Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozy"

Miejski azyl 18:03, 08 cze 2019


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
Do góry
Sima napisał(a)


Jest przyjemnie - ale w tylko siedząco brzozy są szczepione dosyć nisko. Po przeciwnej stronie mamy teraz 11 brzóz które poprowadzimy wyżej tak by swobodnie się pod nimi poruszać

Nie mam pomysłu. Podobają mi się niskie róże - ale która do suchego cienia...?... Ten romans raczej się nie uda
Myśle też o Hakonechloa i jarzmiankach - ale przydałoby się coś jeszcze.
u mnie jarzmianki wierna jak nie mają wody A pod brzozami to sucho chyba raczej
Może stipy?
Ale masz widoki!
Podmiejski ogródek 12:43, 07 cze 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
TAR napisał(a)
mam takie pytanko, te fioletowo srebrne paprocie dałyby rade w słoncu? cien tylko z rana i poznym popołudniem. ziemia uniwersalna ani mokra ani sucha. mam swierki w kolorystyce srebrno niebieskiej i chcialabym im dac jakies ciekawe towarzycho, te paprocie by idealnie sie nadały, z czasem jak brzozy urosna dadza cien to bym też hosty dosadziła. w poplizu rosna sa tez jakies trawy w bieli chyba trzcinniki.


Na razie testuję słońce od świtu do 13, z przerwą cienistą do 16. I rośnie super. To 6-cio letnia wietlica, podzielona wiosną na 3. Ewidentnie jej służy, ale mam ziemię trzymającą wilgoć.
Ogólnie wszystkie paprocie kochają słońce, tylko MUSZĄ mieć wilgoć w nóżkach. Czyli albo podlewanie, albo przygotowanie ściółki korowo-kompostowo-liściową.

Perovskia w cieniu będzie rosła, ale marnie kwitła. Aczkolwiek ja bym spróbowała
Podmiejski ogródek 12:08, 07 cze 2019


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 11365
Do góry
mam takie pytanko, te fioletowo srebrne paprocie dałyby rade w słoncu? cien tylko z rana i poznym popołudniem. ziemia uniwersalna ani mokra ani sucha. mam swierki w kolorystyce srebrno niebieskiej i chcialabym im dac jakies ciekawe towarzycho, te paprocie by idealnie sie nadały, z czasem jak brzozy urosna dadza cien to bym też hosty dosadziła. w poplizu rosna sa tez jakies trawy w bieli chyba trzcinniki.
Nasze hortensje urzekające kwiatami przez długi okres :) 09:40, 07 cze 2019


Dołączył: 05 cze 2016
Posty: 331
Do góry
Tak, te pędy, które należą do krzewuszki na pewno nie zakwitną na biało. Może się jednak zdarzyć, że gdzieś w tę krzewuszkę wrośnięta jest hortensja bukietowa i jej pędy zakwitną. Takie przerastanie roślin różnych gatunków zdarza się, nawet w naturze. Poniżej zdjęcie "zrośniętego" buka i brzozy, które zrobiłem na zboczach Etny. Biologicznie te drzewa nie są ze sobą połączone, mimo, że może to tak wyglądać.


Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 08:21, 07 cze 2019

Dołączył: 13 lut 2014
Posty: 87
Do góry
Hej
zdiagnozowałaś swoje brzozy?

pzdr
Ogród wśród pól i wiatrów 21:28, 06 cze 2019


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
Kawa napisał(a)
Joluś cudnnie i zielono
ale trawiszcza chyba rzeczywiście zeżerją ci jeżówki !
brzozy wymiatają


Niedługo będzie dużo więcej koloru Bonica jest prawie takiej wysokości jak ja Hehe... Ma setki pąków... oczywiście dziś musiałam ją potraktować mospilanem, bo mszyce zaczynają. Nie mam ochoty na inwazję jeszcze tu .. Brzozy też się wielkie zrobiły. A w grabowej chyba zrobię lifting miskanta, żeby się tak w kierunku jeżówek nie panoszył, hehe



Bonica




Jedna bonica lata nie czyni .. ale to już zapowiedź For YOU

W samym słońcu 10:56, 06 cze 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
sarenka napisał(a)
Wracam do tematu drzew....
(...)
Które drzewa nie dają owocow ( bo potem ptaki załatwiają się na ściany domu)


