Magnolia posadzona w sierpniu z doniczki - czy to jakaś choroba, czy po prostu już jesień?

anabuko1 napisał(a)

O popatrz, a moja magnolia wcale się nie przebarwia, tylko zielone ,a potem zlatują i tyle.
Pieńki jak fajnie wyglądają.Tak artystycznie.No i woda dopełnia całego magicznego uroku

dzięki Anuś

Nie wiem jakie byś chciała drzewka, ale np. rajskie jabłonki, magnolia...

Zana - Anula, słoneczne stanowiska to zalety młodych ogrodów. W moim starym tylko lipa złota i magnolia.
Zresztą zauważam i w obecnym strefę cienia, drzewa podrosły. Wreszcie mogłam przenieść hosty, hortensje ogrodowe.
Niech rozjaśnia strefę cienia

yolka napisał(a)

Magnolia gwiaździsta

O popatrz, a moja magnolia wcale się nie przebarwia, tylko zielone ,a potem zlatują i tyle.
Pieńki jak fajnie wyglądają.Tak artystycznie.No i woda dopełnia całego magicznego uroku

anabuko1 napisał(a)

Widoczki jesienne piękne. .
Cóż to za krzew Taki śliczny zolciutki ?

Magnolia gwiaździsta

JoannA napisał(a)

A po powrocie do domu znalazłaś złoto w ogrodzie
Cudowny blask bije od tego grzewa. Magnolia???

Tak, gwiaździsta

Bogdzia napisał(a)

Molinie to te w tyle a są jeszcze evergoldy i hakonki no i rozplenice. Wiosną sadziłam tulipany ale w tym roku juz nie posadziłam bo potem mnie ich liście denerwuja. Tam wiosna kwitnie biała magnolia Balerina i dwie biale azalie japońskie a w tyle są dwie pomarańczowe wielkokwiatowe azaalie, wiec myślę ze to dosyc.

To wiosnę masz rozpracowaną. Azalie są fajnym akcentem. Tulipany traktuję jak jednoroczne, wyrywam po przekwitnięciu i liście nie denerwują

yolka napisał(a)

Po powrocie

A po powrocie do domu znalazłaś złoto w ogrodzie
Cudowny blask bije od tego grzewa. Magnolia???

Urszulla napisał(a)

Fajne to miejsce z trawkami. Czy to molinie ? A co tam masz wiosną?

Molinie to te w tyle a są jeszcze evergoldy i hakonki no i rozplenice. Wiosną sadziłam tulipany ale w tym roku juz nie posadziłam bo potem mnie ich liście denerwuja. Tam wiosna kwitnie biała magnolia Balerina i dwie biale azalie japońskie a w tyle są dwie pomarańczowe wielkokwiatowe azaalie, wiec myślę ze to dosyc.

magnolia już cała w złocie

azalie zaczynają się czerwienić

Właśnie o wielopniowym myślałam, a nawet o lilaku - jaki jest po prawej stronie. (Tak naprawdę to na wprost tego miejsca - czyli po przekątnej w stosunku do istniejącego lilaka) jest też nowy mały lilak podsadzony molinią variegata.

A magnolia golden star? No mam taką do przesadzenia, bo rośnie w jeszcze większym cieniu i nie wiem co z nią zrobić. Nie pasowałaby tam?

Czy w tym lewym rogu dobrze by się czuła magnolia golden star? Bo mam do przesadzenia z jeszcze bardziej cienistego miejsca.

Ewalm a Ty pokaż jakieś foty

ewalm napisał(a)

Marto, fajnie wyszło z takim klimatem
U nas aż tak klimatycznie, naturalnie chyba nie wyjdzie. Naturalny cień to wspaniała sprawa w ogrodzie. Bardzo mi się podoba.

Gosiu, pozdrawiam

teraz jeszcze nie wyjdzie, ale za kilka lat już będzie
to chyba nasze ulubione miejsce w ogrodzie.

Marto, fajnie wyszło z takim klimatem
U nas aż tak klimatycznie, naturalnie chyba nie wyjdzie. Naturalny cień to wspaniała sprawa w ogrodzie. Bardzo mi się podoba.

Gosiu, pozdrawiam

magnolia napisał(a)

A to magnolia jest. Ciekawa jestem jak sobie poradzi z kredą później.

Powojniki pójdą do światła, będzie OK. Z przodu w kamieniach jeszcze krokusy... - placyk ma całą koncepcję opracowaną.

Ewo, vice -versa...

Hmm, drzewko w miłce? Ale w którym miejscu? Może to być albo trzmielina na pniu (2), albo magnolia (też dwie), choć ta ostatnia rośnie u mnie eksperymentalnie, bo nie wiem, czy jej będzie w Jurajskim dobrze...

Pomidory już zaraza (i mączlik) zniszczyła, musiałam usunąć, cukinia przemarzła po kilkukrotnych przymrozkach. U mnie chyba nieco klimat inny, ciągnie wilgoć od rzeki, to i zarazy szybciej chwytają (niestety).

Murek cały czas kombinuję, jak obsadzić. Od strony widocznej na powyższych fotkach, czyli północnej, rośnie bukszpan, a za nim, bliżej murku paprocie, funkie. Mam jeszcze do posadzenia białe narcyzy "thalia", białe tulipany. Dzisiaj wsadziłam powojniki (tylko z jednej strony, by nie przytłoczyć masą pędów), jutro mam zamiar posadzić zawilce jesienne - to by było na tyle, na więcej miejsca brak. Od wewnętrznej strony murka (od południa) nie będzie nic, tylko placyk kamienny, a na nim ławeczka, jakiś stoliczek, obok donice - taki jest plan...


O, coś w tym stylu, ale jeszcze nie skończone, więc nie patrzcie uważnie. Moim marzeniem jest, by kwitnące powojniki posadzone z drugiej strony 'przewieszały" się kwiatami na tę południową stronę (ale wiecie, że roślinom nic nie można 'kazać", pewnie znajdą swoje własne rozwiązanie...

Na zdrowie. W razie czego puknij, to wpadnę.
Ładny ogród tworzycie

a to napewno klon tatarski?- jakieś spore ma listki, ale może z daleka nie widać dobrze.
To teraz masz wybór, nawet za duży.
Właściwie wszystkie typy są dobre.
Przy tarasie dałabym nie bonsai, żeby drzewko dało trochę cienia, a bonsai raczej bardzo mało go daje. Czyli tu tatarski albo strzepiasty. Może strzępiasty, żeby z bliska można było oglądać ten piękny pień.
Z przodu buk-bonsai, albo tatar poprowadzony na parasol- jakby poszedł od korzeni jeszcze jakiś pęd, można zostawić i popraowdzić na dwupniowy, ale też niekoniecznie. Tu już wg mnie posadź to co bardziej Ci w duszy gra.
Z tatarem ciut łatwiej, bo nie trzeba strzyc mocno.