poniżej mój ogródek przed Ogrodowiskiem. Wydawało mi się ze troszkę poczekam aż rośliny podrosną i jest super, a znajomi chwalili jak mamy ładnie.....
hmmm.... czy aby na pewno?
matę która miała zasłaniać od sąsiadów miały z kolei zasłonić winobluszcze i akebie. W donicy - bambus, a na końcu zestawienie: różowe krzewuszki, różowe i blade żylistki, kolkwicje chińskie, pięciorniki z różowymi kwiatami, hibiskusy, tawuły, hortensje Annabelle białe i różowe, fuksjowe i niebieskie budleje. Dość konsekwentnie z kolorem i następujące po sobie czasy kwitnienia. Byłam więc w siódmym niebie jaka jestem zdolna
a jak już dosadziłam po pół roku katalpę na środku i podsadziłam lawendą, to gdybym wiedziała że istnieje Chelsa Flower Show to pewnie bym się wystawiła... a co
aaaa, no i zapomniałabym - element wodny czyli kulka.... tylko co autor miał na myśli...?