Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "floksy"

Ogród Mirelli 22:19, 05 wrz 2015


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
Do góry
Floksy faktycznie drugi raz zakwitają
Ogrodowe przygody 21:57, 05 wrz 2015


Dołączył: 26 paź 2013
Posty: 6745
Do góry
MirellaB napisał(a)
Floksy jeszcze u Ciebie tak obficie kwitną?

tak
zawsze obcinam po 1 kwitnieniu i kwitą 2 raz nawet nie mają mączniaka
Ogrodowe przygody 21:50, 05 wrz 2015


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
Do góry
Floksy jeszcze u Ciebie tak obficie kwitną?
Ogród pełen złudzeń i niespodzianek 08:20, 05 wrz 2015


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21884
Do góry
Floksy są wspaniałe kwitna i kwitna a do tego pachną
Ogród Małej Mi - sezon 2015 23:00, 04 wrz 2015


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry
Mala_Mi napisał(a)


Asiu.. lista przysmaków opuchlaków jest długa .. i najgorsze, że one lubią to co ja.. tylko one jeść, a ja oglądać Na obcojęzycznej literaturze znalazłam kiedyś listę czym żywią się opuchlaki:


Bergenia
Camellia
Jeżówka
Epimedium
Trzmielina
Żurawka
Hosta
Kalmia
Lilia
Floksy, płomyki
Rhododendron
Rozchodnik
Lilak, (bez )
Cis
Choiny kanadyjskie
Wisteria
Truskawka
Borówka amerykańska itd itp

I uwaga.. czytałam, że uwielbiają perz!!!

A ja dołożę do tego róże!!! rabarbar, astry, tojeść, powojniki... i na pewno sporo mi wyleciało z głowy.

W rozchodnikach nie nadgryzają liści.. nie robią koronek..tylko zimą larwy zjadają cały korzeń..do wiosny nie ma nic. A latem dorosłe potrafią siedzieć w obrębie szyjki korzeniowej..
Z nimi to jest tak, że na jednych roślinach robią koronki, a na innych zżerają korzenie, a na innych i to i to.
Itee mi też zjadły, floksy kanadyjskie całe, prymulki, rozchodniki to numer jeden jak żurawki.
Liście pogryzione to małe piwo.. najgorzej jak pada całą roślina bez korzeni..
Nicienie regularnie stosuję od 3 lat, ale nie jestem w stanie zlać całego ogrodu i nieużytków po sąsiedzku.. liczę na mroźną zimę, by te cholerstwo trochę ograniczyła.. w żadne cuda niecieniowe, wrotyczowe, chemiczne nie wierzę. Ta zaraza jest ponad wszytko.


Uważam, że niewiedza jest najzdrowsza
Moja działka na Dębowym Lesie 20:14, 04 wrz 2015


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24237
Do góry
Ewa777 napisał(a)
Aniu, kibicuję Twoim zmaganiom z przeprowadzką Trzymam kciuki

Oj , dzięki.
Co dzień coś przybywa cos się zmienia.Dziś zawiesiłam nowe załomy do salonu i już mi sie podoba.
Kilka roślin przywiozłam z działki i posadziłam: ze 4 funkie, jukę ; 2 floksy, bergenie, dwa liliowce. Przesadziłam małą sadzonkę milinu, która znalazłam na nowej działce, tylko miejscówkę nie taka miał .I znaku nie ma,ze jakieś roślinki posadziłam
A i jeżówki też znalazły miejscówki

Hortensja Limelight na Dębowym

I Hortensja Limelight na Listopada
Ogród Małej Mi - sezon 2015 10:19, 04 wrz 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
jona napisał(a)


Czy opuchlaki zjadają liście rozchodnikom czy też larwy podjadają im korzenie? Wiosną zauważyłam u siebie te robale i próbuję się coś o ich zwyczajach dowiedzieć, żeby skuteczniej z nimi walczyć. Larwy zjadły mi korzenie żurawek i tiarelli. Ślady żerowania dorosłych osobników widuję na liściach winobluszcza, host, trzmieliny, winogrona, borówki, hortensji, itei, róż (liście i kwiaty), powojników (liscie i kwiaty).


