To, że korzystam z Ogrodowiska inaczej niż Ty nie znaczy, że robię to źle i powinnam przestać. Mamy po porostu odmienny styl udzielania się na tej platformie.
To czego nauczyłam się o marketingu i „Design Thinking” to miedzy innymi to, że im więcej kliknięć dzieli Cię od celu, tym więcej osób z niego rezygnuje po drodze (przykład - im więcej kliknięć dzieli od finalizacji zakupu w sklepie internetowym, tym większe prawdopodobieństwo pozostawienia koszyka i rezygnacja z zakupów). W obecnych czasach życie płynie szybciej, dostarczane treści (chociażby artykuły popularnych dzienników online) są pisane tak, by szybko wychwycić jego sens i aby dało je się przeczytać w max. kilka minut. Często też spotkałam się ze stwierdzeniem na ogrodowisku - „na szybko nadrobiłam wątek obrazkowo i teraz jestem na bieżąco”. Dlatego też ułatwieniem i przyspieszeniem jest możliwość jaką daje Ogrodowisko tj. cytowanie czegoś co już wcześniej było tu zamieszczone. Gdyby nie można było tej funkcjonalności tak używać to zapewne byłoby to opisane w regulaminie. Choć wprost nie ma w nim o cytowaniu zdjęć wewnątrz forum to kiedyś w innym dziale był poruszony temat przez założycielkę lub Ronina o max. liczbie 4 zdjęć w jednym poście (BTW co się nagminnie zdarza) i wtedy poproszono o niecytowanie zbytnie zdjeć, aby nie zapełniać serwerów niepotrzebnie. Przykładem takiej sytuacji jest gdy ktoś chwali się nową rabatą, rzeźbą dając w poście dużo zdjęć itp. a kilka osób po kolei pisząc gratulacje powiela w cytacie te zdjęcia. Zupełnie innym przypadkiem jest gdy cytujesz dane zdjęcie i pytasz co to za roślina, materiał kostki itd. zamiast wrzucać linka do postu i opisywać - „chodzi mi o 3 zdjęcie z 5 w Twoim poście” z dnia xyz. Staram się korzystać z możliwości jakie daje OGRODOWISKO by stworzyć swój ogród posiłkując się radami od Was, korzystając z możliwości zadawania pytań (wraz cytatami nowszych i starszych treści), a miarę możliwości wraz z moją rosnącą wiedzą lub zgromadzonymi materiałami w ramach researchu (przykład z dziś - rozwiazanie Polinki dotyczące pomysłu na oddzielenie rabaty od trawy) dzielić się tym co mam. Nie pamietam niestety czy zacytowałam jakieś zdjęcie u Ciebie na wątku, jeśli tak się zdarzyło i sprawiło Ci to przykrość to przepraszam. Z jednej strony to dobrze, że poruszyłaś publicznie ten temat, a z drugiej przypomniało mi się powiedzenie z dzieciństwa - „chwalić publicznie, krytykować/pouczać w cztery oczy”.
____________________
Patrycja. Tworzę ogród bylinowo-trawiasty
Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina), a także mam
Pomidorowy Zawrót Głowy.