Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "szałwia"

Ogród w cieniu brzozy 12:03, 23 sty 2018


Dołączył: 22 lis 2011
Posty: 2676
Do góry
Anda napisał(a)
Agato, dziękuję za polecone rośliny. Wpisałam sobie na listę na przyszły rok, bo nasionka już zamówione i część już przyszła.
Nad kozłkiem się zastanawiałam. Muszę zobaczyć czy miejsce jeszcze dla niego znajdę. Pewnie i tak nie wszystko się sprawdzi i w przyszłym roku będę korygować błędy
Szałwię wybrałam inną, odmianę viridis. Jeśli się nie sprawdzi to ją wymienię na łąkową.
Len czerwony mam
Goździka się trochę bałam ze względu na rozsiewanie. Wiesz, sąsiedzi. Jednak dalej mnie korci


Ando, ja tak myślę, że z roku na rok będziesz dopracowywać swoją łączkę.
Kozłek gdzieś na tyłach bym proponowała jak już, w suchych miejscach jest mniej bujny ale rośnie i przez to mniej inwazyjny. Ta wybrana szałwia rośnie kępkowo ale wsiana w inne rośliny może się będzie ładnie wyciągać. Goździk dla sąsiadów niegroźny, w trawnik się raczej nie wsieje, kwitnie na wysokości 40-50cm, w ciętej murawie wydaje mi się, że zginie. On potrzebuje trochę oddechu, w gęstej zacienionej łączce również mu nie będzie za dobrze. Jest jeszcze taki dianthus cruentus, u nas jeszcze go nie widziałam, może u Ciebie jest do kupienia.
Mała działka - wielkie nadzieje 22:40, 20 sty 2018


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3749
Do góry
Annak napisał(a)
Teraz wybór roślin na rabatki przy tarasie: wymyśliłam, że skoro powinno być spójnie z innymi to na środku po obu stronach posadzę hortensję bobo (mniejszą), po bokach może liatrę kłosową, trytomę, jeżówki, a najbliżej ścieżki goździki. Trochę mało mi tych roślin po bokach hortki, ale chyba więcej nie znam. Może jakaś trawa rosnąca tak do 50-60 cm? Może jeszcze coś, o czym istnieniu nie mam pojęcia, a pięknie by wyglądało? Wspomóżcie, proszę.
Oczywiście powtykam też cebule wszędzie, gdzie zostanie trochę miejsca.
Ewuniu, przejrzałam Twoje propozycje i wyczytałam, że: dzwonek Lodon Anna rośnie na wys. ok. 90 cm, to chyba będzie za wysoki, wieczornik damski to roślina dwuletnia i kwitnie dopiero w drugim roku od posadzenia, a odętka to mocno się rozrasta. Czy to prawda?
pozdr i tradycyjnie proszę o uwagi i podpowiedzi.

Wydaje mi się, że tych roślin za dużo na taką małą rabatę.
Może lawenda?
Albo szałwia z seslerią
https://pl.pinterest.com/pin/128141551876322618/
Mała działka - wielkie nadzieje 21:48, 20 sty 2018


Dołączył: 17 sie 2017
Posty: 967
Do góry
Wkleję to, co zrobiłam, ale to totalna porażka, muszę dodać opis, żeby się w tym połapać...

No to tak:
na planie "D" to drzewko - śliwowiśnia Nigra na wysokim pniu i dalej,
patrząc od strony sąsiada:
1. przy samej siatce co 1,5 m. trzcinnik Karl Forester
2. następny rządek róża Chopin, też co 1,5m (wygląda na to, że 1 krzak będę musiała dokupić)
3. kolejny rządek to róże artemis, co 1,5 m.-wyliczyłam, że potrzeba 5 szt.
4. ostatni rządek, najniżej - szałwia
Każdy rządek jest sadzony naprzemiennie. Nie wiem tylko jak będę sadzić to, co między różami. Wybrałam jeżówki, ostróżki, naparstnice, lilie, a cebule do uzupełnienia.

