Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "jajo"

Od nowa ... na przekór wszystkim 12:10, 22 mar 2016


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
Do góry
Shemsi napisał(a)
Halo, halo! Co tam?

Znalazłam w domu trzy torebki gipsu pozostałe jeszcze po wykańczaniu domu. Stwierdziłam, że to nie może być przypadek... bilans: jeden balon wybuchnięty, jeden pazernie zeżarł całkiem przyzwoite jajo i zostały skorupy. Do trzech razy sztuka? Może jutro spróbuję
Próbuj, im wcześniej tym lepiej. Zauważyłam, że te co robiłam pierwsze są już całkowicie białe, a te co kilka dni później jeszcze do końca nie wyschły chyba i takie szarawe. Te białe super
Od nowa ... na przekór wszystkim 12:07, 22 mar 2016


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
Do góry
blyxa napisał(a)
Tapetuj, tapetuj jajo i koniecznie zrób foty
Może nową modę wprowadzisz
czasu brak, ale obiecuję, że kiedyś spróbuję
Ogródek Iwony II 11:53, 22 mar 2016


Dołączył: 09 kwi 2013
Posty: 6357
Do góry
Aż mam ochotę sama do Obi się przejechać
A jajo wyszło super! Za pierwszym razem na pewno był za gęsty gips. Mi też się tak robiło jak dawałam za mało wody. Fajnie, ze w końcu odniosłaś sukces Trzymałam kciuki
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 06:47, 22 mar 2016


Dołączył: 17 sie 2014
Posty: 764
Do góry
polinka napisał(a)







Piękne...... Absolutnie piękne
dzięki za przepis na gips.
Jeśli wrócę dziś z pracy o przyzwoitej porze to podejmę jeszcze jedną próbę, tym razem przeniosę się do garażu
55 jaj.... szacun....

Polinko, jakiej wielkości jajo Ci wychodzi z podanych przez Ciebie proporcji (6 łyżek czubatych gipsu i 0,2 l wody)?



Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 23:17, 21 mar 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17577
Do góry
Kasia73 napisał(a)
U motylka tzn u MAD? Widziałam Boże broń kolejnego malowania gipsowania w domu nie zniosę

Paulina wiedziałam że tak czy siak zrobisz całe jajo super ale po co Ci aż 20 jaj


Motylek to butterfly wątek "marzenia i plany vs.rzeczywistość".

Kasiu, ja do końca nie byłam przekonana, że całe jajo zrobię-to czysty przypadek dzisiaj 20 to tylko dzisiaj, do tej pory 55 szt. zrobiłam
Ogródek Iwony II 22:42, 21 mar 2016


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 1096
Do góry
Chropowate jajo też fajne!
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 22:40, 21 mar 2016


Dołączył: 18 mar 2014
Posty: 1012
Do góry
U motylka tzn u MAD? Widziałam Boże broń kolejnego malowania gipsowania w domu nie zniosę

Paulina wiedziałam że tak czy siak zrobisz całe jajo super ale po co Ci aż 20 jaj
Dla odmiany czas na zmiany... 22:23, 21 mar 2016


Dołączył: 21 paź 2012
Posty: 1333
Do góry
Jajo rewelka Odpisałam na maila. Buziaki
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 22:23, 21 mar 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17577
Do góry
jalos napisał(a)
Polinko i inne jajomaniaczki
Powróciłam wraz z wiosną na forum i zachęcona Waszymi jajowymi sukcesami też postanowiłam zrobić sobie jajo.
Zaopatrzona w gips i balony przystąpiłam do produkcji.
Pierwsza partia gipsu - i sukces - jaj pękło na czubku, ale wyszło pięknę.

Zachęcona pierwszym sukcesem- postanowiłam zrobić kolejne - i tu wtopa - każda kolejna partia gipsowej masy była za rzadka a ściąganie balona z butelki i gwałtowne wylatywanie z niego powietrza (i zdarzyło mi się to niestety dwa razy) skończyło się tym, że gips miałam wszędzie - na bluzce, twarzy włosach, ale i na oknie, firanie, ścianach, kwiatach na parapecie i wszystkich mniejszych lub większych elementach w pobliżu. Jednym słowem chciało mi się śmiać i płakać, patrząc na siebie i na moją ufajdaną gipsem kuchnię.

Przechodząc jednak do sedna - czy macie przepis na idealny gips? chodzi mi o proporcje wody i gipsu. Mi gips wychodzi albo za rzadki, albo od razu "ścina" się w butelce. Nie mogę trafić na te idealne proporcje.

Nie sądziłam, że po 4 chyba miesiącach nieobecności na forum mój wpis będzie dotyczył gipsowych jaj



Wracam tu z wielką przyjemnością i chodzę po kryjomu po ulubionych ogródkach.
Pozdrawiam Polinko Ciebie i gości Twojego forumowego ogrodu





Aga wstawiłam wczoraj u Iwony dokładną instrukcję zdjęciową jak zobić jaja z konkretnymi proporcjami Poszukam zaraz na której to było stronie i wstawię link.