Asiu.. lista przysmaków opuchlaków jest długa .. i najgorsze, że one lubią to co ja.. tylko one jeść, a ja oglądać Na obcojęzycznej literaturze znalazłam kiedyś listę czym żywią się opuchlaki:


Bergenia
Camellia
Jeżówka
Epimedium
Trzmielina
Żurawka
Hosta
Kalmia
Lilia
Floksy, płomyki
Rhododendron
Rozchodnik
Lilak, (bez )
Cis
Choiny kanadyjskie
Wisteria
Truskawka
Borówka amerykańska itd itp

I uwaga.. czytałam, że uwielbiają perz!!!

A ja dołożę do tego róże!!! rabarbar, astry, tojeść, powojniki... i na pewno sporo mi wyleciało z głowy.

W rozchodnikach nie nadgryzają liści.. nie robią koronek..tylko zimą larwy zjadają cały korzeń..do wiosny nie ma nic. A latem dorosłe potrafią siedzieć w obrębie szyjki korzeniowej..
Z nimi to jest tak, że na jednych roślinach robią koronki, a na innych zżerają korzenie, a na innych i to i to.
Itee mi też zjadły, floksy kanadyjskie całe, prymulki, rozchodniki to numer jeden jak żurawki.
Liście pogryzione to małe piwo.. najgorzej jak pada całą roślina bez korzeni..
Nicienie regularnie stosuję od 3 lat, ale nie jestem w stanie zlać całego ogrodu i nieużytków po sąsiedzku.. liczę na mroźną zimę, by te cholerstwo trochę ograniczyła.. w żadne cuda niecieniowe, wrotyczowe, chemiczne nie wierzę. Ta zaraza jest ponad wszytko.

Bałaganu ogrodowego Karoliny ciąg dalszy czyli o moim gumowym ogródku:) 08:33, 04 wrz 2015


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
cd reszty

jeżówki z ML i przycięta lawenda


drugie kwitnienie ostróżki z własnego siewu


jeżówki, floksy i ML


dosadzane żurawki własnej produkcji


miłego dnia!
Zakątek z fioletową ławeczką 21:59, 02 wrz 2015


Dołączył: 07 maj 2013
Posty: 6728
Do góry
Kindzia napisał(a)
Floksy były krótko u mnie w tym roku, chyba ta susza je wykończyła. Ładne hortusie masz!


Kindziu, ja floksy dostałam od znajomej i wykopywała je jak kwitły. Chyba to nie był dobry czas dla nich. U babci mojego m kwitły pięknie i też już mam je u siebie A hortensje, no cóż, mogłyby mieć więcej kwiatówMoże za rok będą bardziej gęste
Zakątek z fioletową ławeczką 11:34, 02 wrz 2015


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
Floksy były krótko u mnie w tym roku, chyba ta susza je wykończyła. Ładne hortusie masz!
Zakątek z fioletową ławeczką 22:12, 01 wrz 2015


Dołączył: 07 maj 2013
Posty: 6728
Do góry
Stipy posadziłam na rabacie przystankowej. Jak teraz tak oglądam, to stwierdziłam, że jakoś tu mało kolorów mam. Miało być w tonacji różowo-fioletowo-białej. Jeżówka mi się zaplątała w żółtym kolorze, chyba pójdzie w inne miejsce. Róże mam różowe, ale słabo kwitły, floksy też przekwitły już




Mój 4 arowy azyl... 22:10, 01 wrz 2015


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Do góry
EPODLAS napisał(a)
Basiu, piękne jeżówki pokazałaś. Moje wyglądają wyjątkowo nieładnie mimo podlewania. A tak mi się podobają, to chyba one jednak nie dla mnie. Floksy wyjątkowo podatne są na mączniaka, ale można im to wybaczyć za ten zapach.

Jedynie te dwie odmiany jako tako do tej pory się trzymają. Tym pospolitym różowym pozasychały dolne liście, wyglądają makabrycznie. No cóż, takie tego roku lato mamy...
Ogród Małej Mi - sezon 2015 17:00, 01 wrz 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Ania jak będę Ci słać georginię to sobie u mnie zobaczysz chryzantemę wiekowa bo ze 20 lat ma, a w zeszłym sezonie jeszcze sobie rozsadziłam niezawodna jest i wielka rośnie burza kwiatów jesienią- jedyny feler to trzeba podsadzić czymś od dołu bo lubi liście dołem przysuszyć i trochę się kładzie bo kwiatów taka ilość na poszczególnych gałązkach, że pod ciężarem się ugina. Ale kwitnie bardzo późno i długo i nawet drobne przymrozki kwiatu nie ścinają. Nie wymarzła nawet przy 30 stopniach na minusie


Sylwia .. jak na razie to miejsca na sadzenie brak.. to co padło nie rozpaczam aż tak bardzo, bo .. mam miejsce na nowe.. do przyszłego roku te miejsca i tak krzaczory pożrą..

