Moja szarlotka jest trochę inna:1kg mąki,2 jajka,kostka margaryny,proszek do pieczenia,cukier waniliowy,ew,aromat cytrynowy -kilka kropel.1kg jabłek.bułka tarta ,cynamon2-3 łyżki zimnej śmietany lub mleka,lub kefiru,lub maślanki,szklanka cukru
Wykonanie:
Mąkę siekamy z margaryną,a na koniec rozcieramy w rękach na puch-aż nie będzie wyczuwalnych grudek tłuszczu.W misce jajka ubijamy z cukrem-trzepaczką .Dodajemy do mąki.W tej samej misce -dodajemy płyn/jaki mamy,ale musi być zimny/ i wsypujemy proszek do pieczenia.Zamieszamy ,po chwili powinna powstać piana .Wlewamy do mąki.Teraz mąkę zagniatamy na twarde ciasto,,ale takie,żeby dało się rozwałkować,można dodać jeszcze mleka,jeżeli nie chce się zagnieść,Dzielimy na 2 kule i odstawiamy na kilka minut do lodówki.W tym czasie przygotowujemy nadzienie.Jabłka obieramy ze skórek,kroimy drobno i podgrzewamy około10minut.Dodajemy cukru, w zależności jak chcemy mieć słodkie,to więcej,wg uznania.
Odstawiamy do wystygnięcia.Przygotowujemy dużą blachę z kuchenki.Smarujemy masłem i posypujemy tartą bułką.
Czas na ciasto.Jedną kulkę wałkujemy i przenosimy płaty na blachę zakładając na brzegi.Posypujemy tartą bułką i cynamonem.Na to przestudzone nadzienie z jabłek.Górną warstwę też posypujemy bułką i cynamonem-nie za grubo.Przykrywamy ciastem z drugiej kulki.
Piec 180stopni.-Czas około 25-30minut.ciasto nie może być mocno brązowe.Po ostudzeniu posypujemy cukrem pudrem.