Jak u ciebie Bergenie przezimowały bo wszyscy narzekają.
Wiem, Że u ciebie zawsze były piękne i ładnie kwitły.
Czekam na odzew.
A poza tym co słychać z inwestycją.
O to się przyłożyłas do dołków aby Rodki miały dobrze.
Też chce trochę rodkow jeszcze posadzić więc pytam.
Odpisałam na priv
Odnośnie bergenii ja 2 lata temu robiłam duże przesadzanie. One mają duże grube korzenie pociełam je na kawałki ok 10 cm i one w zeszłym roku wypuściły liście i bardzo ładnie rosły.
Dużo bergenii miała Dana ale ona nie pisze od jakiegoś czasu ciekawe jak u niej się trzymają Bergenie.
Rozpisalam się, ale jeszcze odnośnie azalii. W zeszłym
roku bardzo marnievu mnie kwitły w tym roku mam zatrzęsienie pąków oby tylko mróz je nie zmroził.
Jeżeli chodzi o oprysk przeciw maczniakowi to chude mleko + woda. To jest 1 l mleka u 1 litr wody mieszasz możesz dodać parę kropel Ludwika płynu do zmywania lub jak masz mydło potasowe w płynie.
Pryskaj po przekwitnieniu. Opryskaj też od dołu liścia.
Jeżeli chodzi o grejfruta to są gotowe preparaty. Chciałam podać link ale coś mi nie wchodzi. Wpisz wyciąg z grejfruta Targetu tj chyba biosept o ile się nie mylę.
Ela, ile ma??? Kilkaset?? I dopiero teraz mi to mowisz?
Babcine piwonie...Wyobrazam sobie ten szpaler...i ten zapach...Moze pojdziesz w slady babci...
Miejsca masz duzo
Tyle grabi to już pewnie masz wszystko zrobione. Ja to dopiero z mielenia przycinek wyszłam, odkurzania żwiru i skalniaka. Reszta nic nie ruszone bo u mnie ledwo co wychodzi z ziemi. W piątek kra na oczku zniknęła a znowu śnieg i mróz zapowiadają.
Chce też w tym roku takie mini oczka zrobić dla ptactwo no i mikroklimat inny a rośli mam do nich pod dostatkiem.
Są takie fontanny solarne do takich oczek.
Z tą ściana wodna bym się zastanowiła jest duży szum (głośna jest) długo tego nie można słuchać. Są różne inne ciurkadla rozpoznaj się.
Elu, ja do tych bergenii to już z sekatorem podeszłam. Okazało się, że te grube pędy w większości były czarne i spróchniałe w środku a na ich końcach były te liście zwiędłe. Wycięłam te pędy, powycinałam też te miękkie liście. Trochę przy tym sadzonek udało się odzyskać to je posadziłam. Może się przyjmą.
Elu, ja dołki pod rh robiłam zgodnie z radami Mirki, Bogdzi i Eli. Kopałam doły około 80-90cm średnicy i 50 cm głębokości. Dawałam do nich ziemię rodzimą, torf kwaśny (ok 1,5-2 worki)o ph 3,5-4,5, kolki spod sosny (dawałam dużo, ok 1 worek), korę drobną przefermentowaną i kilka garści siarczanu amonu. Wymieszałam to, polałam wodą, udeptałam i po tygodniu posadziłam rh.
Posadziłam te niezawodne rh, polecane przez dziewczyny: Novą Zemblę, Catawbience Grandiflorum, Cunningham White. Miałam już od roku Rasputiny ale były posadzone byle jak to je też posadziłam na nowo, w lepiej przygotowane dołki.
Mam nadzieję, że mój wysiłek nie pójdzie na marne i rodki będą mnie cieszyły przez wiele lat.
Tak to piaskowiec. Niby nie jest zbyt trwały, ale takim pięciokilowym młotem nie udało nam się go nadkruszyć w zeszłym roku.
No właśnie poczytałam prognozy pogodowe i się zastanawiam czy w ogóle na ten weekend jechać. Zapowiadają nawet śnieg i w dzień zero stopni. Robić coś przy takiej pogodzie to mi się nie chce. No cóż - okaże się wszystko później.
Idę do ciebie pozaglądać.
Basiu wprawdopodobnie w całej Polsce Bergenie takie są. Coś im w tym roku nie pasuje. Ja też podlałam w zeszłym tygodniu zobaczę czy coś ruszy
Moje oklapnięte leżące i na dodatek bażanty mi liście zmieszały z ziemią. Może w sobotę zrobię gnojówkę z obornika i je podleje
Katastrofa
Co ty za dołki robisz to pod Rodki? Co dajesz do tych dołków. Toszka też pisała, że trzeba dobrze ziemię dołki przygotować do posadzenia rodaków. Oby ci się udało.
Też chce że 2-3 kupić u mnie dobrze rośnie Nowa Zemla.
Reszta to takie sobie.
U mnie po sąsiedzku ogrodnik ma w donicach kilkaset piwonii. Obejrzałam twoje i się zachwyciłam, chyba pójdę jutro i zobaczę może się dam namówić. Ale gdzie ja je posadzę.
Moja babcia miała szpaler ok 20 m przed domem piwonii. Część różowa część ciemno czerwona do dzisiaj czuje ich zapach.
Ścieżka bardzo ladna a ten ciemny materiał na fugi to co to.
Seslierie kwitnie o mój Boże u mnie jeszcze nawet specjalnie się nie zieleni.
NA południu dużo ciepłej
O widzisz o tym nie pomyślałam, ze woda takimi rurami płynie....pewnie dlatego, że ja z tych co ich nie mają
Co do ciemierników maja ok 4-5 lat, daje im tylko popiół i wapno takie jak do bielenia drzew
Ale nigdy nie obcinam im liści, nawet jak są już brzydkie, czekam, aż same zaschną i wtedy je zabieram.
Elu! Dziękuję bardzo, tak co roku po trochu dosadzamy i na szczęście nic ich nie zjada.
Pod katalpą mam ich najwięcej, ale są też w innych miejscach ogrodu.
U nas w tym roku mamy strasznie dużo roboty z gałęziami, bo poobcinaliśmy sporo dużych drzew,
wszędzie stosy gałęzi i takie zwykłe prace ogrodowe nie są jeszcze zrobione. Ale trudno, Elu, powoli do przodu.
Pozdrawiam serdecznie.
Te białe są tańsze w obi. Może i ja podjadę jutro popatrzeć. Zaszalałas właściwie mama. Też się cieszę, że i ty masz
Moim zdaniem białe są najładniejsze bardzo ładnie się reprezentują na rabacie.
Za 2 lata to te od Sylwii też będą ladne
Kozibród to chwast. Mam go w awatarze. Kwitnie tylko na jeden dzień później się zamyka i robi dmuchawce bardzo się rozsiewa więc trzeba uważać. Może w krótkim czasie zajac teren.
To taki ładniejszy mlecz.