Druga strona-od drogi:
do końca tuje, przed tujami hortensje limelight. Jeśli co metr to 4 szt, a jeśli co 1,5 m. to 3. Między hortkami jeżówki, rozchodnik, kosmosy. Przed hortkami czegoś mi jeszcze brakuje, bo jako obwódka to przywrotnik lub żurawki.

dłuższy bok litery L dochodzi do tuj. Jak poszerzę rabatkę do 1,5 m., to mogłabym pod tujami posadzić chociaż jeden rządek hostów. Potrzebowałabym takie i na słonce i na cień. Wiem, że takie są, ale nie znam nazw. Czy między hosty można dać tawułki? One podobno są do cienia? Np. dwie hosty, jedna tawułka lub 3+1. Co o tym sądzicie?.
Mam nadzieję, że to ostatnia przymiarka do tych rabatek, bo inne czekają więc liczę bardzo na uwagi, podpowiedzi, szczególnie czekam na poprawki i zatwierdzenie przez Ewę
teraz zdjęcie dalszej części litery L (z tujami). W jakiej odległości od pnia tui można posadzić hosty?
no to na razie tyle
dajcie znać, please...

Ogród w cieniu brzozy 09:21, 19 sty 2018


Dołączył: 22 lis 2011
Posty: 2676
Do góry
Ando, czytałam o Twojej łące, kibicuję, moje propozycje.
Kozłek lekarski, kwitnie w czerwcu, później można go wyciąć, częściowo, by się za bardzo nie rozsiał.

Jak łąka to szałwia łąkowa.

Len czerwony, jednoroczny.

Goździk kartuzek.
Mała działka - wielkie nadzieje 23:18, 17 sty 2018


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
Do góry
Ja mam ładną ciemną żurawkę, tylko że w kolorze fioletu - jest w słonecznym miejscu, niespecjalnie ją przypalało. To odmiana Forever purple - uwielbiam ten jej głęboki kolor! Bordowych niestety nie pamiętam z nazwy, bo nie posiadam

Co do tych przytarasowych rabatek jeśli są słoneczne łatwo byłoby np dać tam po prostu łan lawendy - proste i dość zjawiskowe w masie i długotrwały efekt. A byłby to element lączący nasadzenia z innych rabat. Jeśli chcesz dwie różne mieć te rabatki, to na drugiej moze szałwia? Przy stopniowanym cięciu może kwitnąć cały sezon. Mnie bardzo się podoba kompozycja szałwii z trawą sesleria jesienna

A ja bym brała Phantoma (ale przebarwia się na różowo) - sztywne pędy, duże kwiatostany (jak się odpowiednio przycina bo ja w tym sezonie zostawiłam nieopatrznie za dużo drobnych pędów i kwiatów było mnóstwo, ale małe kwiatostany).

Mała działka - wielkie nadzieje 23:28, 15 sty 2018


Dołączył: 17 sie 2017
Posty: 967
Do góry
Ewciu najdroższa, właśnie o to mi chodziło, ja nie chcę "kolorowego zawrotu głowy", czyli żeby był kolorystyczny misz masz, ale tak różnorodnie i kwitnąco. Spróbuję sobie te Twoje projekty nanieść na wymiary i zobaczę ile by trzeba było jakich roślin. Róż Chopin mam tylko 4, więc można byłoby jeszcze dokupić. Oczywiście mam kolejne pytanie - na dziś krótko: żurawki zostawić sobie na inne rabatki? Przy tym drzewku myślałam, żeby przesadzić te niby dwie kulki tujowe, ale ta opcja mi sie bardziej podoba, tylko co z nimi zrobić? One w tym miejscu wyglądają jakby rzucone zostały przypadkiem... A ten płożący iglak? Przeznaczyć je do likwidacji, czy gdzieś później jakieś miejsce się znajdzie?
To drzewko to myślałam o śliwowiśni, klonie lub migdałku na pniu. Co o tym sądzisz? A może masz już sprawdzone inne? Na początku O. chciałam wierzbę hakuro, ale szefowa Danusia mi odradziła...
Dzięki za cierpliwość. Ostatnio tylko o tej porze miałam chwilę dla siebie, chociaż wstaję codziennie o g. 6 rano i cały dzień i wieczór zajęty na inne sprawy.
Staram się nadrabiać, bo jeszcze trochę planów trzeba zrobić, a mam też obiekcje, żeby ciągle Ciebie wykorzystywać. Może ktoś tu jeszcze zajrzy i nas wspomoże?
Tymczasem życzę dobrej nocy i serdecznie dziękuję.


Anda napisał(a)


Takie sadzenie jak na planie na mijankę jest bardzo dobre

Moja szałwia rośnie chyba ze 40 cm od róż. Nie jestem pewna. Jeśli jako obwódka to tak ze 20-30 cm od siebie. Zależy jaka odmiana.