No padłam W życiu mi się ptaki nie załatwiały na ściany domów. Może tak było jak ptaki w podbitce miały gniazda?

ja własnie chciałam ci jakieś owocowe ozdobne proponować - wiśnie, śliwy, rajskie jabłonki lub jarząby.
Na pewno brzozy nie powinny mieć skracanych przewodników, bo skraca to ich zycie o 1/5
Ogród wśród pól i wiatrów 08:04, 06 cze 2019


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
Do góry
Joluś cudnnie i zielono
ale trawiszcza chyba rzeczywiście zeżerją ci jeżówki !

brzozy wymiatają
Miłkowo - sezon 2016-2022 22:06, 05 cze 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86638
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)





Mam 4 szt hortensji pnących te cholernice od 4 lat nie kwitną wczoraj zauważyłam u jednej jeden kwiat. Ja dziękuję za takie pnącze. Mam 3 szt o lisciach zielonych a 1 szt o liściach posrebrzanych. Ta została przesadzona i zaczyna odrastać.
Też straciłam cierpliwość i jeszcze daję im szansę w przyszłym roku jak nie zakwitną to je przesadzam do słońca. Wszędzie takie piękne a u mnie siedzą w ziemi i zaledwie 20 góra cm wzrostu. Mają szansę bo je dobrze obornikiem w tym roku potraktowałam i podsypałam nawozem do hortensji.
Tak sobie teraz myślę, że może ziemia nie kwaśna muszę zbadać.

U nas dzisiaj skwar się lał z nieba. Niby mokro, ale jak tak będzie 2-3 dni znowu będzie susza. Chwasty rosną na potęgę. Idę na obchody wyrywam idę za 3 godz. znowu są. Mam już mniej więcej wypielone, jeszcze tylko skalniak bo tam brzozy już się rozsiały sa za maleńkie aby je usuwać bo się urywają więc muszę jeszcze z tydzień poczekać. Gorzej ze skrzypem.Nasypałam w tym roku dużo wapna i tak wyrasta. Więc najpierw pielę a później pędzelkuję skrzyp. Urywać nie ma sensu bo z jednego urwanego skrzypu wyrasta jeszcze więcej.
Jak ten skrzyp mógł zostać pod ochroną przecież tego chwastu nie da się wytępić.
Miluś każda fotka na wysokim poziomie i zawsze piękna.

Pozdrawiam


Elu jak kupowałam swoja powiedziano mi tak pierwsze lata rośnie w korzeń, aż dojdzie doo źródła i wtey dostaje pędu w górę i u mnie sie sprawdziło, więc może u Was te źródła po prostu głębiej
Miłkowo - sezon 2016-2022 17:34, 05 cze 2019


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)





Mam 4 szt hortensji pnących te cholernice od 4 lat nie kwitną wczoraj zauważyłam u jednej jeden kwiat. Ja dziękuję za takie pnącze. Mam 3 szt o lisciach zielonych a 1 szt o liściach posrebrzanych. Ta została przesadzona i zaczyna odrastać.
Też straciłam cierpliwość i jeszcze daję im szansę w przyszłym roku jak nie zakwitną to je przesadzam do słońca. Wszędzie takie piękne a u mnie siedzą w ziemi i zaledwie 20 góra cm wzrostu. Mają szansę bo je dobrze obornikiem w tym roku potraktowałam i podsypałam nawozem do hortensji.
Tak sobie teraz myślę, że może ziemia nie kwaśna muszę zbadać.

U nas dzisiaj skwar się lał z nieba. Niby mokro, ale jak tak będzie 2-3 dni znowu będzie susza. Chwasty rosną na potęgę. Idę na obchody wyrywam idę za 3 godz. znowu są. Mam już mniej więcej wypielone, jeszcze tylko skalniak bo tam brzozy już się rozsiały sa za maleńkie aby je usuwać bo się urywają więc muszę jeszcze z tydzień poczekać. Gorzej ze skrzypem.Nasypałam w tym roku dużo wapna i tak wyrasta. Więc najpierw pielę a później pędzelkuję skrzyp. Urywać nie ma sensu bo z jednego urwanego skrzypu wyrasta jeszcze więcej.
Jak ten skrzyp mógł zostać pod ochroną przecież tego chwastu nie da się wytępić.
Miluś każda fotka na wysokim poziomie i zawsze piękna.

