Dzisiaj wpadła do mnie Ewelinka, połaziłyśmy po ogrodzie, coraz więcej już mam wkopane i znikają doniczki, a w nagrodę zjadłam ostatnią borówkę, a jaka była słodziutka
ostatni kwiat powojnika
ostatnie róże, stara NN inne pokazywałam wczoraj, kwitnie jeszcze D'oro
żurwki ladnie się trzymają, tutaj ten sam gatunek a inny kolor mają jedna rośnie w cieniu magnolii a druga trochę dalej może z tym wsadzaniem wyrobię się do śniegu
Wciskam gdzie mogę, niestety nie jest rozciągliwy, dzisiaj uratowała mnie Ewelinka biorąc kilka krzewów żeby tylko nie padał śnieg to powinnam się ze wszystkim uporać, a wieje teraz mocno wiatr, żeby czegoś nie przygonił to z robotą się wyrobię