Piszesz, że chciałabyś mieć większą różnorodność Ja też tak lubię, tylko harmonijnie i niezbyt krzykliwie. To może zamiast szpaleru hortensji na tej krótszej części posadzisz tylko 3 krzaczki hortensji? Wtedy miałabyś więcej miejsca na inne rośliny.

Ile masz tych róż Chopin zakupionych? Może mogłabyś trochę innych róż posadzić? Tak, żeby mieć bardziej zróżnicowany czas kwitnienia.

Na obwódkę nadaje się również przywrotnik. Jeśli jego kwiaty zaczynają się za bardzo pokładać, to warto uciąć część z nich, a część zostawić. Potem za jakieś 3 tygodnie ucinasz tą zostawioną część. Takie stopniowe przycinanie, nie od razu po całości, bardzo dobrze prezentuje się na rabacie, bo nie ma gołych miejsc. Tak samo możesz przycinać szałwie.

Między róże możesz dać jeżówki i naparstnice. Jeżówki wtedy bardziej z przodu.

Między hortensje możesz dać jeżówki razem z agastache. Za nimi możesz wysiać kosmosy. U mnie dorastają do prawie dwóch metrów. Nie wiem, jak u Ciebie. Albo wysiej jakieś niższe odmiany kosmosów i daj je bardziej z przodu.

Jeżówki na obu rabatach będą je wiązać ze sobą w całość

Lilie również dobrze pasują do róż. Jeśli trochę powiększysz rabatę, to może dałoby się je jeszcze tam wcisnąć.

Ostróżki możesz dać między ostatnią hortkę przed śliwowiśnią i po jej drugiej stronie zaraz przed różami.

Spróbuję to narysować Za chwilę

Co do miskantów i zebrinusa to wg mnie masz za mało miejsca na tych rabatach na nie. Ale będziesz przecież robić jeszcze inne rabaty, prawda? A jeśli wytniesz te wielkie tuje to zrobi Ci się o wiele więcej miejsca i można by wtedy pomyśleć nad rabatą miskantową, preriową, która zasłoniłaby widok na domek.

Tak mniej więcej mogłoby to wyglądać, schematycznie tylko oczywiście


Mała działka - wielkie nadzieje 10:57, 15 sty 2018


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Do góry
Annak napisał(a)

Ewuniu, bardzo Ci jestem wdzięczna. To już konkrety do przejrzenia Ja generalnie nie chcę sadzić traw, które się mocno rozrastają i są ekspansywne. A w jakiej odległości od róż sadzi się szałwię? Chciałabym ją posadzić w formie obwódki, a nie pojedynczych krzaczków to w jakiej odległości trzeba będzie sadzić? Jak za 2-3 lata będą za niskie to je wymienię, tym się teraz nie będę przejmować. Czy te trawy za różami to można sadzić tak naprzemiennie, tzn. jak na rysunku, czyli z tyłu, ale między różami?



A czy wyłącznie jeżówki między różami to nie będzie zbyt monotonnie? Jest jeszcze trochę innych kwitnących bylin, które chciałabym mieć, np. rozchodnik, ostróżka, tawułki, lilie, naparstnice, ech, tyle się naczytałam i wybrać teraz trudno. Ewuniu, a może między hortki coś innego mi podpowiesz zamiast jeżówek? Uwielbiam je, ale jeśli będą między różami to może tam inne kwiatki? Co do kolorów, w zasadzie tylko 3: biały, różowy i niebieski, oczywiście z odcieniami... Myślisz, że to jednak za dużo? W jakiej odległości powinnam posadzić hortki, żeby było dość miejsca na te inne roślinki? tę krótszą rabatkę mogę mieć szerszą niż tę z różami. A co sądzisz o miskancie chińskim 'Gold Breeze'? Czy nadawałby się przy hortkach? Gdzieś go wynalazłam.. a może zebrinus? Czy on też będzie tworzył takie twarde karpy? I jeszcze jedno pytanie (na dziś, przepraszam)co dać przed hortkami jako ostatni rządek? Żurawki mogą być? Lubię je, szczególnie te ciemne I te moje nieszczęsne olbrzymy tuje. Chciałabym je wyciąć, ale Małż się nie zgadza, pracuję nad nim
Sorry za tak długi wpis, ale nareszcie mam nad czym myśleć, dzięki kochana
dobrej nocy życzę


Takie sadzenie jak na planie na mijankę jest bardzo dobre

Moja szałwia rośnie chyba ze 40 cm od róż. Nie jestem pewna. Jeśli jako obwódka to tak ze 20-30 cm od siebie. Zależy jaka odmiana.

