Odpowiadam za Kasię kosaćce gdy znikną kwiaty są równie piękne, liście są ładne aż do jesieni, wyglądają jak szlachetne trawy Ale potrzebują wilgotnej ziemi i świetnie się spawdzają nad oczkiem wodnym.
A u Kasi kosaćce i lawenda to mistrzostwo świata!!!
No właśńie ceny bambusów straszne. Polecam jednak szkółki Źbikowskie mają donre ceny a bambusy rewelacyjne, potwory jakieś, wielkoludy
Ale można też kupić mniejsze, prze zdwa-trzy lata przezimować w donicach w garażu i potem wsadzic na stałe do gruntu.
Ja kupiłam marne do ogrodu zimowego, po 45 zl za sztukę (spectabilis). Mialy być ponad metrowe a były 50 cm. A teraz powypuszczaly już 1,5 m tyczki. Za rok będę je rozdawać Poczekaj dostaniesz za darmo
Muriale mialam mieć na podjeździe, bo nie są ekspansywne a bardzo gęste. Ale nie lubią słońca i wiatru a u mnie słoneczna patelnia i wietrznie jak na Helu....
Aga jak wrócisz do domu to pewnie szaleństwo bedzie w ogrodzie Po wyjeździe, po komunii, energia będzie Cię rozpierać
Jak się bedziesz wybierała po żurawki to prosz daj znać bo potrzebuję sporo palace purple a nigdzie nie ma i drogo. Czy byłaś w Żmigrodzie po żurawy.
beta , Nika , sylllwia dzięki wielkie.Jak miło Mój M patrząc na to co zrobiliśmy i nadal robimy,(zresztą same wiecie ile pracy, czasu i serca trzeba włożyć w każdy szczegół) cieszy się że jest jak jest i gdy na początku rośliny były mu totalnie obojętne - teraz sam podgląda jak rosną .....
A trawa nie jest idealna , to napewno, ostatnio walczę z koniczyną (zrobiłam oprysk),zobaczymy co będzie.W wielu miejscach jako niedoświadczona ogrodniczka posypałam za dużo nawozu i totalnie wypaliłam trawę.....ale już jest uzupełniona (sąsiadka poleciła mi magiczną dosiewkę i po problemie,trawka odrosła)
Woda, woda jeszcze raz woda i koszenie, koszenie, koszenie
koszę minimum raz w tygodniu, mam tylko problem z nawadnianiem , nie wiem ile powinno się podlewać minut. Trawnik założyliśmy w zeszłym roku. Mamy system nawadniania tylko sama nie wiem na ile ustawić i co ile dni.W tamtym sezonie gdy trawa była młoda to nawadniała się nad ranem i po zmierzchu, chyba tak około po 15-20 minut.Ale słyszałam że trawa powinna sama już szukać wody i żeby tak raz na 3,4 dni ustawić ale na ile minut???Może ktoś mi podpowie
Niestety leję na oko, lepiej podlewać w upaly co dwa dni ale mocno niż codziennie po troche, ale ile minut nie potrafię ci odpowiedzieć. Leję aż jest grząsko.
Kasiu z bambusów na razie tylko 1 z 11 oskubałam i ta takiego co jest zielony i sporo listków zostaje .....
Moje lawendy mocno ucierpiały, niektore krzaczki (przy domu) są piękne i gęste jjak w Prowansji, niektore w połowie przemarźnięte, suche badyle.
Możesz zrobić zdjęcia swoich tyczek i zamieścimy na bambusy.pl w celu identyfikacji, na tym formum są specjalisci od bamboo
przez tydzień słowa nie powiem ... a jak dojadę do tego Wrocławia to nie wiem jeszcze jaka kara będzie ... ale na pewno długa i uciążliwa ... tu jest perfekcyjnie a Anna skakać ma z satysfakcji ...
nie wiem czy cię nie spakuje do bagażu podręcznego ... i na mój brak trawnika nie zabiorę ... hm ... może same zdjęcia wystarczą ? ... ale jak zacznę publikować to mnie Ronin usunie ... ... coś wymyślę
Justi nadrobiłam zaległości.
Avatarek świetny, chyba już przywykliśmy do nowego image co tydzień ?
Rh, hortensja i nasadzenia w skryznkach przepiekne.
Gdzie kupiłaś taki superowy leżak????
beta , Nika , sylllwia dzięki wielkie.Jak miło Mój M patrząc na to co zrobiliśmy i nadal robimy,(zresztą same wiecie ile pracy, czasu i serca trzeba włożyć w każdy szczegół) cieszy się że jest jak jest i gdy na początku rośliny były mu totalnie obojętne - teraz sam podgląda jak rosną .....
A trawa nie jest idealna , to napewno, ostatnio walczę z koniczyną (zrobiłam oprysk),zobaczymy co będzie.W wielu miejscach jako niedoświadczona ogrodniczka posypałam za dużo nawozu i totalnie wypaliłam trawę.....ale już jest uzupełniona (sąsiadka poleciła mi magiczną dosiewkę i po problemie,trawka odrosła)
Woda, woda jeszcze raz woda i koszenie, koszenie, koszenie
Ania chyba zaszaleję i taką fuksjową sobie kupię z różowymi kwaitami wygląda bosko. Do moich szarości by chyba pasiło
A emigrować nie musze bo takie centrum mam 5 min od pracy tylko wolę już tam nie jeździć bo bankrutuję
Ale od dzisiaj zaczynam zbierać na taką wielgachną donice.