To wiele wyjaśnia nie wiem dlaczego myślałam, że rabaty położone są po obu stronach tarasu, a tu chodzi o to, by z tarasu był ładny widok Z orlików nie rezygnuj, bo są śliczne i różnej wielkości, więc na pewno coś dla siebie znajdziesz Problem się zaczyna, gdy pojawiają się nowe siewki, bo one często wyglądają inaczej niż rośliny mateczne.
Stipa nie musi być jednoroczna u mnie zimuje już od kilku lat. Co prawda nie wiem, jak przetrwa obecne mrozy bez śniegu, bo to wyzwanie dla wielu roślin, ale mam nadzieję, że część przeżyje. Co więcej ładnie się rozsiewa na rabacie, tak że gdyby nie wzeszły posiane przez Ciebie, to przypomnij się wiosną. Myślę, że część z nich przetrwa zimę
Cebulowe na pewno wiosną będą pięknie zdobić rabatę, czytałam, że róże też się tam pojawią. Super! Będzie cudnie. Może jeszcze jakieś ładne rozchodniki, np. matrona lub inne o ciemniejszych listkach, by i jesienią rabata ładnie wyglądała
Czytałam, że planujesz jakiś rysunek planowanej rabaty. To świetny pomysł, bo będzie można od razu zobaczyć, co obok czego chciałabyś umieścić. Mnie w każdym razie takie szkice zawsze pomagają.
Mieczyki abisyńskie łapłam w biegu w Lidlu ostatnio.
Chyba teraz dobry czas na zakup lilii. Czytam że na Gardeni wszyscy lilie kupowali.
Trzeba by się wybrać na zakupy - w sklepach są więc chyba nie będą przemarznięte.
A ja Elfe nie okryłam.Może to błąd
Też tak słyszałam,że azjatyckie są odporniejsze.
Też kupiłam jedną karpę dalii Kwiat mają mieć podobny do astrów igiełkowych, różowy.
Ciemierniki przed tymi mrozami przykryłam włókniną, potem spadł śnieg, więc chyba są zabezpieczone. Mam je pierwszy rok, pierwszą zimę, obserwuję zatem jak się zachowują.
Ja byłam ale do 12-tej nie dotrwałam. Moja mama mi padła i musiałyśmy wracać do domu po 11-tej. Nie zwiedziłam całości i nie spotkałam się z Wami
Kupiłam kilka lilii orientalnych - miały być pachnące wg M., kilka pacioreczników variegata i mnóstwo nasion. Dostałam dwa zestawy renowacyjne do trawników i dwa worki kwaśnego torfu.
I tak jak Alisonek - mam wrażenie ubogości roślinnej na stoiskach. W ozdobach też wszystkiego mniej było. Na kiermaszu królowały lilie i ciemierniki. Reszty również było znacznie mniej. Za to ceny biletów i pewnie opłat dla wystawiających poszły w górę.
Co mi się spodobało ? Nowe kolorowe fasony doniczek producenckich. Może już wiosną będziemy kupować rośliny nie w tych strasznych czarnych plastikach a w różowych we wzorki
Agnieszko, ta lista jest za obszerna, wiem, bo dawałam to, co by mi tu odpowiadało, ale nie do końca wiedziałam, co może z czym nie pasować. Teraz dzięki Tobie, Ewie i innym dziewczynom wyrzucam z listy to, co mówicie, że nie pasuje. Może wtedy dam więcej jarzmianek, bo fajne są, może lilie, albo floksy? Z traw chcę dać w kilku miejscach stipę. Wiem, że jest jednoroczna, ale zajmuje mało miejsca, a na tym mi zależy. Na wszelkie inne trawy jest za mało miejsca. Z orlikami zaryzykuję, bo mi się bardzo podobają, najwyżej je potem wszystkie wyciepię Co do obwódek to sprawa otwarta. Ja chciałabym, żeby przez cały sezon było na tych rabatkach kolorowo, bo to miejsce, gdzie toczy się całe nasz życie ogrodowe i cieszyłoby oczy Dlatego m.in. na obwódki pomyślałam o begonii, ale mam też w myśli żurawki, np. little cuttie blondie albo coco.
A co do tarasu: jeden bok zarasta winorośl, drugi będzie (w planach) obsadzony różą pnącą i clematisem, dlatego przód będzie odsłonięty i obsadzony dość nisko-max. do wys. 1m.