Wydałam najbrzydsze floksy szydlaste.. chciałam tam posadzić jeżówki Liliput. ale eMuś nosem zakręcił.. wiec zostawiłam dziurę. i z korzenia resztki się zazieleniły. Chyba wszystkie tak odmłodzę.. Ze zdrewniałych gałązek też odbija.. a wyglądały na zdechłe.

W ogródku Iwony 22:43, 31 sie 2015


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11881
Do góry
Ivvvona napisał(a)
Pozdrawiam odwiedzających mój ogród - dla Was floks który wciąż wypuszcza nowe pąki.

Twój floks przypomniał mi, że wyjadałam w dzieciństwie te pręciki słodziutkie. Koniecznie muszę floksy zaprosić do ogródka choćby i z sentymentu Dziękuję
Tysiąc radości i utrapień 00:09, 30 sie 2015


Dołączył: 18 lut 2015
Posty: 3164
Do góry
Elik napisał(a)
Joasiu, właśnie chciałabym te bodziszki na obwódkę. Mam na rabatce floksy śmieciuchy, chciałabym coś co ukryłoby obleciałe płatki. A poza tym o tym bodziszku myślę od jakiś 2 lat, hi hi. Tak za mną chodzi, że pewno go w końcu zakupię.
Wiesz, ja lubię robić własne przetwory – dżemy, kompoty, różnego rodzaju sałatki, ogórki. Co prawda swoich warzyw jeszcze nie mam, a owoce na moich młodych drzewkach dopiero pierwszy raz się pojawiły i to w takiej ilości, żeby sobie skosztować. Zawsze miałam do tej pory owoce od rodziców i teściów, ogórki kupowałam lub dostawałam i robiłam.


U Przemka (Życie w wiejskim ogrodzie) rośnie bodziszek Rozanne i on kwitnie nadal. Jest tylko wyższy od Album,a kwiaty ma w kolorze niebiesko - fioletowym. Nie wiem czy taka wyższa obwódka będzie Ci pasowała?
Również robię przetwory: dżemy, soki, kompoty, ogórki, sałatki, dodatkowo szpinak i fasolkę szparagową mrożę . Czasem mam swoje owoce i warzywa, czasem dostaję, a czasem kupuję. Własnoręcznie zrobiony dżem smakuje najlepiej
Tysiąc radości i utrapień 22:04, 29 sie 2015


Dołączył: 11 sie 2012
Posty: 415
Do góry
Joasiu, właśnie chciałabym te bodziszki na obwódkę. Mam na rabatce floksy śmieciuchy, chciałabym coś co ukryłoby obleciałe płatki. A poza tym o tym bodziszku myślę od jakiś 2 lat, hi hi. Tak za mną chodzi, że pewno go w końcu zakupię.
Wiesz, ja lubię robić własne przetwory – dżemy, kompoty, różnego rodzaju sałatki, ogórki. Co prawda swoich warzyw jeszcze nie mam, a owoce na moich młodych drzewkach dopiero pierwszy raz się pojawiły i to w takiej ilości, żeby sobie skosztować. Zawsze miałam do tej pory owoce od rodziców i teściów, ogórki kupowałam lub dostawałam i robiłam.
Ogród nie tylko bukszpanowy - część III 14:33, 29 sie 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry
MirellaB napisał(a)
Dużo do zrobienia zaplanowałaś Danusiu. Ty sama swój ogród ogarniasz? Myślałam, że pracownicy Ci pomagają

Ja dzisiaj jadę dokupić berberysa, rozplenicę i hortensję Bobo, no może jeszcze jakieś trawki - zobaczę.

Mnie do roboty też nikt nie goni, ale sama tak się spieszę, bo jesień niedługo, a tyle jeszcze bym chciała zrobić

Przeczytałam, że radziłaś po przekwitnięciu floksy ściąć i podlać florowitem, żeby ponownie zakwitły. Skorzystałam z informacji i tak zrobiłam. Wydaje mi się, że mają małe czerwoniutkie kuleczki to chyba zakwitną
W floksach nie podobają mi się te brzydkie liście od dołu. Pani w ogrodniczej mówiła, że na jesień po ścięciu i wczesną wiosną jak zaczynają wschodzić to spryskać już preparatem na grzyba zmieszanym np. z jakimś olejowym i powinno pomóc. Co sądzisz o tym Danusiu?


