Trochę się zgadzam a trochę mnie drażni różnorodność tych róż:
Pierwsza, zdrowa, wysoka na 70 cm i pełna kwiecia
Druga kolczasta, o połowę niższa od pierwszej z przewieszającymi się kwiatami i wiotkimi gałązkami
Trzecia, łapiąca już czarną plamistość, część wysoka, część rozlazła i mało kwiatów
Chyba to mnie dodatkowo drażni. Pewnie, że żadna roślina nie rośnie jak klon innej, ale ta rozpiętość budowy krzaczka trochę mnie drażni. Nie wiem czy opisałam to dobrze, ale coś mi tu nie gra
Ewa, basen sam w sobie jest ok
Cały ambaras to jego obudowa i wpasowanie w otoczenie ogrodu żeby ładnie
podkreślał jego akcenty,
a tu albo pogoda nie współpracuje i budżet
też mamy ograniczony, drożyzna
Krok po kroku idziemy tiptoczkami:
podkopanie i wylewka betonowa pod basen,
obudowa z pustaków,
odwodnienie terenu spod basenu,
umocnienie skarpy żwirkiem,
ten cały ambaras ciągle trwa.
Budowa ciągle za długa, marzymy o podeście wokół skarpy i małym placyku na huśtawkę
Z działań weekendowych to odgruzowywanie boku trwa w najlepsze. Mąż zrobił tymczasowe zejście bym mogła popaść w Twórczy szał a co W tygodniu prorokują mega upały także bok nadal będzie nie do ruszenia bo tam nie idzie wbić wideł. Mamy w planach zryc glebogryzarką jednak nie widzę ani siebie ani Męża żeby w tym upale po pracy w pełnym słońcu to robić.
Giardina otworzyła pączki i już ją uwielbiam. Czekam aż zacznie się piąć i obsypie się kwieciem<3
Nie jest tragicznie, z gornego rogu dzialki niewiele widać. Niemniej juz ze srodka tak, przez plot I nad plotem. Z przyszlego tarasu bedziemy widziec ich ogródek, stad pomysl na jakieś nasadzenia zeby sie oslonic. Jest duzo lepiej niz tu gdzie obecnie mieszkamy, niemniej kilka strategicznie posadzonych drzew na pewno pomoze.
Nastepnym razem cykne fotki na wprost, moze bedzie latwiej wytlumaczyc
Tu widac ich dzialke- przez plot I nad plotem
I tak jest tam mniej sasiadow I dalej do nich niz tu gdzie mieszkamy teraz
Tu narysowalam jak się bedziemy gapić na ich ogródek
Tu na czerwono zaznaczylam lokalizacje przyszlego domu, na zielono droge dojazdowa.
W miejscu na dom jest najlepszy widok, do ciagniecia jest tylko prad wiec nie ma to wiekszego znaczenia kosztowego.
Do tego dom chce w luce miedzy drzewami na dzialce wyzej, zeby jak urosna nie martwic sie ze ktores wyladuje na domu. Do tego dom zasloni widok na nasza działke od gory, a istniejace zadrzewienia sasiada na dzialce powyzej nasza dzialke juz zaslaniaja I ciagle rosna mysle ze plan jest dobry