Myszorek objawił chęci No to może zalecimy do Myszora jakbyśmy leciały do Greglis?
A Myszorek gdzie chce pojechać?
Ja to bym chciała zobaczyć wszystkooooo. Normalnie nie mam za wiele czasu żeby śledzić wątki i oglądać osiągnięcia ogrodowe, ale może w ten dzień zadośćuczyniłabym społeczności ogrodowiska i własnej potrzebie oglądania ładnych ogrodów w miłym towarzystwie. Mogę też kogoś przygarnąć do auta
Startowałabym na Dawidy z Nadarzyna
Dzieńdobrywieczór, tu nadaje myszor z polnej. Myszor także chce się zapisać na obloty, ale ponieważ w życiu myszorowym częste zawirowania bywają, to myszor nie wie, czy uda się mu na cały dzień, czy tylko na pół i czy ktoś zechce do myszora zajechać na ugorki.
pozdrawiam Wszystkich serdecznie
myszor
Myszorek - przed szałwią posadzony jest carex Ice Cream a drzewo to tulipanowiec amerykański .... Synka nie udźwignę już niestety , natomiast nagroda była
Abiko - witaj już nadrobiłam zaległości ogrodowe , teraz debatuję czy sadzić byle gdzie drzewa w przechowalniku czy nie jeszcze ale obawiam się że potem mi sił i czasu będzie brakować jak się szkoła zacznie .....
O tych roślinach mowa ....
Ania - rzeczywiście przypomina czyścik piękniutki jest ... wymacałam , a właściwie chyba każdą roślinę tam wymacałam patrzyli jak na dziwoląga jak spacerowałam sobie z aparatem i cykałam foteczki roślin
Keri - witam u siebie ciekawa jestem który to domek niedaleko mnie odwiedzasz ???? Nie wiem dlaczego ale jak jestem zmęczona to idę do ogrodu i tam się rozkręcam .... daje mi to tyle siły i spokoju .... kondycja jako tako jeszcze nie wysiadła pozdrawiam
Aniu_studio - może i ujęcie ciekawe ale ostrość kiepska .... syn mnie wdraża w program do obrabiania zdjęć ale na takie intensywne treningi brakuje czasu .... czekam na zimę buziolki
An_tre - Aneczko to nie kataklizm to maszyna zajeździła mi trawnik i mocno udeptała ..... ale zostawiam to miejsce na wjazd kolejnych maszyn ...... gorzej będzie z wylewaniem betonu .... Kombinuję bo betoniara nie ma szans wjechać .....
Chyba jutro kupię, ale poczekam jeszcze ze dwa dni, czy będzie jakiś efekt, bo posypałam trawnik azofoską 8 po wertykulacji, niby to już jesienny nawóz, ale niech się trawsko ukorzenia
Joasko, dziękuję
Beatko, kupowałam tą trawę jako hakone aureola. Nie wiem, czy to kwestia nasłonecznienia, ale jest u mnie bardzo jasna i paski są mniej wyraziste. rozrasta mi się bardziej na boki- źdźbła są krótkie- no chyba że to wina nawozu potasowego
O, Danusia na posterunku odkryła projekt zanim dotarłam do komputera
Kurcze, muszę chyba po jakiś azot do sklepu jechać i rozrzucić go trochę na trawniku, bo trawa zrobiła się fatalna mimo całodziennych polewań wodą, ech automatyczne podlewanie, żeby je tak w końcu zrobić
Dzięki Myszorku, tak myślałam, że to hakone. Ładna jest i mnie się podoba
O nawodnieniu również marzę, bo moja trawa to katastrofa i jak znajomi przychodzą to im tłumaczę, że to taka nowa odmiana...beżowa.......... z Chin
Joasko, dziękuję
Beatko, kupowałam tą trawę jako hakone aureola. Nie wiem, czy to kwestia nasłonecznienia, ale jest u mnie bardzo jasna i paski są mniej wyraziste. rozrasta mi się bardziej na boki- źdźbła są krótkie- no chyba że to wina nawozu potasowego
O, Danusia na posterunku odkryła projekt zanim dotarłam do komputera
Kurcze, muszę chyba po jakiś azot do sklepu jechać i rozrzucić go trochę na trawniku, bo trawa zrobiła się fatalna mimo całodziennych polewań wodą, ech automatyczne podlewanie, żeby je tak w końcu zrobić
Marzenka, ale masz pięknie. Bardzo mi się podoba. Nareszcie widać to przemieszanie dzikości i uporządkowania. Uwielbiam taką "siłowankę" w ogrodzie. Jest przewspaniale, zmiennie i dynamicznie. Vertigo robi przeogromne wrazenie, muszę się za nią rozejrzeć koniecznie po sklepach, bo nawet jeśli sezonowa ma takie przyrosty, to warto ją kupować co roku.
Co do brzóz, to otwieram oczy ze zdziwienia, moje od wiosny ani drgną, co więcej 3na 5 zbrązowiało i musiałam wymieniać. Nie wiem już jak mam je niańczyć, a tu takie olbrzymy porosły. O grabie nie wspomnę- mój się kisi od dwóch lat i ma 40 cm, aż 2 razy go przyciełam, a on dalej nic-same patyki- a tak mi się marzą grabowe smukłe, piękne stożki w trawach.
Podsumowując masz dar widzenia piękna i w domu i w ogrodzie (chętnie zobaczyłabym jakieś zdjęcia domu). Estetka i detalistka w kazdym calu. Kłaniam się pięknie.
Myszorku czytałam o Twoich brzozach.... moje mialy za zadanie wypijać wodę z podmokłego terenu... Ale te które mają bagno dwie po prawiej słabiej rosną, dwie po lewej gdzie bylo bardziej sucho zdecydowanie szybciej. Kupiłam mikre dlatego, że wszyscy mówią, że lepiej młode rośliny sadzić:
A) to się lepiej przystosują do środowiska,
b) jak zdechną nie będzie dużej straty finansowej.... W taki sposób pożegnalam klona palmowego....
Ale tak naprawdę to ruszyły dopiero w drugim roku czyli teraz. odobnie bylo z grabami, pierwszy rok mikre, drugie zaczęły już rosnąć a w trzecim sezonie szaleją I tak widzę jest z każdą roślina, pIerwszy rok trzeba przeżyć, w drugim roku już się można cieszyć, w trzecim jest najpiękniej a od czwartego martwi się ogrodnik co z tymi roślinami zrobić.... Wtedy sekatorek i piły idą w ruch.... tak było w moim poprzednim malutkim ogrodzie.....
Gdyby mój projekt powstwał po 2011 to bym miala w ogrodzie sky garden ale może w trzecim domu będzie sky....
Dziękuję za pochwaly Nad Twoim ogrodzeniem do tej pory wzdycham z zazdrości
pokaż jeszcze te rabatę. Jest taka ładna. Co tam masz na niej- lawendę i co jeszcez? Coś jasnego. Pokaż z innej perspektywy.Które to miejsce jest?
I może podpowiedz gdzie jest projekt, może pamiętasz stronę, bo chciałabym zerknąć gdzie ta rabatka jest na nim.