Piszesz, że chciałabyś mieć większą różnorodność Ja też tak lubię, tylko harmonijnie i niezbyt krzykliwie. To może zamiast szpaleru hortensji na tej krótszej części posadzisz tylko 3 krzaczki hortensji? Wtedy miałabyś więcej miejsca na inne rośliny.

Ile masz tych róż Chopin zakupionych? Może mogłabyś trochę innych róż posadzić? Tak, żeby mieć bardziej zróżnicowany czas kwitnienia.

Na obwódkę nadaje się również przywrotnik. Jeśli jego kwiaty zaczynają się za bardzo pokładać, to warto uciąć część z nich, a część zostawić. Potem za jakieś 3 tygodnie ucinasz tą zostawioną część. Takie stopniowe przycinanie, nie od razu po całości, bardzo dobrze prezentuje się na rabacie, bo nie ma gołych miejsc. Tak samo możesz przycinać szałwie.

Między róże możesz dać jeżówki i naparstnice. Jeżówki wtedy bardziej z przodu.

Między hortensje możesz dać jeżówki razem z agastache. Za nimi możesz wysiać kosmosy. U mnie dorastają do prawie dwóch metrów. Nie wiem, jak u Ciebie. Albo wysiej jakieś niższe odmiany kosmosów i daj je bardziej z przodu.

Jeżówki na obu rabatach będą je wiązać ze sobą w całość

Lilie również dobrze pasują do róż. Jeśli trochę powiększysz rabatę, to może dałoby się je jeszcze tam wcisnąć.

Ostróżki możesz dać między ostatnią hortkę przed śliwowiśnią i po jej drugiej stronie zaraz przed różami.

Spróbuję to narysować Za chwilę

Co do miskantów i zebrinusa to wg mnie masz za mało miejsca na tych rabatach na nie. Ale będziesz przecież robić jeszcze inne rabaty, prawda? A jeśli wytniesz te wielkie tuje to zrobi Ci się o wiele więcej miejsca i można by wtedy pomyśleć nad rabatą miskantową, preriową, która zasłoniłaby widok na domek.

Tak mniej więcej mogłoby to wyglądać, schematycznie tylko oczywiście


Mała działka - wielkie nadzieje 22:11, 14 sty 2018


Dołączył: 17 sie 2017
Posty: 967
Do góry
Anda napisał(a)
Oj, Aniu, żaden nieudacznik z Ciebie

Mam taki sam pomysł co Kasia: trzcinniki z tyłu. Ja mam odmianę Overdam, ale Tobie polecam Karl Foerster. Jest trochę wyższa, co przy różach Chopin na pewno jest wskazane
Przed nimi róże. Odstęp od trzcinników do róż na pewno 60 cm albo więcej. Nie dasz rady poszerzyć tej rabaty choćby o 50 cm?
Przed różami szałwie, najlepiej jednej odmiany, np. Maikoenigin albo Deep Compakt Blue. Tylko jeśli róże urosną na wysokość 160cm, to ta szałwia może okazać się za niska. To wyjdzie w tzw. praniu Zawsze można ją wymienić.
Jeśli róże posadzisz co 80-100 cm, to mogłabyś pomiędzy róże posadzić jeżówki, jakąś wyższą odmianę, np. Augustkönigin lub Magnus Superior. Nie kupuj w tanich sklepach, bo dadzą Ci siewki, które pewnie nie powtórzą cech matecznych. Bardzo ładna jest też Fatal Attraction, ale trochę za niska. Poza tym między różami, trzcinnikami i szałwią poupychałabym cebulowe, wyższe z tyłu rabaty, niższe z przodu. Polecam czosnki ozdobne wszelkiej maści a zwłaszcza Purple Sensation. Sadź dużo cebulek jednej odmiany, nie mieszaj za bardzo. Wiem, że lubisz kolory, ale takie "krzyczące" rabaty są męczące na dłuższą metę

Pomiędzy hortensjami, może bardziej przed nimi, posadziłabym również jeżówki.
Co do miskantów, które są przepiękne oczywiście, to byłabym ostrożna. Przy ich podziale po paru latach potrzebujesz miejsca, bo maja bardzo twardą karpę. Tak więc blisko hortek bym ich raczej nie sadziła. Zachowałabym duże odstępy

