Te tulipki są obłędne. Tylko 2 paczki zmiksowane, ale dają po oczach. Ciekawe czy wyjdą w przyszłym roku.
A tu powędrowała róża Laguna, muszę jej jeszcze dorobić jakąś pergolę i muszę upolować powojnika Kermesinę. Moja mama miała ją w ogródku i kwitła obłędnie i długo.
Jest tam jeszcze ciemno różowa The Fairy- te róże u mnie rosną nienajgorzej. Mam aż 4 te blado różowe. Plus kocimiętki nie do zajechania

Jeszcze jakiś wczesny powojnik się tam przyplątał.
Nie wiem tylko co zrobić z tymi kamieniami- wszystkie były zastane na działce, wcześniej nie chciało mi się ich wywozić. Teraz nie wiem czy wszędzie robić rabatki kancikowane, czy je zostawić w tym jednym miejscu.
Dzisiaj mimo deszczu ogarniałam domek, 1 maja inauguracja sezonu- grill ze znajomymi. Jest to wielkie wydarzenie gdyż wiąże się z przybyciem mojego eMa, a to rzadkość wierzcie mi

Mam nadzieję, że mnie dziad pochwali

[