W piątek pojechałyśmy z Kasią -Mrokasią do Pechcina. Fajna wycieczka, tam jest zawsze co oglądać

W szkółce dołączyła do nas Jola April z eMem.
Hmm, kiedy ogląda się ogród pokazowy przy szkółce, a potem idzie na cześć sprzedażowa, to naprawdę można wykupić wszystko

Kasia trzymała się dzielnie, tylko plany zakupowe czyniła na przyszłość, bo jedna rzecz to się nie liczy

, ja trzy doniczki bylinek, Jola trochę więcej
Oczywiście obejrzałam po powrocie nowa rabatę Kasi-Mrokasi, miodzio

, nową działkę, o wypielęgnowanych pozostałych rabatach nie wspomnę bo zazdraszczam okrutnie

, ze Piknie prze Pani, piknie.

Kiedy siedziałam na tarasie pałaszując obiadek to tak mi było dobrze.....
Dzięki Kasiu

