Kamila teraz to. Ty sobie nic nie sadż.... Bo po zimie z ogrodowskiem i tak wszytsko będziesz wykopywać i sadzić od nowa Teraz czytaj, oglądaj, ustal jaki styl ogrodu vi się podoba.
Czy przeglądałaś realizacje Gardenarium i tzw seriale z realizacji Danusi?
Najpierw wykoncypuj co Ci się podoba a potem myśl, rysuj, googlaj rośliny, czytaj artykuły Danusi. Wiosna gdy synek podrosnie bedziesz sadzić

Dla pocieszenia dodam, że piewszą roslina wsadzoną w trawnik była u mnie sosna.... Tu bylo 11 lat temu takich roslin w trawie bylo jeszcze kilkadziesiąt a potem wykopywałam i wytyczałam rabaty.....

Padam ze śmiechu na myśl o ekskluzywnych przedmiotach zakopywanych przez Anię w ogrodzie

przebiegłam po Twoich włościach na piękne obrazki patrząc

Coś na ten temat też mogę napisać

Dzień dobry,witam na kawie
Corcia nie marudzi, że kawalerka w ziemi
Fajny pomysł z czerwonymi kokardami, ale u mnie bez sensu, wezmę konopie
Milego poniedziałku

Marzenko niestety nie miałam takiej możliwości jak zaczynałam budować, ale nic straconego, na razie ten dodatkowy pokój pełni super rolę oranżerii, meble ogrodowe też juz tam sa
A następny dom to koniecznie z ogrodem zimowym.......

Ja mam przygotowane pod oranżerię.

Tylko zrobić.

Balkon ocieplony od góry i taras od dołu. Przyłącze jest.


Pozdrawiam Dolny

No to mamy poniedziałek..... ja też trochę ekskluzywnych przedmiotów zakopałam w ogrodzie ..

Świetnie wyglądają te bambusy!!
I dekoracje przed domem też śliczne!

a pomysł na kokardki dla traw godzień podpatrzenia

Padam ze śmiechu na myśl o ekskluzywnych przedmiotach zakopywanych przez Anię w ogrodzie

Jak ja czekałam na te zdjęcia Przepięknie wszystko wygląda o tej porze roku. A trawy tak ślicznie powiązałaś, że kojarzą mi się ze snopkami zboża, w dawnych latach, na polach.
Masz tesz piękne, nowoczesne wnętrze. Ucieszę się z każdego zdjęcia, które zrobisz w domku

Ps. Dzięki za linki do "Twojej przeszłości"

Apropos zakopywania kawalerki, mój synuś już się czepia. Ostatnio stwierdził ze zamiast zakopywania tulipanów to bez roboty mogłam mu koszulę kupić. On nie wie ile ja zakopuję co roku tych jego koszul Pozdrawiam.

A mnie jakoś głupio, siódma godzina a tak na dworze dojrzale dzień się zapowiada Lecę po świerki

To nie świerki ja powycinałam a tylko jedną daglezję o dwóch przewodnikach, świerki tylko podkrzesałam, bo padły na dole z zagęszczenia. Co mnie kiedyś podkusiło, że jak je sadziłam, to jakbym pijana była, normalnie wężykiem posadzone i wyjechane w ogród. A byłoby tyleee miejsca

To nie świerki ja powycinałam a tylko jedną daglezję o dwóch przewodnikach, świerki tylko podkrzesałam, bo padły na dole z zagęszczenia. Co mnie kiedyś podkusiło, że jak je sadziłam, to jakbym pijana była, normalnie wężykiem posadzone i wyjechane w ogród. A byłoby tyleee miejsca