Basiu, alejki rzeczywiście już się porobiły, chociaż wysokość gąszczu na zdjęciach to jednak spora zasługa odpowiedniej perspektywy
Jednak z roku na rok wzrostu ogrodowi przybywa, nie można temu zaprzeczyć
Zrobiłam sobie dzisiaj wolne i wypiłam spokojnie kawę pod drewutnią. Zerkam na prawo - sąsiadów nie widać, zerkam na lewo - to samo. Nie przeszkadza nawet przerzedzona mrozem winorośl.
Moje Betaluksy w donicach pod chmurką bardzo cierpią przez tą mokrą i zimną pogodę. Dopóki stały w szklarni to było okej ale od momentu jak je wystawiłam to kiepsko wyglądają.
Dolne liście zasychają i fioletowieją od zimna. Robiłam oprysk z fosforu i potasu
Poza tym wilgotne powietrze bo często pada deszcz i jest za mokro sprawiło że kwiatki mi pozamierały
Na szczęście nowy wilki które wyrastają i czubki krzaków wyglądają dobrze
Chyba muszę postawić je w bardziej osłonięte miejsce bo albo pada deszcz albo wieje zimny wiatr
Ten rok sprzyja i szkodnikom i chorobom grzybowym. To mnie tak drażni, bo nie lubię robić oprysków.
A sam jaki szkodnik jestem, oto dowody zbrodni...
Jedyne co mam na usprawiedliwienie, to to, że ten gruby korzeń był i tak ucięty przy placyku koło gospodarczego. Myślałem, że go skrócę o kolejne 2,5 m. Po obcięciu okazało się, że on ma to rozgałęzienie w bok.
Pora nadrobić fotograficznie czerwiec. Czas nadal pędzi jak szalony, mimo, że nie ma na to mojej zgody nic sobie z tego nie robi.
Układ zdjęć zupełnie przypadkowy
Jak zrobisz, tak będzie dobrze i ładnie
Tak naprawdę Ty widzisz jak to wygląda w realu po ustawieniu doniczek.
Ja mam już ostatni pomysł, bo oczywiście pojawił się już po wysłaniu posta i zdjęcia. Różowa lawenda koło różowej jeżówki, a przecież można inaczej 3 pierwsze seslerie od strony podjazdu zamienić miejscami z 3 lawendami.
Co to daje: seslerie są po jednej stronie rabaty w grupach, fajnie będzie widać je od strony ulicy. Lawenda może być z brzegu i rozlewać się nawet na ścieżkę i podjazd.
Faktycznie różowa lawenda jest ładna, ja nigdy nie miałem. A moje fioletowe nn niestety w zimie są średnie
Marcin, bardzo, bardzo, baaardzo Ci dziękuję! Że masz po pracy jeszcze siłę i czas i jak widzę, że o 23:59 wysłałeś post, to w ogóle się wzruszam ogromnie! Naprawdę!
Bardzo mi się podoba Twój plan! Te ścianki z cisa- świetny pomysł, a nie jakieś takie dwa rządki po bokach! No cudo!
Hortensji jest już 6 sztuk tam w tle, więc będzie jak na obrazku.
Faktycznie i praktycznie to nie wiem tylko, czy na te krzewy iglaste wokół pnia starczy mi tam miejsca. Może bez nich też będzie w porządku? Zimozielone akcenty będą cisowe.
Super ten projekt jest! Wspominałam już?
Teraz co by tu wybrać? Szałwie wysokie plus szałwie niskie, czy może jednak bodziszki zamiast szałwii niskich?