a teraz nie mogę ciąć???
a do ziemi od razu czy ukorzeniać?
w sumie za tarasem mam taką samą, też zapuszczona..... ;/
duża donica Sebek jest z zeszłego roku, tzrmielinka przezimowała cudnie w garażu - dodałam jesienią cebulki szafirków ale słabizna.... więc dosadziłąm bluszczyk na wzór Danusi, w zeszłym roku były petunie , ale rozrosły się jak dzikie i nie chcę tak w tym roku
Sebku a jakże lubię zapach kory zwlaszcza po deszczu. Nie mogę się wyrażać ale nie mam sił tego cholerstwa targać!!!! Ostatnio zamiast 80 l zamówiłam 60 l to było lepiej. Ale teraz mieli tylko zapakowane po 80 l i M kazał zamówić!! Powiedzialam M, że sam sobie za żywopłotem grabowym będzie targał 30 m i i wysypywal bo mi chwaściory z pola wchodzą do ogrodu.
Ale taras masz boski - ja chcę tak zrobić wejście do domu w tym roku, tylko na kwitnąco. Już naliczyłem 10 doniczek do zagospodarowania i wciąż mi mało
Rh na nozce, tulipany, Tytus w bialym koszyku, sciana wodna i zywoplot z bukszpanow pstrych - boskie!
Kiedy Ty Marzenko odpoczywasz???
PIEKNIE!!!
Karola caly czas odpoczywam, takie prace sprawiają mi przyjemność i relaksują
Nie lubię tylko wysypywać kory i przesadzać dużych roślin
Korę obiecał wysypać M
A ja lubię sypać korę - zapach Ci nie odpowiada ? Dla mnie jest fajny
Koniecznie spróbuj - ustaw donicę co masz tak na próbę - jak kwiatki oklapną to po prostu ją podlej i po krótkim czasie wróci do normalności.
Tak właśnie zrobiłam przestawiłam donice i zobaczę jutro ... przed chwilą spadło parę kropel i koniec, po deszczu ... ale jest cudnie, ciepło , oświetlenie na tarasie skończone teraz mam sobie wymyślić w których miejscach podświetlić roślinki ... ale się cieszę
Świetnie Ja teraz też myślę nad oświetleniem
U mnie też teraz burza i pada spokojnie tak od 15 minut - cieszę się bo udało mi się posypać trawnik nawozem przed deszczem Ludzie oczywiście uciekali przed grzmotami i piorunami, a ja w workiem chodzę i sypię
Rzeczywiście ta ścieżka dla mnie zbyt jest połamana....Może "złam" ją trzy-cztery razy, ale pod kątem rozwartym, bo jak będziesz miał tam trawnik to sam będziesz chodzić prosto
Jednak z drugiej strony skoro tył jest falowany, to ścieżka też może taka być - takie mini feng-shui
Podjazd też może trochę zaokrąglić - jednak łamane linie będą bardzo dobrze wyglądać przy domu o nowoczesnym stylu, także miło by było jakbyś pokazał zdjęcia w realu
Sebek Ty masz tak rozbudowany watek , ze ciezko mi znalezc.
A zdrugiej z strony Fransen tak mi sie wydaje jest chyba najwiekszym w Europie sprzedawca .
Ok. mogą być startery ,w amerykańskich szólkach mozna je dostać , ale są specjalnie oznaczone i po nizszej cenie .W tegorocznej ofercie Fransen miał parę roslin , ,gdzie w opisach było zanaczone ,ze sprzadawane rośliny sa małe min.Frisian Pride/ tegoroczna nowość i juz są sold out/ , i wszystko gra . ,kupujacy wiedzieli czego moga oczekiwac.
Ale jak sie komus wciska "startery " po cenie normalnych sadzonek to juz gra nie fair.
Jesli chodzi o Oh Cindy , to w zeszłym roku latem wysyłał takie z dwoma liscmi/ bez rewalacji/ moze do tego roku urosły ..??
Hanka_andrus dziękuje, ja też wolę te w pastelowych kolorach ale kocham wszystkie
Dzidka, niezwykłe masz tulipany. Chyba tylko Princes Irene rozpoznałam. Bardzo mnie zainteresowało, że tak jakby one u Ciebie w zacienionych dość miejscach rosły. Czy dobrze mi się zdaje? Pytam, bo chciałabym na jesieni posadzić trochę tulipanów przy bukszpanach, ale to jest miejsce raczej zacienione. I boję się czy zakwitną, a tak by mi tam pasowały. Stąd pytanie czy masz może dobre doświadczenia z tlipanami w miejscach częściowo zacienionych? Pozdrawiam.
Moje rosną w różnych miejscach, można powiedzieć upycham gdzie się da ze względu na małą powierzchnie , wg mnie wystarczy im kilka godzin dziennie słoneczka powodzenia
Sebek fakt piękny jest ale pozostały mi pojedyncze egzeplarze, bo niestety te tulipany trzeba by rok rocznie wykopywać a nie zawsze mi się chce.
Ogród Bożenki i rododendrony!
Widok to dla mnie wprost wymarzony!
Ale się liczyć ze zdrowiem muszę,
no i istotne również fundusze!
Zięć ofiarował dowóz w innym terminie,
azalie już przekwitną,
Ale Bożenka będzie!
Przecież jej ogród razem z nią nie zginie!
Do kompanii miłej zgłosiły się dwie Panie,
I rzecz znamienna -są to dwie Anie!
Zamierzam trafić wraz z dziewczynami,
W dniu 7 lipca!
Tymczasem czytamy,
że najazd główny jest przesuwany!
Po tygodniu wysokiej temperatury,
Wszystkie Rh chcą wyłazić ze skóry!
Azalie też nie zostają w tyle,
I rozwiną pączki za chwilę.
Jak się potoczy ta cała sprawa,
przeczytam na forum-bardzo jestem ciekawa.
wszystkich chętnych do podziwiania Rh
Pozdrawiam- niech wam się wszystko zgra!
Gościom humoru i dróg szerokich,
A gospodarzom ....,,,,,,ścieżek szerokich,
By ci co będą ogród oglądali ,
Calutkiej trawki nie wydeptali!
Dla mnie zostawcie tylko ławeczkę,
Gdzie z gospodarzami łyknę kaweczkę!
Poza konkursem wystąpić nie zaszkodzi
Aby pokłonić się naszej Bogdzi.
Przyroda robi sobie wyraźne jaja
I zamienia lipiec na początek maja.
Ogrodnicy za rogiem cichutko czekają
Czy też niespodziankę nam spłatają ?
Co robić ? - wycieczka ma stroskane miny
Bo nie zna dnia ani godziny .
Czy już piec placki i ciasto miksować
Gaz do dechy i wszystko szykować ?
Jakaś dobra wróżka by dobra była
I ogrodniczkom wszystko wyjaśniła.