W Anglii już dzieciom pokazuje się, jak wspomagać ogród naturalnymi metodami. W jednym z ogrodów pokazowych, urządzono dla dzieci konkurs i powstało sporo domków w dziecięcych ogródkach.

Nie można w domu, po pierwsze będzie czuć kocim moczem, tak ma, a po drugie to roślina musi zimować na zewnątrz. Albo w jasnym garażu, ale podlewany od czasu do czasu.

Przeczytaj pw.

Ognik, miskant Variegatus, lawenda.

Ognik, kule z żółtego bukszpanu, Carex Evergold.

Do ognika pasują berberysy o purpurowych listkach, ciemierniki, Cornus alba 'Ivory Halo', Cornus sanguinea 'Midwinter Fire', Acer palmatum 'Atropurpureum', Cotinus coggygria 'Royal Purple', Cornus sericea 'Flaviramea', Perovskia, trawy.

Generalnie to nie są rośliny do typowych kompozycji, to są rośliny na żywopłoty strzyżone, czyli oddzielenie pewnych części ogrodu, tło dla pozostałych roślin.

Może pokażesz miejsce jak i gdzie one rosną w ogrodzie i będzie wiadomo czy w ogóle tam pasują.

Robię coś fajnego

Marzenko, Jestem, jestem, jak widać działam w temacie pomocy doradczej na wszystkich wątkach tematycznych, czasem do późnej nocki

Zobacz sama https://www.ogrodowisko.pl/forum/search?commit=Szukaj&q=gardenarium&search_in=posts&utf8=%E2%9C%93

Na nasze ogrody a nawet na własny wątek czasu za mało. A pracować też trzeba Wykorzystać ile się da, póki mrozu nie ma. Robię coś fajnego

Róże sadzimy głęboko, zakopując miejsce szczepienia pod ziemię, Wtedy pędy się też ukorzeniają i róże rosną lepiej. Błędem jest zbyt płytkie sadzenie, wtedy róża gorzej zimuje i gorzej rośnie.

Sadzenie róż z gołym korzeniem

Moczenie



Skracanie korzeni



Wykopanie głębokiego dołka i zaprawienie żyznym podłożem z dodatkiem zleżałego obornika



Podlanie ofite, aby ziemia okleiła korzenie



pamiętajmy, że forum to zbiór naszych doświadczeń, ale oprócz forum trzy lata pisałam artykuły i jest sporo skondensowanych informacji. Np. o różach jest kilka artykułów

https://www.ogrodowisko.pl/tag/roze

I o sadzeniu też jest

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/47-uprawa-roz-czyli-jak-zapewnic-obfite-kwitnienie

Danusiu...dziękować to Ci chyba nie przestanę...niezwykle cenne są dla mnie Twoje wskazówki....tuje sadziłam przed ogrodowiskiem....wygląda na to że na wiosnę muszę je poprzesadzać....myślisz, że 60 cm będzie ok?

a z żywopłotem wzdłuż drewnianego płotu to mi dałaś teraz do myślenia...planowałam się go pozbyć, bo zbytnio się ogołocił w niektórych miejscach od dołu,ale teraz to już sama nie wiem

Witajcie,
mam jesienne dołujące dylematy:
co zrobić z tzw. sąsiedzką miedzą na długości 55 m.? Kierunek pn-pd. W tej chwili mam tam "żywopłot" śnieguliczki (zaniedbany bardzo) z masą drzew potrzebnych i niepotrzebnych (wszystkie możliwe gatunki). Sąsiedzi w rozsądnej odległości od siatki posadzili choinki po całości prawie (ale są marne szanse, że one wyrosną - choć mogłyby rosnąć, bo zasłonią mnie od zimowych północnych wiatrów, ewentualnie, a cienia nie rzucą).
Kolejny rok zbieram się do porządków. I tak:

1. czy posadzić żywopłot naturalny liściasty i zostawić trochę ładnych drzew?
2. czy jednolity (graby) i zostawić trochę ładnych drzew
czy jakimiś sekwencjami raz taki, raz taki i zostawić trochę ładnych drzew?






W kontekście: