Widzisz Danusiu nie wszystkim się to podoba nie którzy też zaskoczeni werdyktem.
Jak będę miała trochę czasu po wstawiam sobie swoje nie docenione trawki na mój wątek i to będą ostatnie fotki moich traw na forum.
Dzisiaj też przycinalam trawy tyle tego mam, że zapomniałam jeszcze o trawach na rabacie m.in. o wanilka skay. Tyle tej słomy, że przez tydzień będę mielić.
A
Ile ja mam grabienia przez te wichury.
Bardzo ci kochana dziękuję.
Żebym wiedziała, że tak zostanę doceniona to bym nie startowała.
Ale cóż widocznie kiepskie mam tę trawy na zdjęciach które szukałam prze prawie 3 dni. A widoczek zimowy też taki sobie widocznie były o wiele ladniejsze. Źle szukałam.
Trudno ścięłam dzisiaj wszystkie trawy. Część dam do kompostownika część schnie i przemiele w rozdrabniaczu.
EM przyciał drzawa.
Dzisiaj dosyć ładna pogoda bezwietrzna więc pracę szybko podążały.
Gdzie Ciebie zawloklo do Wilanowa i to do potraw.
Kiedyś też bym się na takie warsztaty pisała. Teraz mi się nic nie chce. Tylko ogród mnie jeszcze cieszy i czekam na lepszą pogodę.
Uśmiałam się bo ten deser mi coś przypomina
Mam książkę kulinarna też wydanie ze Lwowa z początku 20 wieku. Tam dopiero przepisy.
Kopy jaj, kwarty, masło bezpośrednio od rolnika.
Zima nie do zniesienia. Jeden dzień słońce kilka dni szaro buro i z mocnym wiatrem.
U mnie jeszcze nic nie rusza trochę tulipany, ale coś mam wydziobane sama nie wiem czy to jakieś ptaki czy nornice.
Wysyłałam trutki na myszy do małych słoiczków i widzę, że trutka znika.
Jutro jedziemy przycinać drzewa o krzaki ma być dosyć dobra pogoda. Może i trawy przytnę.
Widzę, że też odpoczywasz od Ogrodowiska.
Skrzypaczka niebieska bardzo się podoba mojej synowej i jej dałam w prezencie.
Aniu anioły będą potrzebne. Może po niedzieli przedzwonie to się umówimy.
Przez tą wojnę na Ukrainie nie mogę dojść do siebie. Zresztą nie tylko ja. W Europie w xxi wieku taka masakra się dzieje. To przechodzi ludzkie pojęcie.
Danusiu to trudno powiedzieć najlepiej jak porównamy kwiatostany.
Jeżeli chodzi o zakupy. Wiesz w supermarketach są sadzonki w woreczkach i trudno je zobaczyć w tej ziemi. I są drogie, ale 2 zl w ta czy w tamtą to już nie ma znaczenia. Ważne aby się przyjęły i ładnie rosły.
Czytałem,że trochę na działce masz prac.
Ja jeszcze nic a nic nie robiłam.I jakoś mi się nie chce.
Tyle masz pięknych traw i widzę następne jeszcze kupujesz.
Fajnie.U ciebie one rosną wyjątkowo pięknie.Będzie co oglądać
Pozdrawiam Elu
Wg mnie też są bardzo ładne po ok 10 zł jedno opakowanie. Za 2-3 m-ce beda wyglądały jak za 20 zł. Byłam zaskoczona jezowkami po 2-3 dorodne korzenie w opakowaniu.
Musisz trochę pogrzebać abyś nie przywiozła do na domu zgnitych korzeni musi być już zielony odrost
Dobrze zrobię fotkę, ale to nie są duże sadzonki po 10 zł z groszami.
Ale mają już zielone przyrosty więc raczej będą rosły.
Byłam dzisiaj u sąsiada ogrodnika po niedzieli będzie miał naowa dostawę ciemiernikow podobno 15 odmian, ale już droższe po 42 zł. Te które kupowałam u niego jesienią podrożały o 5 zł i kosztują 34 zł. Moje jednak bardziej zadbane i dużo ładniejsze jakbym sprzedawała to by chodziły ok 50 zł.
Jolu bo trzeba kupować wtedy kiedy przypada kwitnienie dojrzałość rośliny.
Nigdy nie wolno kupować np traw wiosna - sierpień wrzesień to jest dobry czas na zakup traw.
Też się wiosna napalalam, ale już zrezygnowałam.
Mamy tyle szkółek dokoła Wawy że zawsze można kupić o wiele ładniejsze rośliny.
Kasiu kiedyś się zajmowałam lotosami od nasiona. Nakupilam.nasion akwarium dosyć spore. Doszłam z nasiona do takiego korzonka, ale później jakaś pleśń się wdała i po hodowli.
Miałaś wyjątkowe szczęście,że z takiego badylka zakwitły lotosy.
U nas to jednak nie ta strefa do uprawy lotosów. U ciebie ciepłej..szkoda, że nie wyciągnęłam krzaka lotosu i nie dałaś do wiadra aby przezimował. Tutaj na Ogrodowisku jest dosyć dobrze opisana hodowla lotosów. Jest wątek trzeba poszukać.
Kasiu u ciebie to już wczesna wiosną. U nas jeszcze dolaleko aby obserwować zwiastuny wiosny. Pogoda u nas tragiczna wiatr taki, że głowę urywa. Łamie drzewa o dużych pniach strach jechać samochodem.
Dzięki, że się odezwałaś. Czy zdrowie dopisuje? U nas trzykrotne szczepienie i odstukac w bliższej i dalszej rodzinie zarazy nie było. Covid zaczyna odpuszczać oby tak się stało na zawsze.
Kasiu czekam wiosny. Zapowiada się u nas lepsza pogoda od czwartku. Do tej pory ciągle lało, szaro i ponuro.
Kasiu oby był tylko spokój.