U la la... Dziękuję za inspirację lubię bluszcz, mimo że niektórym kojarzy się z cmentarzami
Cały czas czekam na wycinkę drzew z piwniczki. Jeszcze kukurydzy nie wycięli, a te drzewa trzeba będzie na tamtą działkę właśnie przewrócić, bo są blisko domu i inaczej się nie da.
Tak sobie dumam cały czas o roślinach na piwniczkę i mam już kilka typów:
irga "Major"
jałowiec płożący
berberys (czerwony, nie za duży, najlepiej okrągły)
i może jakieś trawy sucholubne, np. stipa, ostnica?
z roślin które wymienilaś to pasuje liatra jeszcze do tej kompozycji.....ale ja bym jej już tam nie ładowała .
może być też kompozycja inna
róże the fairy +lawenda +ostnica pony tail +białe zawilce
Jako początkująca ogrodniczka dostawałam nasiona od znajomych i te są właśnie z darowanych. Wykiełkowała mi ostnica, turzyca włosista, miskant wysoki i dwa rodzaje rozplenicy. Z każdego rodzaju miałam po kilkadziesiąt siewek, ale część nie przeżyło, bo mam tendencje do przelewania upraw. Nie jestem specjalistą - siałam w marcu do przeźroczystych pojemników w zwykłą ziemię do kwiatów i przykryte folią kiełkowały na południowych oknach. Codziennie odkrywałam na godzinę i zraszałam jak mocno przeschnła ziemia. Małe 2-3 cm siewki popikowałam do multipalety i w pierwszym tygodniu maja powędrowały do gruntu. Dopiero w gruncie zaczęły szybko rosnąć.
W tym roku ścinam kłosy do pojemników, podpisuję i suszę tydzień na południowym oknie w garażu. Stale mam wątpliwości w jakim stadium ścinać, więc eksperymentuję i mam cięte co 2 tygodnie. Na pierwszy zdjęciu lipcowa turzca włosista, na drugim majowa ostnica. Niestety nie mam lepszych zdjęć.
Super osobiście wychowane roślinki najbardziej cieszą nawet gdy nie są zachwycające wielkością w następnym sezonie się odwdzięczą ale za to krzewuszka i inne są mocne trawy też piękne ostnica taka delikatna fajnie wszystko rośnie buziaki
Kurcze jestem zawiedziona że stipa nie zimuje bo miałam ja na liście chciejstwa a tak to ją sobie daruję a szkoda bo faktycznie jest bardzo ładna.
A tak ogólnie to cudnie u Ciebie trawy z kanami jak malowane
U mnie się nie rozsiewa, chyba nie zdąży dojrzeć, ale za to rozsiewa się ostnica cieniutka. Kule są obkładane workami albo cięte na żywioł a potem odkurzane. Trzeba przy tym stąpać wolno stawiając stopę tam, gdzie jest miejsce
Grażynko- to stipa tenuissima (ostnica), uwielbiam ją
Motylku- mnie jakoś nie przeszkadza że nachodzą na siebie, może zależy od kompozycji bo jakby to było np. w jednej długiej linii przed czymś to faktycznie by mnie wkurzały, a tu cos na kształt futra więc mnie nie razi
Z tym cięciem to może warto sprawdzić bo w sumie ja jedną przycięłam w sierpnkiu trochę i nie odrosła na razie.
Red baron jest u mnie od początku, nic się nie dzieje, co więcej rozdałam kilka sadzonek i na wiosnę też już obiecałam sadzonki. Jedyna trawą która padła to praire phire i ostnica dwa jata temu, cała reszta ma się dobrze. Póki co u nas marnie z cieniem, trochę jest cienia pod brzozami i przed thujami.
Mam tkaną 5 metrową chustę taką do tradycyjnego motania. Ostatni raz była w użytku rok temu gdy byliśmy z dziećmi w górach. Teraz ciężko byłoby Jaśka utrzymać w niej bo on jest szalony A motałam go na plecach w tzw plecaczku, wiadomo że nie wszystko można tak zrobić, ale szpadelkiem kanty da się zrobić a potem odmotać i dokończyć w parterze
Kochani, powiedzcie mi czy ta trawka na zdjęciu to ostnica ???
Kupiłam ją w lipcu jako ostnicę, ale do tej pory żadnych kłosów nie ma i sie nie zapowiada, a bardzo na nie liczyłam
Pozdrawiam