Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Pachnący różami, malowany bylinami 17:26, 18 maj 2023


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 12078
Do góry

Kasiu, ja mam same letnie odmiany. U jesiennych odmian nie wszystkie owoce zdążyły dojrzeć.
Miałam kiedyś Laszkę i ma duże, smaczne owoce. Te inne wzięłam na próbę.

Aniu, to taki mój tegoroczny eksperyment. Kastrę postawię na płycie betonowej, żeby korzenie nie przechodziły do ziemi, jeżeli uda się im wyjść z doniczki.

April, to dobra wiadomość. Póki co kwitną te niskie irysy. a Ty jakie masz ?

Bożenko, muszę się poprawić - jest pięćdziesiąt pięć odmian Osiem to już coś, uważaj możesz zachorować na chorobę zwaną różanka Od kilku się zaczyna. Kiedyś nie chciałam mieć róż i dziwiłam się mojej koleżance, że je sadzi. Sprawdziło się powiedzenie "nigdy nie mów nigdy"

Ula, ja też lubię kukliki i ciesze się, że nie są przysmakiem ślimaków. Wszystkie odmiany dzieliłam w tym roku i nawet niektóre, małe sadzonki zakwitły. U mnie od trzech dni pada deszcz i jest zimno, nie da się nic zrobić. Prace stanęły.

Aniu, tak bez zdjęcia to trudno odpowiedzieć na Twoje pytanie. Może masz późniejsze odmiany i pąki dopiero rosną. Wstaw zdjęcie - możesz to zrobić u mnie i będziemy wspólnymi siłami szukać przyczyny.

Na zdjęciu pąki moich późniejszych piwonii. Moim zdaniem są raczej nieduże.







Sezon 2017 u Hanusi 17:26, 18 maj 2023


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7470
Do góry
Elisko,
jeżeli chcesz takiego rododendrona, to u mnie chyba będzieo dłożona sadzonka. Dziękuję za zaglądanie do mnie, mimo mej zimowej absencji.

Bożenko,
wiersz nie musi być akuratny z rymami, ważne by miał sens i logiczną całość/.
Tak myślę.

Zapraszamy do zabawy.

Sezon 2017 u Hanusi 17:16, 18 maj 2023


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7470
Do góry
Zbyszku,
ani bandyci, ani zbóje, Hania nie próżnuje.
Ogród od jesieni zapuszczony wymaga i pomocy i ochrony,
Truskawkom z wiaderka podsypać co nieco,
bo już na widok ich kwiatków oczy mi się świecą;
Pomidory przykryłam na całe dwie noce,
Bo prognozy stale straszą, o chłodach z północy.
A szkoda by było, żeby mi ich w tym roku
mimo hartowania ]]natychmiast wymroziło.
Dalie do ziemi z piwnicy przeniosłam,
podgnoiłam, posadziłam, nadzieja jest, że urosną.
Rzodkiewka, sałata i tudzież buraczki,
wymagają wody i odrobine haczki.
I jak tu wylegiwać się nawet na ulubionym forumie?
Kto ma ogród mą nieobecność wybaczy i zrozumie,
Owocnych grządek, kwitnących rabatek,
no i ciepełka, na ostatek!

Za drzwiami do ogrodu... 17:07, 18 maj 2023


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24195
Do góry
anpi napisał(a)

Madziu wracam do Twojego pytania, które zostało bez odpowiedzi W pracach przy placyku ogólnie miałam pomoc, darń zdzierał mąż i syn. Byłam w trakcie rehabilitacji łokci tenisisty
( praca zawodowa, a i może cegiełki się tu odezwały?) więc zlitowali się nade mną (wiedzieli, że jak się baba uprze to i sama zrobi)! Ale sama wytyczyłam placyk, ułożyłam wkoło obrzeże z ekobordów. EM jeszcze przywiózł piasek i cement i wymieszał podsypkę, woził też kostkę brukową bym miała blisko. Kostkę układałam ja choć em trochę pomagał mi w układaniu, ale prawdę mówiąc potem po swojemu to przekładałam Tak więc mogę powiedzieć, że kostkę ja ułożyłam. Sama też dorabiałam dwie taczki podsypki( wcześniej kopiąc piasek na działce)i zasypywałam ułożona kostkę, która "potraktowana "została wcześniej zagęszczarką a potem wmiatałam i wmiatałam i zmiatałam, na koniec delikatnie zraszałam. Za pomoc jestem bardzo wdzięczna, bo mój pomysł placyku był zupełnie bez zrozumienia ( ...i tak nie wiadomo w co najpierw ręce i pieniądze włożyć), zapowiedziałam więc że sama to zrobię jak sobie wymyśliłam dodatkową robotę!
Bardzo się cieszę, że udało się to zrobić wspólnymi siłami! Teraz kolejny obiadek smakuje bardziej w takich okolicznościach przyrody

Aniu, czytam i zachwycam się twoimi pracami .Zdolna kobietko wielkie brawa i dla Krzysia też .
To twoje miejsce już jest takie dopieszczone, że tylko siadać i podziwiać, podziwiac.
Ale wiem i czytam jak dużo pracy tam włożyliście.