Ja generalnie najbardziej lubię sama ogarniać. Do tej chwili zawalczyłam z zielonym dachem Mam nawet dowody zdjęciowe, sama sobie zdjęcia zrobiłam
Witek w pracy, pracownicy na wolnej sobocie...
Wspomagam się pracownikami wyłącznie w pracach siłowych i wysokościowych czyli cięcie wysokich topiarów, buka, zywopłotów, gdzie trzeba ciąć z rusztowania. Pozostałe prace wykonuję sama, nawet Witka za bardzo nie angażuję, robi prace typu : weź mi zanieś tę donicę, bo sama nie dam rady..albo posadź róże, robisz to najlepiej.
Ogród nie tylko bukszpanowy - część III 12:08, 29 sie 2015


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
Do góry
Dużo do zrobienia zaplanowałaś Danusiu. Ty sama swój ogród ogarniasz? Myślałam, że pracownicy Ci pomagają

Ja dzisiaj jadę dokupić berberysa, rozplenicę i hortensję Bobo, no może jeszcze jakieś trawki - zobaczę.

Mnie do roboty też nikt nie goni, ale sama tak się spieszę, bo jesień niedługo, a tyle jeszcze bym chciała zrobić

Przeczytałam, że radziłaś po przekwitnięciu floksy ściąć i podlać florowitem, żeby ponownie zakwitły. Skorzystałam z informacji i tak zrobiłam. Wydaje mi się, że mają małe czerwoniutkie kuleczki to chyba zakwitną
W floksach nie podobają mi się te brzydkie liście od dołu. Pani w ogrodniczej mówiła, że na jesień po ścięciu i wczesną wiosną jak zaczynają wschodzić to spryskać już preparatem na grzyba zmieszanym np. z jakimś olejowym i powinno pomóc. Co sądzisz o tym Danusiu?
Ogród pełen złudzeń i niespodzianek 10:37, 29 sie 2015


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21884
Do góry
Mysza napisał(a)
Kasiu bardzo lubię te wszystkie zakątki w Twoim ogrodzie
Też czekam na rozchodniki, u mnie zaczynają różowieć.
Buziaczki.



U mnie różowe (zdechło rózowe) sa horty, odętki, floksy...


Kompozycje z trawami w roli głównej 12:30, 28 sie 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry
Pielęgnacja bylin

Latem rośliny bujnie rosną, pod warunkiem zapewnienia optymalnej wilgotności. Pamiętajmy także o odchwaszczaniu i ewentualnym nawożeniu.

Jesień jest ważnym momentem dla bylin. Nie wszystkie muszą być ścięte przy ziemi. Niektóre (rozchodniki, jeżówki, żeleźniaki) pozostawiamy na zimę. Będą dodatkowo zdobiły ogród. Szczątki pędów ochronią także przed mrozem.

Inne (floksy) ścinamy tuż przy ziemi, aby dały miejsce nowo powstającym pędom. Rośliny posypujemy kompostem. Sygnałem do jesiennego cięcia jest całkowite zbrązowienie pędów.

Wrażliwe rośliny przysypujemy na zimę grubszą warstwą liści lub ściółką (kora). Wiosną stare części nadziemne wycinamy sekatorem i dajemy wieloskładnikowy nawóz. Cięcie nie dotyczy roślin zimozielonych.

Odmładzanie i przesadzanie

Mniej więcej co pięć-siedem lat byliny odmładzamy. Wykopujemy je i dzielimy, co pomaga utrzymać w dobrej kondycji i w odpowiednich ryzach. Nowe miejsca wzbogacamy kompostem. Rośliny będą zdrowo i bujnie rosły. Zwiększy się też kwitnienie. Znam dwa najlepsze terminy odmładzania: wiosna i jesień.

Wiosna to czas, kiedy usuwamy ściółkę, ścinamy resztki łodyg i liści, wykopujemy karpy i uważamy, aby nie uszkodzić wschodzących pędów. Kępy dzielimy ostrym szpadlem lub nożem tak, aby każda część miała kilka nowych pączków i korzenie. Innym bylinom wystarczy dla odmłodzenia tylko radykalne przycięcie przy ziemi i posypanie kompostem.

Jesienią dzielimy byliny, które przekwitły. Ścinamy pędy i wykopujemy karpy, dzielimy podobnie, jak wiosną.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies