Debra już pięknie napisała i miałam nic nie pisać, ale pomyślałam sobie, że często tak robię, "a już ktoś pochwalił Danusię, to po co się powtarzać". Jednak są takie dni, kiedy potrzebujemy takich słów. Widać Ty Danusiu je teraz masz.
Zatem Danusiu, za każdym razem, jak wchodzę na stronę ogrodowiska mam świadomość, że to Twoje dzieło, nad każdym wątkiem, postem, unosi się Twój duch. Najpierw wchodzę na stronę główną, by zobaczyć, czy nie ma nowego artykułu, często przeglądam archiwalne artykuły, zdjęcia z "Twoich" ogrodów, ogrodów angielskich, szukam inspiracji. Zawsze zajrzę do Twojego wątku, zobaczyć czy nie ma nowych zdjęć. Zerkam, czy nie ma nowego wątku z jakąś Twoją realizacją. Śladu nie zostawiam... Czasu tak mało...Myślę, że wiele osób tak czyni. A to czy "coś" tu znaczysz, widać po ogrodach, one pięknieją pod Twoim wpływem.
A w temacie ogrodniczym, przymrozki i mnie oszpeciły ogród - liście opadają, choć jeszcze barwy nie zmieniły, piękne hortensje Magical Candle i Fire niedawno czerwone, teraz stały się brązowe. Zimno, nawet hiacyntów nie chcę mi się sadzić. Musisz umieścić jakiś pobudzający artykuł albo wątek z nowej realizacji. I tyle w temacie ile znaczysz....
No klops Danusiu, no bo kto się spodziewa mrozu w takim terminie
Nie sposób przewidzieć i przygotować się na wszystkie anomalie pogodowe, no bo to co teraz mamy, to chyba jednak anomalia
W sumie strat żadnych, tylko żal przedwcześnie zniszczonych roślinek.
Na szczęście mam w przewadze krzewy, ktore żadnego mrozu się nie boją.
Berberyski wszelkie np. nawet nie myślą bać sie mroziku.
Agnieszko...dziękuję....coś czuję, że w Twoim ogrodzie...przy takiej przestrzeni mogłabym skrzydła rozwinąć.... piękny ogród...piękne miejsce w którym mieszkasz...Pozdrawiam serdecznie....
Madziu...dziękuję, że pamiętasz o mnie....wszędzie
Ściskam mocno...
Agnieszko...ale się cieszę na to jutrzejsze spotkanie...
Pierwszy raz na własne oczy będę widzieć realizację projektu Gardenarium...
Zrobiliście tak duuuużo w tym roku....a może zrobimy oficjalne zamknięcie sezonu...
Do jutra....
Bogda...jak padną...a przymrozki pomagają im zrobić to jak najszybciej...
to obfocę....na razie się nie da...
ta nasza Wilcza właśnie pod tym względem jest bardzo trudna... przy gruncie zawsze większe minusy niż zapowiadane...zimą mamy też poro suchych i mroźnych wiatrów wiele roślin straciliśmy w pierwszych latach...teraz już lepiej..ale w naszym ogrodzie zostali i mieszkają tylko najwytrwalsi zawodnicy
Dziękuję Debro za "panegiryk", masz rację każdy potrzebuje pochwał, bo to motywuje do działania, a ja dzisiaj podbudowana mocno, wyprodukowałam artykuł o tym, jak stworzyć ogród marzeń. Zapraszam na stronę główną w poniedziałek. 40 zdjęć jako dodatek do tekstu.
Mam nadzieję, że weźmiecie udział w dyskusji
Słuszna uwaga pod każdym względem. Każdy, nawet ci na najwyższych piedestałach potrzebują jakiejś informacji, że nadal idą w dobrym kierunku. Tak jak każdy z nas.
Forum to Ty Danusiu, ale też My, bo bez nas by go nie było
Każdy z nas przychodzi tu po wiedzę, ale też po nieco uznania dla swoich starań.
Każdy docenia skarbnicę wiedzy, jaką jest to forum (a wiem, co piszę, bo znam dobrze inne fora ))
Każdy też wnosi coś od siebie, bo każde doświadczenie jest cenne.
Każdy korzysta z tysiąca zdjęć, jakie codziennie są publikowane na Ogrodowisku, bo nawet jeśli sobie tego nie uświadamiamy, oglądając te obrazy na zawsze zmieniamy swoją percepcję np. komponowania rabat.
Tak, to prawda, edukujesz ludzi w tym zakresie, jakim jest tworzenie i komponowanie ogrodów.
Nawet więcej, tak jak oglądając obrazy mistrzów malarstwa stopniowo kształtujemy nasze upodobania artystyczne, tak samo z każdym kolejnym zdjęciem zmienia się nam wizja tego, co się nam podoba w naszych ogrodach.
Kształtujesz gusty ludzi, którzy - za przeproszeniem - jeszcze niedawno byli gotowi postawić krasnala w ogrodzie.
Tak, niesiesz kaganek ogrodnictwa, a do tego robisz to mimochodem, lekko, na wesoło, nikomu nie sprawiając bólu, z powodu jeszcze niewyrobionego smaku
Wrzosy w malutkich doniczkach nie przetrwają, ale mogą stać nawet cała zimę i będą wyglądały ładnie. Dopiero po zimie nie odbiją, zbrązowieją i padną. Takie kompozycje doniczkowe traktuję jako sezonowe i potem wrzosy wyrzucam,
Jeśli chcesz je zachować do następnego roku, to przed zamarznięciem gleby posadź je do gruntu, wyściółkuj korą sosnową i zakryj gałązkami jodły lub świerku.
Dzisiaj właśnie robiłam zdjęcia takich doniczkowych kompozycji