Sprzeczność w ogrodzie

Jana 18:53, 02 lut 2016

Dołączył: 23 mar 2015
Posty: 4511

Gabriela napisał(a)

Róże na jabłonkę - Bobby James, Kiftsgate, Paul's Himalayan Musk, Lykkefund - na pewno są u nas do kupienia i to w niejednej szkółce.
Jeszcze Rambling Rector (chyba jednak u nas trudno dostać) i Rosa helenae ‚Hybrida’ inaczej 'Semiplena" ta jest w firmie na literę R z "s" w środku.
Wszystkie są białe, tylko Paul's HM jest bladoróżowy.
Teren piękny i daje mnóstwo pole do popisu, tzn. to jest pole na ogród.
Ja kupiłam też paletkę ciemierników, ale że jest ciepło, wsadziłam je do pomidorowej szklarni, jak temperatura spadnie poniżej minus 5, okryję włókniną i pudełkami. I mam nadzieję że jakoś będzie.

Lykkefund polecała też Mira, widziałam ją w necie, ma piękne kwiaty, takie jak najbardziej lubię i na nią się mam zamiar zdecydować

dziś widziałam w B całą paletę ciemierników i przeszłam obojętnie

, już nie wyglądały dobrze,zazdroszczę Ci szklarni, to jest pole do popisu, gdybym mogła cofnąć czas kupiłabym szklaną

____________________
Sprzecznosc w ogrodzie

Jana 18:58, 02 lut 2016

Dołączył: 23 mar 2015
Posty: 4511

Do góry

anabuko1 napisał(a)

Oj to fakt.
I dobrze,że ktoś to kosi.EM??tak się trudzi ???
Trochę sportu z atrakcjami
pozdróweczki zostawiam

Aniu, bynajmniej

w sezonie pasą się tam krowy sąsiada (jak napisałam wcześniej "ekologiczne kosiarki") to jest obopólna korzyść gdyż krowy się najedzą, a my mamy skoszone. W tamtym miejscu są zaskrońce i prawdopodobnie żmije, nie cierpię gadów i wolę jak widzę co mam pod nogami

____________________
Sprzecznosc w ogrodzie

Jana 19:01, 02 lut 2016

Dołączył: 23 mar 2015
Posty: 4511

Do góry

jona napisał(a)

Ładny widok . Podoba mi się wolna przestrzeń i "oddech", który się tworzy właśnie przez brak gęstych nasadzeń.
No i ta górka dla dzieci jest bezcenna.
Pomysł Gabrysi z podsadzeniem jabłoni pnącą różą jest fajny i pasujący do naturalnego klimatu

Jeżeli ciemiernik wygląda dobrze, to zastosowana metoda jest trafiana

ja też lubię przestrzeń dlatego mieszkam na wsi

, w tym roku zamierzam obsadzić jabłonkę (szara reneta) , róża wybrana

melduję, że mój ciemiernik żyje i dziś wygląda tak

____________________
Sprzecznosc w ogrodzie

Jana 19:08, 02 lut 2016

Dołączył: 23 mar 2015
Posty: 4511

Do góry

Kuba napisał(a)

Pięknie masz, tam chyba powinno zostać trochę dziko, żeby nie było widać ingerencji człowieka

dziękuję

nic tam prawie nie rośnie bo teren nieogrodzony i od zeszłego roku ktoś nam wyrwał celowo posadzone daglezje, a potem zerwał osłony .... krowy zjadły 5 brzóz jakie posadziłam, no ale cóż, mogły nie zauważyć

boję się, że jak coś wsadzę to długo nie będzie tam rosło, niestety...problemem jest też duży spadek terenu, by coś sadzić pasowałoby teren najpierw wyrównać, co jest dużym wyzwaniem gdyż miejsce graniczy w najniższym punkcie z potokiem

____________________
Sprzecznosc w ogrodzie

mira 19:13, 02 lut 2016

Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041

Do góry

https://www.ogrodowisko.pl/watek/919-ogrod-w-budowie-nieustajacej?page=613

jeśli nie widziałaś to wstawiłam lykkefundana jablonce - drugi post od dołu

____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka

Jana 19:14, 02 lut 2016

Dołączył: 23 mar 2015
Posty: 4511

Do góry

Pszczelarnia napisał(a)

Ja też zbieram pojemniki po jogurtach, serkach i śmietanach.

Ale połacie dla ogrodu! Zazdroszczę szaleństw różanych.

cieszę się, że nie tylko ja zbieram

zaczęłam, tak na wszelki wypadek zbierać też rolki po papierze toaletowym, wycinam też dół z plastikowych 1l butelek po wodzie i zamierzam z nich zrobić osłonki, takie miniszklarenki. Mam nadzieję, że będą stanowić barierę przed ślimakami, bo te w zeszłym roku zjaďły mi np. Cały prawie groszek pachnący

(przepraszam zostawiły mi jeden). Szkoda tylko, że parapety nam się nie rozciągają proporcjonalnie do ilości zdobytych opakowań

____________________
Sprzecznosc w ogrodzie

Jana 19:20, 02 lut 2016

Dołączył: 23 mar 2015
Posty: 4511

Do góry

mira napisał(a)

No cudny teren i tak fajnie koszony, nawożony - co tam planujesz?

w tym roku oczyszczenie terenu, po zeszłorocznym wycięciu chorych olszyn mam tam jeszcze dużo do grabienia bo jak niedlugo zakwitną tam zawilce to mi będzie ich szkoda. Idealna byłaby tam łąka kwietna, ale w pierwszej kolejności wolę mieć tam skoszone, bo zaskrońce i żmije mnie przerażają...ale w tym roku chciałabym tam wsadzić duże drzewa, na liście jest miłorząb (już mam), tulipanowiec i dąb czerwony....mam tylko dylemat co do ich lokalizacji i tego czy razem do siebie pasują

____________________
Sprzecznosc w ogrodzie

Jana 19:24, 02 lut 2016

Dołączył: 23 mar 2015
Posty: 4511

Do góry

Upii, minęła mi pierwsza setka

nie jest chyba zabronione sobie pogratulować

zerwałam dziś (jak Przemek radził) gałązki forscycji i wsadziłam do wazonu, zaczynam eksperyment i zobaczę kiedy się rozwiną, dziś wyglądają tak