Agnieszko.. ja praktycznie też dopiero ze swoim synusiem się uczyłam jeździć
I mnóstwo rodziców dopiero z powodu dzieci ...też zaczyna I okazuje się, że na nartach przezywamy drugą młodość, gdzie bezkarnie można się wywrócić, obsypać śniegiem.. i nikogo to nie dziwi
A i z dziećmi łatwiej się dogadać, bo są wspólne wyjazdy i zainteresowania

He,he nadrabiam zaległości i zaglądam do Was cichaczem .... Zawiesiłam się na dłużej w wątku podsumowania spotkań w 2012.....

Cała Marzenko cała bo śniegu nie było a i wypoczęta bo porządnie wymasowana

Agnieszka zapewniam , żem nadal aktywna hehehehehe

Witam nowe buziaki w moim wątku Agatę i Renatę [/quote
A to się chwali, ze wymasowana rozumiem, że obcymi rencami przystojnego masażysty



Gosiu a jakie ciurkadełko planujesz? Masz już sprecyzowane plany?

Chciałabym trochę uporządkować tą rabatę przy tarasie i dodać tam właśnie ciurkadełko, zobaczymy czy się uda szybko zrealizować, od wiosny rozpoczynam poszukiwanie jakiejś fajnej kuli lub kamienia a później to tylko M ubłagać by to wszystko zamontował. A i jeszcze troszkę bukszpaników na żywopłocik będę tam potrzebowała, już się rozglądam i czytam gdzie dziewczyny kupowały, ale jakoś widzę ciężko ładne sadzonki kupić. A u mnie to już w ogóle masakra jakaś. W szkółkach czasami mają, ale taką małą ilość, że się z tego żadnego żywopłotu nie zrobi, ale zobaczymy nie ma co wyprzedzać faktów, ten rok ma być szczęśliwy i trzeba myśleć pozytywnie, buziaki przesyłam.

Proszę o zgłaszanie się do mnie po instrukcje dojazdu i do Madżenki w sprawach organizacyjnych.
Do zobaczenia.

No ta donica przy wejściu mnie rozbraja .....no muszę coś w niej fajnego posadzić ...czekam na propozycje .....jedna już mi wpadła w oko.