Prawde mówiąc nie mam pojęcia gdzie posadze ale jak juz powiedziałam to wezmę bo przecież Ty sobie drugi z tego powodu kupiłas. Gdzieś miejsce moze znajde bo to przecież nie jest wielkie drzewo.
U mnie tylko raz widziałam zaskrońca w jeziorku ale sobie poszedł więc gniazda nie widzialam. Natomiast kiedys dawno widziałam gniazdo żmij, do dzis mam dreszcze a wtedy prawie skamieniałam ze strachu.
Bogdziu' ciesze sie, ze znalazlas rozwiazanie dla swojej rabatki. Na hosty i trawki bym nie wpadla, skoro o rozach byla mowa.
A tak kilory zieleni rozne, i faktur. Fajnie wszystko sie zgra.
a myslalam ze w takim duzym ogrodzie to moze sie natknelas kiedys
bo ja rozgrzebalam dzisiaj gniazdo w korze za rododoendronem
najpierw sie przestraszylam co to za paskudztwo ale pomalu doszlam ze to chyba jaja zaskronca... tak mi sie wydaje
( zalozylam nowy temat w "ogrod" z fotkami jaj)
Wymusiłam na m skasowanie czesci trawnika by tam coś kwitło a wyszło inaczej , pewnie kwiaty też bedą ale nie tak jak myślałam , mało i delikatnie. M mi mówi i po co Ci to skoro to zieleń , pielenia Ci przybędzie.A ja : Jak bedzie źle to zmienię bo co mam powiedziec?