No bajkowo już masz tam Anuś
Aż mi się buzia do twojego ogrodu uśmiecha
Ps. Ja żółty lubię i różne kolory w roślinach lubię
Podkrakowska wieś, foliak, kury i my :) 17:06, 18 maj 2023

Dołączył: 08 cze 2021
Posty: 3589
Do góry
Pierwsza rzodkiewka



Przywrotnik w deszczu



Czosnek słoniowy



Bombus 2 metry od rosliny matecznej, strach sie bac

Grzebiuszka ziemna 17:05, 18 maj 2023


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24195
Do góry
Kordina napisał(a)
Moje Ogrodowiskowe Koleżanki - podziękuję zbiorczo - za zachwyt nad zachodem, kwiatami i łosiem
i jeszcze fajnie, ze Wam też ten chaos się podoba, nieopacznie nazwany tak, a przecież Magarka mówi, ze to "wiosenny cud natury" więc trudno się z Nią nie zgodzić


Aniu dla Ciebie z dedykacją i Koleżanek również - zachód z kolekcji zachodów, który nazwałam "Skrzydło Anioła" (zdjęcie jednak to ograniczona sprawa, w naturze było od horyzontu lewego po prawy)



Elisko, fajnie, dziękuję Ci

WAW!! Ależ zjawiskowy ten zachód słońca
Jeszcze takiego nie widziałam
Brawa za uchwycenie jego
Kącik z niezapominajkami rewelacyjny, taki sielski. Piękny
Ogród z zegarem 17:05, 18 maj 2023


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 5062
Do góry
Agatorek napisał(a)
Coś pięknego Aga, niesamowite niebo i ogród na jego tle. Ależ masz przestrzeń. Zagospodarowujesz ją z pomysłem, powstaje jedyny i niepowtarzalny ogród. A szerokie kadry pokazują jaki ogrom pracy już wykonałaś. Brawo
Podkrakowska wieś, foliak, kury i my :) 17:04, 18 maj 2023

Dołączył: 08 cze 2021
Posty: 3589
Do góry
Ciemierniki zżerają sosny





Lawenda ładnie odbiła po mocnym cięciu



Bananowiec na froncie

Sezon 2017 u Hanusi 16:59, 18 maj 2023


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11037
Do góry
hankaandrus_44 napisał(a)

Wiatr drzewami ciut kołysze,
Deszcz przysłany gdzieś spod Gdyni
jednak swoje cuda czyni.


Przymknął mniszkom żółte kwiecie,
Klonom obmył wszystkie listki,
Rodkom otworzył kwiaty w sekrecie.
A ja podziękowanie ślę dla Eliski!



Dzieki Hanuś, musiałam skopiować do siebie, takie cudowności...Kofam Cie
Ogród z koniczynką 16:57, 18 maj 2023


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11037
Do góry
hankaandrus_44 napisał(a)

Wiatr drzewami ciut kołysze,
Deszcz przysłany gdzieś spod Gdyni
jednak swoje cuda czyni.


Przymknął mniszkom żółte kwiecie,
Klonom obmył wszystkie listki,
Rodkom otworzył kwiaty w sekrecie.
A ja podziękowanie ślę dla Eliski!



Nie mogłam się oprzeć, musiałam skopiować do siebie...Dzięki Hanuś...Kofam Cię
Sezon 2017 u Hanusi 16:50, 18 maj 2023


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7470
Do góry
Ewa777-
Dziękujemy,
może wpadnie nam trochę weny,
jak od pielenia się oderwiemy.
Tak trudno klecić rymy,
gdy nos ledwie wystaje z redliny.
Ale niech nam przekwitną jabłonie,
obetrzemy pot ze skroni,
i w spokoju, na ławeczce,
będziemy czekać na to co nam wpadnie,
w marzeniach, na jawie, za zaśniętą powieką.
i podzielimy się tym, co ta myśl nam przywlecze,
A dzielić się będziemy aż po zimną jesień.
I potem długo jeszcze.