I tak jeszcze nie wiem najważniejszego: jak w kolejności te rośliny rozmieścić, co po czym, co przed, a co za
Dlatego bardzo będę potrzebować Waszej pomocy przy rozplanowaniu na tych dwóch kawałkach ziemi
Dziękuję Agnieszko za odwiedziny, jak zrobię kolejną weryfikację tej listy to poproszę o pomoc przy rozrysowaniu tego wszystkiego i będę wdzięczna za wszelkie uwagi.
I jeden taki - tylko dla mnie. /poprzednich tez 3 wzielam dla Tesciowej/
To bylo zakochanie od pierwszego spojrzenia - wzielam i do kasy
/cena 29/
Jeszcze kupilam lilie - brak nazwy ale ma byc nizsza i dwukolorowa, oraz kilka cebulek niebieskich mieczykow.
Jak widac nie poszalalam mocno wiec eM spokojny. A ze i Tesciowa obdarowana to on zadowolony.
Tesciowa zaskoczona, ze sa kwiatki ktore teraz w zimie w ogrodzie kwitna.
Z róż okryłam tylko Elfe. Reszta nich sobie radzi sama. Mam nadzieję, że okażą się twarde
W sklepach już wiosna na całego. Ktoś pisał, że lilie azjatyckie trzeba kupować, bo te są odporniejsze na zimno. Lilii nowych nie planuję (nie wiem jednak co będzie jak coś wpadnie w oko ). Kupię za to jakieś karpy dalii i posadzę w warzywniku .
A te kwitnące ciemierniki okrywasz w czasie mrozów?
Fakt ze chyba lepiej by było sadzic jesienne rośliny niz wiosenne bo juz od jakiegoś czasu jesienie sa długie i bez mrozu i śniegu a wiosny coraz bardziej zimowo wygladają i przymrozki nawet po ogrodnikach sie zdarzaja.Jednak jesienne kwiatki nie cieszą tak jak wiosenne. Dzis miałam -10 stopni a ma byc gorzej. Ranniki i przebiśniegi juz zaczynały kwitnac , nie wiem czy nie zmarzna.
wpadłam doniczkowe chwalić ....widziałam wcześniej ,ale dopiero dziś napiszę
przepiękne ,wielkie okazy ....nawet możesz leżaczek rozłożyć ,drink z palemką i już prawie jak na wakacjach .... ....
fajnie ,że masz miejsce na takie wielkie okazy
.
jeżówki i lilie śliczne ....już niedługo .... chcę już ciepełka
a u mnie masz rację ...burza mózgów trwa ....plany są ,tylko realizować
Bo ja chcę w moim ogrodzie odpoczywać i nabierać sił na następny dzień. Dlatego wprowadziłam wszystkie te elementy, które mnie relaksują Pozdrawiam serdecznie
Ciesze się, że do mnie zarzałas bo widze, że masz ogród taki jak lubię, który ma "dusze", kolory i przyjazny dla wszystkich jak pięknie wierszem napisałaś. Artystyczną masz dusze Piękne lilie u Ciebie dojrzałam i nie tylko Kaskada, oj jaki szum wody musi być u Ciebie. Pięknie Pozdrawiam
U mnie też Bożenko zero śniegu i też się już martwie, że będzie powtórka strat jak zeszłej zimy.U mnie przebiśniegi w grudniu już kwitłyny a posadzone jesienią ranniki jakoś ich nie widać u mnie, a są piękne. Może trzeba wrócić do sadzenia dalii a lilie traktować jak jednoroczne bo ta pogoda idiocieje już całkiem Zdrówka życze i małych mrozów
Masz racje Haniu u mnie juz tylko cos za cos. Na razie zamówiłam tylko lilie choc nie wiem czy to ma sens bo u mnie co rok mrozy bez śniegu to cebule wymarzaja. Piwonie wybrałam w dwóch miejscach ale kupię tylko w jednym i nie mogę sie zdecydowac w którym
Fiu, fiu, trochę zaszalałaś... Pobiegłam sprawdzić te lilie, bo też mnie interesują. Piękne są A czy ich nie trzeba wykopywać na zimę? W opisie podali, że mrozoodporność średnia...
Szczerze,,,, to nie kontroluję ile ich mam ,, ciągle jakieś dokupuje i dosadzam.To niezawodne roślinki, wszędzie się zmieszczę między innymi i zawsze pięknie kwikną
Jeszcze pokaże - przypomnę jednego z moich ulubionych powojników
Clematis Kaiser
Zresztą na etykietach ogrodniczych,, i tak ja ja plecam