I jeszcze pytanie na koniec: nie chciałabyś usunąć tych tui przy ścieżce jednak? Miałabyś więcej miejsca na kwiaty lub kwitnące krzewy i więcej tzw. oddechu w ogrodzie


Ewuniu, bardzo Ci jestem wdzięczna. To już konkrety do przejrzenia Ja generalnie nie chcę sadzić traw, które się mocno rozrastają i są ekspansywne. A w jakiej odległości od róż sadzi się szałwię? Chciałabym ją posadzić w formie obwódki, a nie pojedynczych krzaczków to w jakiej odległości trzeba będzie sadzić? Jak za 2-3 lata będą za niskie to je wymienię, tym się teraz nie będę przejmować. Czy te trawy za różami to można sadzić tak naprzemiennie, tzn. jak na rysunku, czyli z tyłu, ale między różami?



A czy wyłącznie jeżówki między różami to nie będzie zbyt monotonnie? Jest jeszcze trochę innych kwitnących bylin, które chciałabym mieć, np. rozchodnik, ostróżka, tawułki, lilie, naparstnice, ech, tyle się naczytałam i wybrać teraz trudno. Ewuniu, a może między hortki coś innego mi podpowiesz zamiast jeżówek? Uwielbiam je, ale jeśli będą między różami to może tam inne kwiatki? Co do kolorów, w zasadzie tylko 3: biały, różowy i niebieski, oczywiście z odcieniami... Myślisz, że to jednak za dużo? W jakiej odległości powinnam posadzić hortki, żeby było dość miejsca na te inne roślinki? tę krótszą rabatkę mogę mieć szerszą niż tę z różami. A co sądzisz o miskancie chińskim 'Gold Breeze'? Czy nadawałby się przy hortkach? Gdzieś go wynalazłam.. a może zebrinus? Czy on też będzie tworzył takie twarde karpy? I jeszcze jedno pytanie (na dziś, przepraszam)co dać przed hortkami jako ostatni rządek? Żurawki mogą być? Lubię je, szczególnie te ciemne I te moje nieszczęsne olbrzymy tuje. Chciałabym je wyciąć, ale Małż się nie zgadza, pracuję nad nim
Sorry za tak długi wpis, ale nareszcie mam nad czym myśleć, dzięki kochana
dobrej nocy życzę
Mała działka - wielkie nadzieje 10:54, 14 sty 2018


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Do góry
Oj, Aniu, żaden nieudacznik z Ciebie

Mam taki sam pomysł co Kasia: trzcinniki z tyłu. Ja mam odmianę Overdam, ale Tobie polecam Karl Foerster. Jest trochę wyższa, co przy różach Chopin na pewno jest wskazane
Przed nimi róże. Odstęp od trzcinników do róż na pewno 60 cm albo więcej. Nie dasz rady poszerzyć tej rabaty choćby o 50 cm?
Przed różami szałwie, najlepiej jednej odmiany, np. Maikoenigin albo Deep Compakt Blue. Tylko jeśli róże urosną na wysokość 160cm, to ta szałwia może okazać się za niska. To wyjdzie w tzw. praniu Zawsze można ją wymienić.
Jeśli róże posadzisz co 80-100 cm, to mogłabyś pomiędzy róże posadzić jeżówki, jakąś wyższą odmianę, np. Augustkönigin lub Magnus Superior. Nie kupuj w tanich sklepach, bo dadzą Ci siewki, które pewnie nie powtórzą cech matecznych. Bardzo ładna jest też Fatal Attraction, ale trochę za niska. Poza tym między różami, trzcinnikami i szałwią poupychałabym cebulowe, wyższe z tyłu rabaty, niższe z przodu. Polecam czosnki ozdobne wszelkiej maści a zwłaszcza Purple Sensation. Sadź dużo cebulek jednej odmiany, nie mieszaj za bardzo. Wiem, że lubisz kolory, ale takie "krzyczące" rabaty są męczące na dłuższą metę

Pomiędzy hortensjami, może bardziej przed nimi, posadziłabym również jeżówki.
Co do miskantów, które są przepiękne oczywiście, to byłabym ostrożna. Przy ich podziale po paru latach potrzebujesz miejsca, bo maja bardzo twardą karpę. Tak więc blisko hortek bym ich raczej nie sadziła. Zachowałabym duże odstępy

I jeszcze pytanie na koniec: nie chciałabyś usunąć tych tui przy ścieżce jednak? Miałabyś więcej miejsca na kwiaty lub kwitnące krzewy i więcej tzw. oddechu w ogrodzie

