Super to zaczyna wyglądać, w przyszłym roku napatrzeć się nie będziesz mogła Ja tez zastanawiam się co posadzić w nóżki Limkom... na razie na czele jest molinia variegata i trzcinnik cheju-do. Ale to sprawa na przyszły rok i tak jak Ty też wolałabym posadzić od razu cebulowe by nie grzebać dwa razy. Zasypię korą lub kompostem i kropa
Molinia variegata jest piękna, wysokością pasowałabym mi chyba pod limki, podobnie jak trzcinnik cheju-do.
Trawy jednak odwalają kawał roboty. Śliczne z nimi wygląda Twój ogród.
Doczytałam o Ascot, u mnie w pierwszym roku ma 1,2 i muszę ją wywalić gdzieś głębiej bo rośnie z maluchami
Rabata niebieska - podoba mi pomysł, ja zamierzam oddać we władanie wyczyszczoną rabatę w przyszłym roku werbenie. Uwielbiam jej kolor i obłędny zapach. Dostanie do towarzystwa molinie tylko waham się z odmianą. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Zawsze można większość zmienić i za to kocham ogrody
no Anna ja i Ty mnie zaszczyciłaś to trzmieliny będą na bank
zimą będę je oglądać przez okno z odległości 2m obym nie musiał non stop grzańca pić zeby ten widok znieść
nasuwa się kolejne pytanie...jak je posadzić?czy tylko na skarpach w linii prostej między różami?(wersja zielona) czy też na boku z różanką w linii prostej?(dodatkowo wersja czerwona) czy na różance je rozrzucic swobodnie?(wersja fioletowa)
teraz wydaje mi się to trochę płaskie pomimo obeliskow. wyobrazmy sobie na tej różance duże już rozplenice i może trzcinnika/miskanta też gdzieś w srodku ??
Dziękuję Wszystkim za miłe spotkanie! Cieszę się że Was poznałam!
Zdjęcia piękne i ja też mam ale podobne do wcześniejszych więc nie będę zanudzać roślinami. Dodatkowo mam też takie
Aniu, tak na szybko przeczytałam o ciemnych rozchodniku... jak chcesz to możesz mieć gałązki z mojego, nie jest duży ale zawsze.
Mam jeszcze matronę. No chyba ze mówiłaś o kolorze kwiatów, to też mam ciemno różowy.
Chyba że dam Ci innego którego rozmnażam mam już je w doniczkach.
Jak chcesz daj znać, zrobię Ci ich zdjęcia.