Fajny ten pomysł na biblioteczkę
U mnie dziś zima ptakom kupiłam jedzenie, ale one jeszcze go nie odkryły..pochowały się w pobliskich laskach. Trzeba było zacząć sypanie jeszcze przed opadami śniegu.
Fajny, ale z kredensu będzie bufet i witryna bo zamierzamy górę powiesić na ścianie jeśli się uda
Ula ja do karmników sypię dopiero drugi tydzień. Ale u.mnie ptaki nauczone, że zimą w karmnikach mają już od paru ładnych lat. Dorosłe osobniki uczą młode gdzie szukać.
Powiem Ci, że ja zapomniałam o jednym karmniku i nie sypałam. Aż mi same przypomniały rozgrzebując śnieg i trawę pod nim. Bo szukały pokarmu, a nie było
Moim ptakom powiesiłam inny karmnik, taki z Lidla i omijały go wielkim łukiem. Więc wyniosłam stary na nogach i jeszcze nie zdążyłam nasypać karmy to już siedziały na różach i czekały aż pójdę.
Mądrale
Są spostrzegawcze i sprytne. U nas sikorki przez dwa sezony jak ogród był jeszcze mały dopominały się o dokarmianie już końcem października. Przylatywały do okna domu non stop i zaglądały do środka. Jak ogród podrósł przestały bo pokarmu naturalnego wystarcza im do samych mrozów, a jak się zaczynają to już w karmnikach jest dawane. Przylatują jak podchodzę do karmnika i wołam chodźcie, macie! Ja się drę, a na gałęziach wokół się kotłuje
Remontowo
Wiele się nie dzieje, ale cos tam zawsze.
Na razie na próbę powiesiłam starą firankę( taka prowizorka i wizualizacja), nowa się szyje
Opaliłam drzwiczki i dół kredensu