Mam
https://www.ogrodowisko.pl/watek/6594-ogrodek-iwony-ii?page=11#post_9
Ogródek Iwony II 22:11, 21 mar 2016


Dołączył: 18 lut 2015
Posty: 912
Do góry
Iwk4 napisał(a)
Dobra Asia, idę zrobić jeszcze jedną próbę


Trzymam kciuki. Na pewno jutro pokażesz gładkie , balonowe jajo
Ogródek Iwony II 22:07, 21 mar 2016


Dołączył: 15 cze 2015
Posty: 716
Do góry
Iwonka, skusiłam się na gipsowe jajo i też niezłe jaja z tym miałam. Na razie bez sukcesu. Mam nadzieję, że w końcu Ci się uda

Edit: ale to chropowate jajo też pełne uroku!
Od nowa ... na przekór wszystkim 22:02, 21 mar 2016


Dołączył: 15 cze 2015
Posty: 716
Do góry
Halo, halo! Co tam?

Znalazłam w domu trzy torebki gipsu pozostałe jeszcze po wykańczaniu domu. Stwierdziłam, że to nie może być przypadek... bilans: jeden balon wybuchnięty, jeden pazernie zeżarł całkiem przyzwoite jajo i zostały skorupy. Do trzech razy sztuka? Może jutro spróbuję
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 21:39, 21 mar 2016


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
Do góry
jalos napisał(a)
Polinko i inne jajomaniaczki
Powróciłam wraz z wiosną na forum i zachęcona Waszymi jajowymi sukcesami też postanowiłam zrobić sobie jajo.
Zaopatrzona w gips i balony przystąpiłam do produkcji.
Pierwsza partia gipsu - i sukces - jaj pękło na czubku, ale wyszło pięknę.

Zachęcona pierwszym sukcesem- postanowiłam zrobić kolejne - i tu wtopa - każda kolejna partia gipsowej masy była za rzadka a ściąganie balona z butelki i gwałtowne wylatywanie z niego powietrza (i zdarzyło mi się to niestety dwa razy) skończyło się tym, że gips miałam wszędzie - na bluzce, twarzy włosach, ale i na oknie, firanie, ścianach, kwiatach na parapecie i wszystkich mniejszych lub większych elementach w pobliżu. Jednym słowem chciało mi się śmiać i płakać, patrząc na siebie i na moją ufajdaną gipsem kuchnię.

Przechodząc jednak do sedna - czy macie przepis na idealny gips? chodzi mi o proporcje wody i gipsu. Mi gips wychodzi albo za rzadki, albo od razu "ścina" się w butelce. Nie mogę trafić na te idealne proporcje.

Nie sądziłam, że po 4 chyba miesiącach nieobecności na forum mój wpis będzie dotyczył gipsowych jaj

Wracam tu z wielką przyjemnością i chodzę po kryjomu po ulubionych ogródkach.
Pozdrawiam Polinko Ciebie i gości Twojego forumowego ogrodu




Jesli chcesz sie pocieszyc zajrzyc do motylka.ona tez dzis walczyla z gipsem

Ok 1/4 butelki gipsu i woda do polowy butelki (mowa o butelce 1,5l) tak by gips powoli sie w tej butelce przelewal.jak gesta smietana.
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 21:31, 21 mar 2016


Dołączył: 17 sie 2014
Posty: 764
Do góry
Polinko i inne jajomaniaczki
Powróciłam wraz z wiosną na forum i zachęcona Waszymi jajowymi sukcesami też postanowiłam zrobić sobie jajo.
Zaopatrzona w gips i balony przystąpiłam do produkcji.
Pierwsza partia gipsu - i sukces - jaj pękło na czubku, ale wyszło pięknę.

Zachęcona pierwszym sukcesem- postanowiłam zrobić kolejne - i tu wtopa - każda kolejna partia gipsowej masy była za rzadka a ściąganie balona z butelki i gwałtowne wylatywanie z niego powietrza (i zdarzyło mi się to niestety dwa razy) skończyło się tym, że gips miałam wszędzie - na bluzce, twarzy włosach, ale i na oknie, firanie, ścianach, kwiatach na parapecie i wszystkich mniejszych lub większych elementach w pobliżu. Jednym słowem chciało mi się śmiać i płakać, patrząc na siebie i na moją ufajdaną gipsem kuchnię.

Przechodząc jednak do sedna - czy macie przepis na idealny gips? chodzi mi o proporcje wody i gipsu. Mi gips wychodzi albo za rzadki, albo od razu "ścina" się w butelce. Nie mogę trafić na te idealne proporcje.

Nie sądziłam, że po 4 chyba miesiącach nieobecności na forum mój wpis będzie dotyczył gipsowych jaj

Wracam tu z wielką przyjemnością i chodzę po kryjomu po ulubionych ogródkach.
Pozdrawiam Polinko Ciebie i gości Twojego forumowego ogrodu



Ogródek Iwony II 21:09, 21 mar 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
polinka napisał(a)




Koniec Ja uciekam do balonów a Tobie Iwonko życzę powodzenia przy kolejnej próbie.

Tutaj u Polinki ładnie widać, jak gips w balonie równo się rozłożył. Dlaczego więc u mnie on mimo obracania tworzył jedną zwartą masę?
To najlepszy efekt, jaki osiągnęłam...czyli, żaden Radość chociaż z tego, ze gips wiązał, jak należy

Zaraz mi się przypomniała zasada, że nic, co ma być proste - prostym nie jest.
Żebym miała chociaż jedno jajo, skusiłam się na to na gazie Kuchnia w gipsie
Takie chropowate - nawet fajne, jeśli nie można osiągnąć doskonałości gładkiego jaja Teraz schnie
Co z tym ogródeczkiem począć 20:12, 21 mar 2016


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 12953
Do góry
Ewa...3 kg ?!...to chyba za dużo
z tych proporcji, które Ci podałam w sam raz starczyło mi na jajo o średnicy mniej więcej 20 cm...
Ogródek Ewy 18:29, 21 mar 2016


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
Do góry
inag napisał(a)
Doniczka świetna! Dla mnie ta technika to czarna magia

Dla mnie do niedawna też wydawało się że to trudne. Zdolności manualne masz więc z tym sobie też poradzisz. Jeśli się kiedyś zdecydujesz na test, chętnie pomogę.
Wczoraj szukałam przepisu na to gipsowe jajo (uff znalazłam) z pewnością spróbuję tylko chyba już nie na te święta.
Marzenia i plany vs. rzeczywistość 18:21, 21 mar 2016


Dołączył: 04 paź 2011
Posty: 3765
Do góry
Hmmmm...

moje trzy próby zrobienia jaja gipsowego

1)podejście pierwsze - butelka plastikowa, do niej lejek i nasypałam gipsu. Zalałam wodą, wybełtałam. Balon napompowałam i nałożyłam na butelkę. wlałam gips do balona.
Zdjęłam z butelki balon.... gips na lustrze i nie tylko .... zapomnniałam zawiązac balon...

2)podejście drugie - początek ten sam. Ucząc się na błedach juz na początku przygotowałam nitke do zawiązania balona
jako że uzyłam tego samego lejka to na poczatku juz mi się zapchał tym sypkim gipsem (szyjka już była mokra od pierwszego gipsu, który wlałam...). A robiłam w łazience - pierwsza myśl to użyc szczoteczki do przepchania... ale dorwałam długopis - idealnie, przechodził na wylot do tego stopnia że wpadł mi do butelki razem z gipsem...
Nie pytajcie się ile razy go wyjmowałam z tej butelki...
W końcu udalo sie zalac balon - gips twardniał idealnie dno było juz twarde i popełniłam drugi błąd - przebiłam balon zbyt szybko...a taka ładna skorupa sie juz robiła...

3)podejście trzecie - skonczyły mi sie butelki platikowe...a miałam duże parcie żeby jajo zrobic... padło na butelke po kubusiu... tylko że tam szyjka dużo szersza niż w platikowej... całe szczęscie pomogła córka.
ale zanim zawiązała mi balon to gips pieknie się zadomowił na dnie balona i tam powoli sobie zastygał i nie dało rady go już przelac na scianki...

Tu moja cierpliwość się skończyła... i chyba muszę jutro dokupic gipsu... do siedmiu razy sztuka... bo tyle balonów mi zostało...

Reasumując - nalezy pamietać o :
- zawiązaniu balona
- przygotowaniu wiekszej ilosci materiału (butelki, gips)
- szybkim wylaniu gipsu do balona i od razu nim kręcić
- przyda się pomoc drugiej osoby (do zawiazania balona i naciągnieciu go na butelkę)
- nie robieniu tego w domu - syf i nie wiem co mi M. zrobi jak się okaże ze nam kibel zatka....
W moim małym ogródeczku - Dorota 14:34, 21 mar 2016


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
danuta_szwajcer napisał(a)
Piękne dekoracje u Ciebie ale jakie lilie Pozdrawiam


Dziękuję za miłe słowa.
Jajo Ogrodowiskowe z gipsu mi nie wyszło, nie zawsze udaje się tak jakby się chciało.
Pogubiłam się po drodze... 13:11, 21 mar 2016


Dołączył: 27 kwi 2014
Posty: 4174
Do góry
Do odkażania może też być napar z rumianku. Dwie torebki rumianku zalać gorącą wodą, przykryć i odstawić do całkowitego wystygnięcia i tym podlewać lub spryskiwać siewki.
Jeśli chodzi o stipę to mi się wydaje że mniej wody i więcej słońca a u nas go ostatnio jak na lekarstwo - tak wnioskuję po mojej.

Ameli poproszę o przepis na jajo - suuuper jest!
Ja robiłam kiedyś żyrandol ze starego swetra i wikolu na balonie ale to jajo to jakoś widzę inaczej, do środka się leje?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies