I cisom i mnie w pierwszej fazie przysłużyła się pogoda, praktycznie przez miesiąc miały idealne warunki żeby się przyjąć - chłodno i deszczowo, to chyba było decydujące.
Pozbywanie się chwastów miało miejsce 2 tygodnie temu, zanim mi się różni goście do ogrodu zwalili, na rabacie jeszcze dużo wolnej przestrzeni, bo to jest to miejsce, w którym ostatnio trawnik usuwałam, ale cieszy mnie, że teraz ma być chłodniejszy tydzień bo planuję te przewiewy zlikwidować, a zaraz potem nawadnianie rozkładać i korę sypać, żeby już kolejnego plewienia nie było.
No to dobrze, że coś macie do przodu, ja też 99% werbeny wyplewiłam.
Troszkę się boję, że w przypadku cisów 3 miesiące, to jeszcze żaden pewnik, że się przyjmą, ale z drugiej strony myślę, że gdyby im było źle to już dawałyby widoczne sygnały.
Dużo się u Ciebie Natalio ostatnio zmieniło, ogród się zapełnia.
Fajna ta rabata z rozplenicami, ale z czasem może się tam zrobić ciasno.
Jaką masz odmianę cisa?
Stipy w kamieniach cudne, patrzę z zazdrością bo mi tylko kilka zimę przeżyło, a zresztą dwulatki to jakieś takie niewydarzone są, tylko fragmenty kęp żyją.
Miło mi, że Cię moje zestawienie zainspirowało, ale jeśli Twoje seslerie też będą miałe takiego sprinta jak moje, to za rok będą potrzebowały więcej miejsca.
Szałwia to Compacta?
Wykopujesz tulipany? Ja dziś na jednej rabacie zrobiłam wykopki, niezbędne okazały się widły amerykańskie bo to co nad ziemią się wyłamywało, a cebula dalej siedziała w ziemi.
(I wśród nich jest taki, w najgorszym stanie, bo trochę mu zaczęły żółknąć i opadać igły a postępuje to od pnia - przypuszczam, że miał za mało wody jak się zaczęły wysokie temperatury.
Na początku kwietnia kupiłam w markecie 18 cisów Baccata, posadziłam i większość od razu przycięłam mocno w kule bądź stożki - nigdy ich jeszcze nie pokazywałam od tamtego momentu, a tak się teraz prezentują.
Moje są odsunięte od ogrodzenia o 1 m, od tui odsunęłabym jeszcze bardziej.
Dużą masz tą przestrzeń, sesleria to taniutka trawa, bez wymagań glebowych i szybko rośnie więc jak najbardziej nadaje się na takie nasadzenia.
A jeśli byś chciała dodać tam jakiegoś koloru, to oczywiście szałwia albo jakiś bordowy berberys, mi ta inspiracja kiedyś chodziła po głowie.