Pozdrawiam


Moja wiem, że późno zaczęła, ale teraz rok w rok kwitnie, odurzająco pachnie. Nie ma kwaśnej ziemi, tylko kupę gruzu popowodziowego i tyle, nawozu nigdy nie dawałam, ona jak już odpali, to rośnie, nie myśl o nich, to cię zaskoczą.
U mnie sucho, to wyrywanie chwastów mija się póki co, z celem. Walczyłam z azaliami, dałam im kory, ale mi zabrakło, robię kant chodnika, bo potem oprysk na chwasty i cięcie...tego mam od groma. Tempo wolne, bo źle znoszę upały, nie to co kiedyśbuziaki i dzięki

Oh Wow




Madame Plantier

Ice Lady

Brzoza - Betula 14:19, 05 cze 2019


Dołączył: 05 cze 2016
Posty: 331
Do góry
Chciałbym powrócić do mojego wpisu sprzed dwóch lat. Dotyczył on podziału brzozy pożytecznej na podgatunki. Niestety wówczas nie dysponowałem zdjęciami mojego autorstwa.

Tym razem jestem świeżo po wizycie w Stone Lane Gardens (angielskiej narodowej kolekcji brzóz) i z tej okazji popełniłem post o brzozie pożytecznej ze sporą ilością zdjęć na swoim niekomercyjnym blogu. Zapraszam chętnych do lektury:
http://digupaworld.pl/2019/06/05/brzoza-pozyteczna/
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 13:34, 05 cze 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
Kawa napisał(a)
masakra kobieto !!!
piękne zakupy normalnie w szoku jestem

jechac do urzędu i kupić brzozy!!! ha to trzeba umieć!

E tam standarcik Powiem, Ci że klonów palmowych było chyba ze sto w każdym roziarze i odmianie. Umarłam ze szczęścia i powstałam
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 13:21, 05 cze 2019


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
Do góry
masakra kobieto !!!
piękne zakupy normalnie w szoku jestem

jechac do urzędu i kupić brzozy!!! ha to trzeba umieć!
Dwa ogrody 11:20, 05 cze 2019


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Do góry
paniprzyroda napisał(a)



Niemożliwy gąszcz Ale pięknie się komponuje z białym pniem brzozy.

Zaległości nadrabiam. Choiny masz też cudnej urody, no zachwyciłam się nimi.

A na róże będę zaglądać
Wszystkiego po trochu 09:46, 05 cze 2019


Dołączył: 27 sty 2013
Posty: 6078
Do góry
mirkaka napisał(a)
A ja mam nową porcję zdjęć, robię je w ogromnych ilościach, będzie co zimą oglądać



w lasku, na nowej rabacie pomiędzy nasadzenia wysiałam grykę, może opuchlaki się skuszą na jej korzenie Kicia na porannym spacerku ze mną



brzozy dostały skarpetki z bodziszków od Mariolki ścieżkę w lasku wysypuję zrębkami



rh teraz najpiękniejsze







Bardzo energetycznie. Porcja deszczu jak najbardziej sprzyja rodkom i nie tylko. No przecudnie i takie okazy.
W samym słońcu 14:42, 04 cze 2019


Dołączył: 19 mar 2015
Posty: 6601
Do góry
greg66 napisał(a)
Nad drzewami zastanów się, ja przód domu mam prawie parkowy, cztery sosny, dwie brzozy, trzy modrzewie, wszystko ponad dom, jak jest wichura a zdarza się coraz częściej to wraz z zona drżymy, czy wytrzymaja, bo jak nie to albo nasz dach albo sąsiadów przygniecie.
Kiepsko, choć w tej chwili z drugiej strony ni ewyobrażam sobie inaczej niż mam.
Grzegorz, no właśnie dlatego ciągle się wahamy z mężem odnośnie tak wysokich drzew. Mamy brzozę, ale co jakiś czas czubek jest jej ucinannany, żeby za wysoka nie urosła za płotem mamy ogromną lipę, ale one cień dają dopiero koło takiej godziny, gdy słońce nie jest już palące czyli koło 17-18

