Marzenka, ale masz pięknie. Bardzo mi się podoba. Nareszcie widać to przemieszanie dzikości i uporządkowania. Uwielbiam taką "siłowankę" w ogrodzie. Jest przewspaniale, zmiennie i dynamicznie. Vertigo robi przeogromne wrazenie, muszę się za nią rozejrzeć koniecznie po sklepach, bo nawet jeśli sezonowa ma takie przyrosty, to warto ją kupować co roku.
Co do brzóz, to otwieram oczy ze zdziwienia, moje od wiosny ani drgną, co więcej 3na 5 zbrązowiało i musiałam wymieniać. Nie wiem już jak mam je niańczyć, a tu takie olbrzymy porosły. O grabie nie wspomnę- mój się kisi od dwóch lat i ma 40 cm, aż 2 razy go przyciełam, a on dalej nic-same patyki- a tak mi się marzą grabowe smukłe, piękne stożki w trawach.
Podsumowując masz dar widzenia piękna i w domu i w ogrodzie (chętnie zobaczyłabym jakieś zdjęcia domu). Estetka i detalistka w kazdym calu. Kłaniam się pięknie.
____________________
ogród zmyślony