Agania napisał(a)

Masz tak jak ja Basiu, też kocham góry, dlatego tak bardzo uwielbiam sporty zimowe, bo w otoczeniu gór bardzo dobrze się czuję

Aganiu Kochana Ja chcę taką fotkę u siebie - proszę

tulipany ciągle jeszcze nieśmiało,ale to zachodnia strona



i krokusy będą tylko trawy nie ma

SYLWIA
takie mam życzenie, ale czy się spełnią
Wczoraj późno wróciłam z Hydropolis, muzeum wody, klapnięta potem byłam i idąc spać zerkam w okno, a śnieg wali na całego, rano był, ale topnieje.

DOMINIKA
Padał i padał, teraz topnieje, okropnie jest brrr.

AGATKO
padał strasznie, nawet pięknie, całe szczęście spływa, tak z przerywnikami do 20, jakoś trzeba przeczekać, zajęłam się sprzątaniem domu, nawet 3 okna umyłam
KINDZIA
Rósł u mnie 3 lata, przesadziłam wiosną jednak...chyba, no masz ci los, jesień późna czy w lutym??? Ale ma pąki już nabrzmiałe, czyli żyje Rób to teraz, póki wilgotno, poradzi sobie
NAPIA
U nas Agnieszko tyle wieczorem, rano juz topniał.

A wczoraj w nasze święto odebrałam z poczty taką niespodziankę
od Kasi Bawarki
śliczny i rusza skrzydełkami
dziękuję

A tu początek rzeczki szafirkowej, liczę że z roku na rok ładnie się będą rozrastać



No i mam dużo maków wschodnich, rosną na rabacie która czeka na uporządkowanie, ale to jeszcze nie w tym roku. Nie mam na nią pomysłu i czasu.

Demolka na rabacie żywopłotowej






nadzór nad wszystkim czuwa

JUSTYNA
robię podobnie, co nie zmienia faktu, że leje i śnieg na dodatek...

MARGARETKA3
Gosiu, wprawdzie nie mam grabów, ale bym nie puszczała, zakryją go i nie będziesz tych ślicznych listków podziwiać.

KRYS
Kochana, to aż niemożliwe, tych nasion znowu od groma, strach ile wzejdzie i ile plewienia, a powiem ci, że ciężko wyłażą, trzymają się ziemi, jak niepodległości
tu wschodzą ostróżki
zobacz ile nasion rozplenicy, jest tu wszędzie

i koło krokusów


TULUCY
Lucy, posadzić można, ale w okresie zimowym, powojniki wyglądają nieciekawie, zasłonią zieleń tui, nie wiem czy to ci się spodoba, można ryzykować i w razie co przesadzić.

KASIEK
taki mam plan

BOGDZIA
staram się, jak mogę, aby krócej i zwięźlej pisać, robię zbitkę w poście, ale nie zawsze się da wiosna to nie za bardzo jest, wrócił śnieg, zimno przez wilgoć.
Ale krokusy idą, te wielkokwiatowe później, no i zresztą słońca brak.


DORKOWO
Dorotko miło cię widzieć
Porządków jeszcze sporo, ale aura nie sprzyja. Też dużo w planie nie mam, róże, magnolie, cisy i jeszcze może lilie, zobaczę, bo z planami to u mnie obsuwa, pozdrawiam

NAPIA
Agnieszko, żonkile dość szybko ruszają, zwłaszcza te wczesne, drobniutkie, dlatego je lubię, dokupuję do domu i potem w gruntmrozom mówimy nie!

MADZENKA
Ja to samo mówię, do tego zimno i tego słońca, jak na lekarstwo.
Rok temu było super ciepło, utkwiło mi w pamięci

Wychodzi trzcinnki K.F



orliki



łubin

A u mnie dziś słonko, wczoraj rozsypałam 12 worków kompostu na rabacie i od razu lepiej wygląda i liczę że zaowocuje to ładnym rozwojem bylinek
Zurawki musiałam ostro ciachnąć, bo mróz je wykończył, ale zbierają sie Łanie, mają już świeże listki.

Ano trafiłam dzisiaj do Twego ogrodka za tematem ID musze go od poczatku zwiedzić ale chciałam sie zapytac co zrobisz z Id teraz w tym roku ? zetniesz tylko końcowki ?

Nareszcie i u mnie jakieś kwiatki!! Słabo

na kwiaty miododajne lub żurawki, funkie, niskie i średnie nie rozłażące się trawy. Trochę żurawek i funki już posiadam.

Malutki ogródek sprzed pół roku.

U mnie tak niestety, a i tak część już stopniała.

A i wczoraj zapomnialam pokazac.pewna dobra Ogrodowiskowa dusza zaopatryzla mnie w takie cudo dziekuje jeszcze raz

W trakcie budowlanych zalupow troszke ogrodowych sie zalapalo: brakujacy nawo,pierwsze ziola,narcyzy z mysla o wielkanocy,bambusy wieeeeelkie ktore ledwie do auta mi sie wmiescily na obelisk dla jerzyny by sie po calel dzialce nie panoszyla i obornik granulowany dla nowych nasadzen.
I z myślą o Was kilka fotek bibelotow
sklepowych

Toszka napisał(a)

ja bym zostawiła tylko te 3 (4?) grube gałązki. reszte bym wycięła. I te cieńsze będą musiały robić za pieniek pod nowe gałązki obciążone kwiatami - będą się wykładać pod ciężarem, ponieważ są za delikatne na "robienie za podstawę".

ID radzę jeszcze nie ruszać.

Toszko te na czerwono zostawić?

No co TY śnieg masz?
U mnie jest tak

ana_art napisał(a)

wow! pięknie, musimy jeszcze z młodszymi chłopakami trochę poćwiczyć by ruszyć na takie góry. Bo Maciek na desce z nami się nudzi. Raz w tym roku z nami jeździł w Białce

Ann najlepiej to poćwiczysz chłopaków w Dolomitach, sa tam nawet polskie szkółki i polscy instruktorzy, zresztą tam jest tyle różnych trasek dostosowanych do posiadanych umiejętności...polecam...to raj również dla dzieciaków

pierwsze trzy trzmieliny posadzone, na więcej maly szkodnik ogrodowy nie pozwolił.. ech kiedyś będzie ładnie...

Dominika11 napisał(a)

dotarłam do Twojego zimowego wątku - po prostu dech mi zaparło Dolomity są przepiękne, te rzeźby i widoki - nawet nie wiem jakich słów użyć. Uwielbiam takie cosie

Ja na szu szu to najlepiej w Dolomity, mam zawsze niesamowite wspomnienia i nie mogę się doczekać następnego wyjazdu
Cała moja rodzinka