Tak jak napisałam,drzewa bym chciała, ale takie maks 5-6 metrów...
No i sadzenie drzew jednak musi być bardzo dobrze przemyślane, a ja tak wyobraźni nie mam jak to będzie wyglądało za kilka lat
W samym słońcu 14:19, 04 cze 2019


Dołączył: 03 kwi 2018
Posty: 4571
Do góry
Nad drzewami zastanów się, ja przód domu mam prawie parkowy, cztery sosny, dwie brzozy, trzy modrzewie, wszystko ponad dom, jak jest wichura a zdarza się coraz częściej to wraz z zona drżymy, czy wytrzymaja, bo jak nie to albo nasz dach albo sąsiadów przygniecie.
Kiepsko, choć w tej chwili z drugiej strony ni ewyobrażam sobie inaczej niż mam.
Wszystkiego po trochu 09:57, 04 cze 2019


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10485
Do góry
A ja mam nową porcję zdjęć, robię je w ogromnych ilościach, będzie co zimą oglądać



w lasku, na nowej rabacie pomiędzy nasadzenia wysiałam grykę, może opuchlaki się skuszą na jej korzenie Kicia na porannym spacerku ze mną



brzozy dostały skarpetki z bodziszków od Mariolki ścieżkę w lasku wysypuję zrębkami



rh teraz najpiękniejsze





Nowoczesny ogród ze skarpami 23:43, 03 cze 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
Zwracam uwagę, że i wczesniej Ania-Anulajda pisała do ciebie.
Tu więcej osób zagląda niż przypuszczasz

Zgodzę się także z Pawłem, że ilość gatunków jest wielka.
Dla przypomnienia mamy (zbędne dopiski wykasowałam z twojego cytatu)
amatorodniczka napisał(a)

Tymczasem podam listę moich roślinnych must haveów
To co rośnie już w ogrodzie to:
Smaragdy - z jakieś 100 sztuk
3 klony szczepione prawdopodobnie Royal Red
3rozplenice
Laurowiśnie
3 Śliwy wiśniowe Pissardi
bukszpany
6 sztuk grabów kolumnowych fastigiata
kosodrzewiny Pinus mugo
buk,
platan klonolistny,
sosna himalajska,
świerki serbskie
pęcherznicy kalinolistnej Diabolo
Mam jeszcze parę choinek szlachetnych, ktore dostałam,????
jodły kaukaskie
żurawka

a teraz rośliny, które mnie interesują, a których jeszcze nie posiadam:
- trawy (miskanty, hakonechloa, seslerie, carexy, trzcinniki, stipy, może red baron?)
- brzozy
- tawułki Weisse Gloria (gdzieś do zagajnika leśnego)
- żurawki
- hosty/funkie (może też do leśnych rabat)
- hortensje prawdopodobnie Limelight
- cisy ah te cisy wszechobecne jeszcze się zastanawiam co do ich "trujących" właściwości, ale podobają mi się
- irga płożąca major - narazie wstępny plan na rabatę od strony południowo zachodniej - tutaj jest bardzo stromo i bardzo sucho
- rozchodniki okazałe
- berberysy gdzieś mi się spodobały, ale ciągle się nad nimi zastanawiam
Nad bylinami na razie nie myślałam, ale podobają mi się jeżówki, tulipany i czosnki - no ale tak jak wspominałam tutaj muszę ostrożnie z kolorami.

Narazie chciałabym jak najwięcej zieleni, a potem z kolorami ewentualnie mogę "podziałać", z czasem też się gusta zmieniają..

Mam do dyspozycji też zastosowanie kamieni ozdobnych takich "dużych" okazów, które mój mąż sobie zbiera i czekają, aby dostać się na jakieś ciekawe miejsca tylko czy one będą pasowały do tego stylu.. hmm



Teraz uporządkuję gatunki. Liczę większy gabaryt, czyli drzewa i krzaki, które tworzą szkielet ogrodu.
Mamy już 12 gatunków:
tuje-szmaragdy
klony
laurowiśnie
śliwy
graby
kosodrzewiny
buk
platan
sosna
świerki
jodły
pęcherznice.
A chcesz jeszcze brzozy i cisy. I mamy bukszpany...

