym w Pęchcinie Na dzień dzisiejszy mam ponad 3 miliony wyświetleń i niespełna 20tyś wypowiedzi.
Do Ciebie zaglądam zawsze pomimo że nie zawsze się wypowiadam, ale kibicuje

Ana, właśnie na to chciałam zwrócić uwagę. Sami sobie nie zdajemy sprawy czasami z tego, ze forum odwiedzane jest przez osoby postronne. I warto, by treści na wątkach dostarczały nowej wiedzy, mówiły o naszych doświadczeniach. Pamiętam początki na twoim wątku - cały zdołałam przeczytać, jak obrazowo pokazałaś zadołowanie róży piennej na zimę. Dziś rozmawiałam z sąsiadką - tak jej się marzą róże pienne, nigdy jej nie przetrwały zimy. Opowiadałam jej, jak zabezpieczyć. Skąd bym to wiedziała, gdybyś nie pokazała?
A ja, zanim powołałam do życia swój wątek, twój Ana po nocach czytałam do poduszki. Czekałam tylko, jak M chrapnie i podglądałam na telefonie, po cichutku, by go nie obudzić Chyba wszyscy zaczynają od twojego ogrodu - te 3 stożki są niesamowite
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 00:03, 18 lip 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
ana_art napisał(a)

właśnie różne są szkoły te moje kopane były wielkie więc kosmetyczne cięcie i tak by nie miało znaczenia dlatego pytałam czy kopane czy w donicach. Donicowe bym przycieła


... ale poczekam trochę na niższe temperatury
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 23:09, 17 lip 2015


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
po wpisie u mnie wnioskuję, ze listę robisz Otóż powiem Ci że one strasznie kapryśne. Zakwitły raz, tylko w pierwszym roku, później wyłaziły, ale tylko liście...

Ogródek Iwony 23:05, 17 lip 2015


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
chciałabym tylko swoje dwa grosze dodać do dyskusji 'ogród/roślina dla ubogich' cokolwiek to znaczy.... według mnie można mieć cisa czy buksa w kiepskiej formie i cudnie zadbanego jałowca czy thuje...
Ważne by to co sie ma, było poprostu zadbane!
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 10:19, 17 lip 2015


Dołączył: 22 sie 2013
Posty: 7892
Do góry
ana_art napisał(a)

mam je drugi rok, ale poprzednie nie przezimowały. Czytałam, że należy je wykopać i zimować jak dalię, niestety ja nie mam takiego miejsca. Potraktowałam je jako jednoroczne. Te rozchodzenie się to ich uroda



Ana, z wykopanych kosmosow nie ruszył żaden, a z pozostawionych 6 przezimowały 2 i zaraz będą kwitnąć Acha i z nasion kosmosów też nic nie wyszło.
Za to dostałam nasiona tojeści od Marty Zielonej i mam na razie piękne ...liscie.
Twoje patyki Vaniliowe już rosą w grucie i prawdopodobnie zakwitną
A tak w ogóle chcem powiedzieć, że cudniaście do sześcianu masz, cudnaiście !!!!
Buziam
PS w granacie pięknie, bo pięknemu we wszystkim pięknie
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 09:43, 17 lip 2015


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
lindsay80 napisał(a)
ja swoje bukszpany w obwódkach wczoraj w końcu pocięłam.
Ale z efektu nie jestem zadowolona, bo to pierwsze strzyżenie - one były nierówne, niekształtne, tyle że wysokość wyrównałam, ale na taki efekt jak mi się marzy to pewnie ze 2 lata trzeba będzie czekać.
Miałam jakieś 150 szt. do oblecenia, aż mi się odcisk zrobił na palcu od trzymania nożyc, dziś boli jak nie wiem.
na ładny efakt równiuteńki trzeba niestety poczekać, ciężko zrobić ładną obwódkę od raz. Fakt da się ale trzeba mieć mega wypasione buksy
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 09:41, 17 lip 2015


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
siakowa napisał(a)
a to nie jest tak że jak kopane czyli korzenie skrócone to góre zieloną tez trzeba ciąć żeby mniejsze korzenie dały dare wykarmic zielone???? a takie z dooniczki to ja bym też od razu cieła!!!

właśnie różne są szkoły te moje kopane były wielkie więc kosmetyczne cięcie i tak by nie miało znaczenia dlatego pytałam czy kopane czy w donicach. Donicowe bym przycieła
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 09:18, 17 lip 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
ana_art napisał(a)
one kopane czy z donic? Moje kopane czekały rok na cięcie...



z donic
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 09:17, 17 lip 2015


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Do góry
ana_art napisał(a)
one kopane czy z donic? Moje kopane czekały rok na cięcie...
a to nie jest tak że jak kopane czyli korzenie skrócone to góre zieloną tez trzeba ciąć żeby mniejsze korzenie dały dare wykarmic zielone???? a takie z dooniczki to ja bym też od razu cieła!!!
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 09:16, 17 lip 2015


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
ren133 napisał(a)


No to ciąć?
one kopane czy z donic? Moje kopane czekały rok na cięcie...
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 09:14, 17 lip 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
ana_art napisał(a)
pytam, bo ja swoja obwódkę 'wrocławską' ciełam dopiero jak się dobrze ukorzeniła, pomimo tego że mnie nerwiła strasznie taka poczochrana Mówiłam 'udaje że nie widzę' Po przycięciu poczułam ulgę


No to ciąć?
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 09:14, 17 lip 2015


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
eeee no czasami korzystają, tzn bujają się na chuśtawce, zjeżdzają, wspinają się. Jak tak myślę to oni częściej korzystają z placu zabaw niz ja z mebli ogrodowych, więc niech stoi póki co
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 09:10, 17 lip 2015


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
ren133 napisał(a)


Chodzi o obwódkę bukszpanową - sadziłam w maju i jeszcze jej nie cięłam ... jakoś tak stoi w miejscu ...
Koszenie trawnika ustawiam więc na sobotę ... dzięki
pytam, bo ja swoja obwódkę 'wrocławską' ciełam dopiero jak się dobrze ukorzeniła, pomimo tego że mnie nerwiła strasznie taka poczochrana Mówiłam 'udaje że nie widzę' Po przycięciu poczułam ulgę
Ogródek Iwony 09:08, 17 lip 2015


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Iwonko ja nie matematyczna jestem i nigdy nie zwracałam uwagi na te cyferki, do momentu aż pewna osoba mnie uświadomiła... Jak zaczęłam się temu przyglądać toooo się przeraziłam... rozmawiałyśmy o tym w Pęchcinie Na dzień dzisiejszy mam ponad 3 miliony wyświetleń i niespełna 20tyś wypowiedzi.
Do Ciebie zaglądam zawsze pomimo że nie zawsze sie wypowiadam, ale kibicuje
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies