Bardzo dziękuję! Chyba jeszcze nikt nie powiedział mi nigdy „ dobrze, że jesteś” ❤️
Chwaściory pokonałam już w 70 %, wiec powoli zaczyna to wyglądać.
Pozdrawiam
Ojej nie wiem od czego zacząć hortki ,jeżówki piękne ,dorodne , magnolia zrobiła ci niespodziankę na powrót , ogólnie piękne kadry ,zdjęcia , portrety ogrodu ahh dobrze że jesteś , chwasciki szybko usuniesz a reszta będzie zachwycać .
Obawiam się że magnolia tutaj będzie miała za duży przeciąg od zachodnich wiatrów-już ją rozkminialiśmy z mężem, bo też mu sie podoba to drzewko Chyba że znasz jakąś odmianę, która niekoniecznie potrzebuje zacisznego miejsca?
Z tymi Kanzanami po jednej stronie mam 7 paneli x2,5m dlatego myślałam że 3 się tu zmieszczą i po drugiej stronie wjazdu 1szt, bo tam węższa strona działki. Gdzieś wyczytałam, że nie sadzi się parzyście..dlatego tu chciałam 3, ale może to nie jest formalna zasada? Jakoś 3szt wydawały mi się w wyobraźni lepiej wygladać,hmm.
One kwitną krótko, nie pomyślałam o tym czy mnie zmęczy ten widok, akurat okno kuchenne wychodzi dokładnie na tą rabatę i bardzo lubię ją tak obserwować.
Tutaj ograniczają mnie linie z prądem, więc nie mogę posadzic strzelistych drzew choćbym chciała, bo będę musiała je uciąć i to juz straci urok.
Buk pendula baaardzo mi sie podoba,więc ja muszę mu gdzies znaleźć miejsce na naszej działce choćbym miała pęknąć
Marzenia mamy podobne. U mnie trawnik wciąż wskazuje, że brakuje mu wody, zwłaszcza pod krzewami lub drzewami. Wycinam na bieżąco byliny, które skończyły kwitnienie, żeby odsłonić glebę. Jest wtedy większa nadzieja, że te niewielkie opady nie zatrzymają się na liściach i dotrą do gleby. Brzózkę nieco podgoliłam, bo gałązki zaczęły zwisać bardzo nisko i utrudniały koszenie.
Ogród nieco przygasł po przycięciu większości róż. Na szczęście ruszają hortensje i jeżówki.
Wciąż pięknie kwitnie Alden Biesen. Zadowolona też jestem z róży perskiej. Orienta Magnolia ma sporo kwiecia, choć sadzona była wiosną.
Przetacznik kłosowy Christa niziutki w tym sezonie. Tej rabaty ani razu nie podlewałam. Ładnie przezimowały różowe gaury. Kwitną wyjątkowo obficie. Wciąż czekam na wynik eksperymentu z rozmnażania białoróżowej gaury. Patyczki od paru dni moczą się w wodzie, ale korzonków jeszcze nie ma.
Aparat złapał ostrość na drugim planie, a ja chciałam uwiecznić pierwszy daliowy kwiatek.
Caradona i szałwia okręgowa oraz przetacznik Marietta mają sukcesywnie przycinane kwiatostany. mam nadzieję na przedłużone kwitnienie.
Potwierdzam, piwonie rosnące w bliskim sąsiedztwie tui, brzóz, jałowców słabo rosną i nie kwitną.
Co do magnolii to trudno mi powiedzieć, pod każdą z moich coś rośnie, nie ma to wpływu na ich rozwój. One (w zależności od gatunku pewnie) rosną raczej wolno, 15 cm. w cztery lata jest chyba ok?
Sylwia napisała dużo na ten temat, dzięki Sylwia, chylę czoło przed Twoją wiedzą
Marzanka wonna nie jest zimozielona. Ze storczykami u mnie to jest tak, że faktycznie dużo kasy na nie wydałam, ale udało mi się tylko z C.formosanum, chyba najtrudniejszym w uprawie storczykiem i z trzema doniczkami NN kupionymi w markecie. To one dają taki spektakl, reszta rośnie bardzo wolno. C.reginae, królewski, mam go z siedem, osiem lat i nie zakwitł nigdy. To bardzo kapryśne rośliny
Wczoraj wykopałam czosnek. Ciut za późno, bo z części główek oddzielały się już łodyżki i nie mogłam ich związać. Wykorzystam je do kiszenia ogórków, bo te już dojrzewają. Pozostałe związałam, podsuszę i powieszę na zapleczu garażu. Plony są o 1/3 niższe niż zwykle bywało. Mokra zima i początek wiosny plus gliniasta gleba i nornice, a potem susza ograniczyły potencjał ząbków do mnożenia.
Wczoraj miejsce po czosnku mocno podlałam rozcieńczoną gnojówką z pokrzyw, a dzisiaj wysiałam tam fasolkę szparagową. Na ścinanie pędów bobu i groszku zdecyduję się dopiero po ustaniu upałów. Chcę je przekopać z glebą, a przy tych temperaturach mogłabym tam paść pokotem.
Pączki rozwinęła Orienta Magnolia. Obok See you in pink. Informacja dla Antracytowej Zuzy: kwiatki w upałach wytrzymują 2-3 dni. Od jutra ma być około 20. Porównam, czy będą dłużej cieszyć oko.
Wiosną wsadziłam dwie róże perskie gołym korzeniem. Krzaczki nie były jakoś specjalnie wypasione.
See you in pink była drobniejsza. Teraz jest taka
Druga to Orienta Magnolia. Ta w ciągu dnia ma trochę więcej słońca. Ma mnóstwo pączków, które lada moment się rozwiną.
Rano, kiedy pan przywiózł drewno, byłam nieco przerażona. Rozładunek odbywa się na płachcie rozłożonej na podjeździe do garażu. Ułożenia drewna nie można odkładać, bo zostalibyśmy wykluczeni komunikacyjnie. Wbrew moim obawom nie było tak źle. Zachmurzyło się i zaczął wiać wiatr. Pracowało się w miarę normalnie; trzeba było tylko dbać o nawadnianie.
Tyle ułożyłam- to będzie drewno na sezon 2025/286
Od zeszłego roku suszy się drewno na ten sezon. Jest już srebrne.
Ostatni solidniejszy opad deszczu miałam 3 czerwca. Potem zdarzały się jedynie pokropienia. Glina po wysuszeniu tworzy dosyć twardą skorupę. Potrzebuje czasu, żeby namoknąć i przepuścić wilgoć głębiej.
U Ciebie padało, ale pod wpływem ciepła ta wilgoć szybko odparowuje. Duchota pewnie ma wpływ na to omdlewanie.
Glogi 3.
Drzewa są rozrzucone po połowie rabaty. Między nimi cisy wykrzykniki.
W taki sposób aby kiedys nie zacieniały basenu jak już urosną.
Na drugiej połowie bedą 3 buki. Też nie zacienią basenu.
Z tarasu bede widzieć taka alejke z buczkami po 2 stronach trawnikowej ścieżki.
Magnolia poszła w większą doniczkę i wyskubałam jej torf. Na jesieni zajmie miejsce po pergoli na obecnej różance.
Bo pergola i róże pójda na nową rabatę.
Chyba to będzie rabata nazwana wiśniowo-głogowa.
Typowa różanka to to nie będzie.
Magnolia w towarzystwie pissardi i ambrowca
Ambrowiec nieustannie zachwyca mnie swoimi listkami
Pissardi wprowadza do ogrodu niepowtarzalny klimat, cieszę się, że je mam