Ps. Aktualnie u mnie kwitnie pigwa.
Zielony zakątek z Antonówką 16:31, 18 maj 2023


Dołączył: 04 gru 2017
Posty: 2103
Do góry
I jeszcze dwa


Witaj Sylwuś Niebawem Cię odwiedzę

Czas na nowości - oczywiście część wypadła... U mnie to normalne...
Najpierw Liliowce - pierwsze dwa w kolorze ciemnego borda



Ogród z koniczynką 16:21, 18 maj 2023


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11037
Do góry
Narazie żarówiasty kolor, ale zblednie od słońca...

Anna i Ogród 2 16:16, 18 maj 2023


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7810
Do góry
Zjechała kolejna paczka
Hosta 'Invincible'


I Janota 'White Nancy'


I znowu dostałam od nich rojnika


Ciekawe czy z trzecią przesyłka też dostanę rojnika
Byłoby super
Zielony zakątek z Antonówką 15:59, 18 maj 2023


Dołączył: 04 gru 2017
Posty: 2103
Do góry


Ostatnie lipcowe ujęcia:




A to "Domek ogrodnika" zatopiony w zieleni, panowie wnosząc poszczególne elementy blaszaka byli zdziwieni i pełni podziwu dla siebie, że im się udało wnieść i poskręcać. Domek stoi w rogu działki pod sosną i ma dwoje drzwi - taka narożna chatka.


Drugie wejście na bocznej lewej ściance.
Kiedyś opiszę ją dokładniej wraz z warzywnikiem, krzewami i drzewkami owocowymi.
Ogród prawie wymarzony … 15:55, 18 maj 2023


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 9036
Do góry
A jeszcze moje piwonie. Pierwszy raz odkąd je posadziłam są w takim stanie - mają full pąków i mam nadzieję że wszystkie się rozwiną .nawet uparta Shirley
Podlewalam je już już od marca , nawiozłam kupokulkami .





Ogród prawie wymarzony … 15:32, 18 maj 2023


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 9036
Do góry
Dzisiejsze czochy











Brzoza 'Doorenbos' - Betula utilis 'Doorenbos' 15:05, 18 maj 2023

Dołączył: 15 maj 2023
Posty: 16
Do góry
ja już wyczaiłam gotową i sobie zamówię, ciekawa jestem efektów robala znalazłam,- naliściak srebrnik, ale mam też drugiego ziomeczka,- nalistnika jakiegoś tam, taki jakby pajączek z dupką i on chyba te dziury robi w liściach, a tamten wyjada brzegi. Opryskam czymś naturalnym i zobaczę czy znikną. A tak wygląda ten drugi:

Za drzwiami do ogrodu... 15:01, 18 maj 2023


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12649
Do góry
anpi napisał(a)
Dla tych co nie mają uczulenia na żółty!


Ja nie mam i lubię żółte kwiaty
Ptasi gaj 14:58, 18 maj 2023


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5232
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Kasiu coś z tymi odpadami zielonymi i słoma trzeba zrobić.
Zastanawiałam się nad kartonami, zobaczę może dam.
Jak tyle warstw będzie to może trawa nie przejdzie.

Jeszcze skoszona trawę dam po nawożeniu tam też dużo witamin (azotu).

U mnie ziemią kompostowa to różna jest zależy w jakim kącie kompostownika jedna przerobiona inna jeszcze nie, ale oprozniam bo muszę miejsce na świeże odpady zrobić.

Jedna rabatę mam na zwalce wszystkiego, popiołu, odpady kuchenne trawa skoszona. Nie przerobione tylko ziemią przysypalam jaka tam teraz ziemią pachnąca wszystko rośnie jak na drożdżach. Więc nie należy się przejmować czy się rozłożyło.

U mnie to już kolejna rabata z kartonami. Na 2 poprzednich już po nich śladu prawie nie ma. Rozłożył się ten papier. Zostały wióry drzewne, które też już się kompostują. Bardzo ładnie ochroniły kartony przed chwastami młode nasadzenia przez prawie 2 lata. Teraz już muszę solidnie wypielić. Ale nie ma na tych rabatach skrzypu, nawłoci i mniszka, które u mnie są plagą. Mięty też jakoś mało.

Takie zwałki odpadów pod rabaty, to zupełnie jak w permakulturze. Tam się pod rabatę najpierw kładzie nawet grube gałęzie.

Moja, ta nowa, rabata na kartonach. Jeszcze jedno koszenie trawnika i będę mogła zwozić ziemię kompostową.
To taka „łezka” o długości 3,5 m i 2,5 m w najszerszym miejscu.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies