Bożenko, liście ciemiernikom wycinałam zawsze, czasami etapami, te pierwsze zmarznięte, później jak wyskoczyły świeże, to usuwałam resztę starych. Jednak doczytałam, że stare liście sprzyjają chorobom i wycinam wszystkie wiosną. Nie zawsze po cięciu wyskakiwały takie niespodzianki mrozowe.
Gor-Aniu, wszystko się okaże jak miną mrozy. Ja już nie dokupuję ciemierników, bo miejsca brak.
Bardziej martwię się różami, bo łodygi już dziś wyglądają nieciekawie i wszystkie pnące mogą startować od zera.
Tak wyglądały wczoraj, przed okryciem.
Raport z wysiewów przed dwoma tygodniami

stipa do pikowania jutro, bo w tygodniu czasu brak
pomidory codziennie odwracane do światła trochę się pokręciły
pomidorki z nasionek od Łucji, jedne 100% wschodów, Malachitowa szkatułka ciut słabiej