Ja i mój ogródek, a może ogród 16:11, 12 sty 2018


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Do góry
Astry też pasują, perovskia, szałwia Caradonna albo Amethyst.
Mała działka - wielkie nadzieje 14:47, 12 sty 2018


Dołączył: 17 sie 2017
Posty: 967
Do góry
I ostatnia wersja (na tę chwilę)


Krótki bok - obok tuj hortensje (posadzone luźno, niżej żurawki, na zakręcie 1 drzewko na pniu (np. śliwowiśnia, pod drzewkiem przesadzone tu dwie kule tujowe, dalej pod płotem trawy, następny rząd to róże i nisko szałwia, lawenda, itp. Oczywiście kolory będą z dosadzanych pomiędzy zaplanowane rośliny cebulek i innych (jeszcze nie wiem jakich).
Chciałabym mieć 2 podstawowe kolory: biały, różowy i niebieski i ich odcienie. Nie lubię czerwonych kwiatów, nie jestem też przekonana do żółtych.
Uff, napisałam się, teraz bede niecierpliwie czekać na wszelkie uwagi, sugestie i krytykę. Bardzo na to liczę i serdecznie wszystkich pozdrawiam.
Małymi krokami-Ogród Wioli 16:45, 10 sty 2018


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21641
Do góry
Zakwitla szałwia,roślinki podrosły...już cos widac

Posadziłam jeszcze miskanty Gracillimus


Zakwitły moje ulubione jeżówki, które sama rozmnozylam




Zakwitły hortensje....w tym sezonie juz powinny byc niezłe krzaczki







RRR - różane rozmaitości Renaty i nie tylko różane :) 19:58, 01 sty 2018


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
Renia ta szałwia o którą pytałaś to
Salvia 'Love and Wishes

pozdrawiam
Ranczo Szmaragdowa Dolina 21:29, 30 gru 2017


Dołączył: 29 sty 2017
Posty: 5112
Do góry
pawel_snopek napisał(a)

To jest szałwia omszona, ona się sieje jak szalona mam ja w trawniku i w kamieniach, koszona kosiarką fajnie sie rozkrzewia


Ooo to mam nadzieję że i moja tak pójdzie
Ranczo Szmaragdowa Dolina 21:26, 30 gru 2017


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86956
Do góry
pawel_snopek napisał(a)

To jest szałwia omszona, ona się sieje jak szalona mam ja w trawniku i w kamieniach, koszona kosiarką fajnie sie rozkrzewia

Bardzo się cieszę bo jest śliczna i chciałabym ją w łąkę przenieść w dużych ilościach
Ranczo Szmaragdowa Dolina 21:21, 30 gru 2017


Dołączył: 14 paź 2012
Posty: 4509
Do góry
Radziu2013 napisał(a)
Sylwia, to szałwia lekarska tak?

To jest szałwia omszona, ona się sieje jak szalona mam ja w trawniku i w kamieniach, koszona kosiarką fajnie sie rozkrzewia
Ranczo Szmaragdowa Dolina 20:33, 30 gru 2017


Dołączył: 29 sty 2017
Posty: 5112
Do góry
Sylwia, to szałwia lekarska tak?
De Tuin van Joke Kuiperij - Holandia 17:52, 28 gru 2017


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
Renia tak to szałwia tylko one nie zimują u nas , sprawdzę bo chyba kupiłam jej nasiona.
De Tuin van Joke Kuiperij - Holandia 13:06, 26 gru 2017


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 9086
Do góry
mira napisał(a)
P

w takiej scenerii










Fascynująca wyprawa. Dzięki za relację.
Czy ta roślina o bordowych kwiatkach,to jakaś szałwia?
Pszczelarnia 18:58, 21 gru 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24253
Do góry
Z przyjemnością przysiadłam na zydelku przy rozgrzanym piecu. Tak z doskoku między śledzikami, pasztetem i bigosem. Muszę sprawdzić jutro, czy moja ogrodowa szałwia zdatna jest do konsumpcji. Przepis pobudził moje kubeczki smakowe. Lubiłam przepisy z "Wysokich obcasów" sprzed paru lat wcielać w życie. Te obecne już mnie tak nie inspirują do działań.
Równowagi między wzruszeniem a radością życzę. Zapamiętałam, że często pozostajesz w rozkroku pomiędzy. Taki magiczny to czas. Serdeczności przesyłam.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies