Sebek, w Lidlu
w ubiegły piątek 4,49 za doniczkę, a w doniczce 3 sztuki - grzech nie kupić, w sobote było po zawodach, żałuję, że więcej nie kupiłam, ale pocieszam sie, że w piwnicy znalazłam zapomniane z jesieni niebieskie pełne w ilości 15 sztuk, więc jutro sadzę i wynoszę do tunelu, za miesiąc na Wielkanoc będą.
Ircia,
Snopki nawet teraz wyglądają dobrze, dziękuje....
Agnieszko,
dziękuje za tak pochlebną opinię, mi sie podoba u Ciebiechętnie bym odwiedziła Twój ogród.....tym bardziej, ze bywam w twoich okolicach.....
Ania,
wyjasniłam już...
Marta, Sebek, nie wiem, czy nadążam......
Na ogrodzie nic sie nie dzieje...nie mozna nawet grzebnąć w ziemi...cały czas zamarznięta....w paru miejscach leży skamienialy śnieg.....jeden różanecznik chyba wypadł....
jezioro na trawniku, czas pomyśleć powaznie o jakims odwodnieniu, czy odprowadzeniu wody! Stało sie to juz problemem....
Sebek nie mogłoby być inaczej Neomi lusta nie przewidywaliśmy, szczerze mówiąc to nawet ciężko byłoby go u mnie już gdzieś upchnąć, niestety małą mam działkę. A robić tylko po to by gdzieś upchnąć to chyba nie ma sensu. Bogdziu dziękuję za WIARĘ we mnie, ale nie obiecuję takich wrażen jak prz ogrodzie z lustrem, choć bym BAAAARDZO chciała...
Masz rację - bajdy! Ale ile z nich frajdy!
Czy mały,czy duży,każdy chętnie słucha,
jak mu ktoś bajdurzy!
A jak bajeczka podparta zdjęciem-
Nie dziw, że cieszy się wzięciem!
A tu i zdjęcie, i rymowanka-
zaglądać będę chyba co ranka!
A to nie jest floks kanadyjski???? Tylko o pstrych liściach to jeszcze nie widziałam..... Agniezka....co to jest na tym zdjęciu, bo mnie bardzo intryguje ....
A to nie jest floks kanadyjski???? Tylko o pstrych liściach to jeszcze nie widziałam..... Agniezka....co to jest na tym zdjęciu, bo mnie bardzo intryguje ....
No właśnie - bo teraz się przyjrzałem i liście nie barwnikowe, a kwiaty i floksowe i barwinkowe