Nie było planu na te zmiany.. coś mi się w głowie ulęgło i realizowałam co roku coś. Ten taras wokół drzewa powstał tylko dlatego, że to kasztan i żeby się lepiej liście z szrotówkiem zbierało.
Za nami nikt się nie buduje, nie mamy sąsiadów, najbliżsi są za polami, za lasami
Kiedyś ta działka była większa, razem z tym budynkiem, który widziałaś. Teraz nasza działka nie obejmuje tego budynku i straszy nam za ogrodzeniem. Działamy na rzecz tego by to zasłonić, obsadziliśmy roślinami, pnączami. Z czasem nie będzie widać jak u nas żywopłoty grabowe podrosną.
Tutaj lepiej widać to straszydło w gąszczu zapłocich chwastów -widać jaki dają cień- (przede wszystkim metrowych pokrzyw, z których robię gnojówki).
To są Ewo takie odmiany.. część z nich kupiłam a część nowych będą kwitły wiosną bo wysiałam takie. Co roku powstają nowe odmiany orlików.
Tutaj pokazałam opakowania nasion i napisałam jak dokładnie nazywają się odmiany
A na tej stronie są zdjęcia orlików, które rozdawałam w sezonie. Gdybyś chciała jakieś nasionka, chętnie wyślę. Któreś odmiany mi chyba zostały. Zostawiłam część dla siebie.