Wypełniacze typu żurawki, trawy, hortensje, hosty etc to dodatki "parterowe.

Jesli chcesz ogród oprzeć na trawach to radzę przemyśleć berberysy, które są nosicielami rdzy traw. Na twoim miejscu bardzo bym nie rozpaczała nad rezygnacją z nich, bo czar pryska jak zaczynasz je ciąć... boleśnie pryska

I powiem ci, że asortyment już masz jak w szkółce Owszem, różnorodnośc gatunkowa sprzyja zdrowemu ekosystemowi, ale teraz niezłą zagwozdką będzie to wszystko połączyć. Mleko się rozlało, mamy "spore magazyny" i najpierw trzeba to rozplanować.
Od serca radzę ci, abyś już więcej kosodrzewiny nie kupowała. Masz wyobrażenie, które w praktyce może okazać się totalną klapą i porażką, bo bezodmianowa kosodrzewina wcale mała i niskoparterowa nie jest. Dodatkowo, jak każda sosna z wiekiem się starzeje i ogałaca z igieł od dołu.
Sosny, jeżeli mają być ładne, i zdobić, wymagają opieki i regularnych zabiegów pielęgnacyjnych począwszy od uszczykiwania przyrostów po czyszczenia z suchego.
jeszcze jedna sprawa - jesli obsadzisz w takiej masie jednogatunkowej to w przypadku choroby (np. osutka) czy szkodnika widok i "inwazja" może mieć opłakane skutki.
Pytanie zasadnicze: jak stroma jest ta skarpa?
Mozna ją ją przecież obsadzić inaczej - trawami, rozchodnikami etc.

Kolejna sprawa
piszesz, że na razie chcesz wprowadzić zieleń, a tu mamy takie "kwiatki" jak bordowe "rarytasy".
Jesli chcesz skupić się na zieleni to trzeba przemyśleć dobór gatunków pod względem siedliskowym (czyli nie łączyć np. zasadolubnego graba z np. lekko kwasolubnym klonem czy iglakami.

Teraz o cisie. Nie wiem skąd w tobie ta obsesja o jego trujących właściwościach? Np. laurowiśnia w niczym mu nie ustępuje. Więcej roslin jest trujących... i o ironio, czym piekniejszych tym potencjalnie bardziej niebezpiecznych.
Ale nie wiem czy wiesz, że związki zawarte w takim cisie wykorzystywane są w farmacji do leczenia chorób nowotworowych, np. nowotworu piersi.
I jesli nie masz konia lub kozy to cisa nikt jeść nie będzie. A z owocków zimą ptaki będą mieć pożytek, a ty frajdę przez okno, jak będziesz je obserwować.

Irga. Na suchej skarpie doskonale można posadzić łany rozchodnika. Nie tylko irgę.Z dwojga złego wolę mieć roje bzyczków i motyli na rozchodnikach niż szerszenie na poletku irgi. A szerszenie wyjątkowo lubią irgę.
Rozchodniki mozna połączyć z głęboko korzeniącymi się trawami, np molinią, rozplenicą lub lubiącą ubogie, suche stanowiska seslerią.
Na razie pokazuję ci tylko możliwości

Kończę na dziś, bo po doświadczeniach z forumowymi "tuptusiami" (czyt. stopniem zaawansowania na poziomie przedszkola) wiem, że nadmiar informacji przyprawia o ból głowy i niczego nie wyjaśnia

Edit
rzuciłam okiem na plan i mam wrażenie, że proporcje pomiędzy trawnikiem a rabatami są bardzo zaburzone na niekorzyśc rabat. Te wydają mi się bardzo wąskie.
Podmiejski ogródek 22:31, 03 cze 2019


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 11365
Do góry
wszystkie zdjecia swiatłocieniowe mi sie podobaja, nie powiem ze tego troche zazdroszcze, u mnie musza brzozy troche podrosnac i tez bedzie

Dziewczyny serio nawozicie trawnik co tydzien? Maz by chyba ataku serca dostal gdybym mu kazala. na szczescie nasz zieleniec nie wyglada tragicznie, nawozimy co miesiac
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies