Grujecznik aż razi po oczach . Będę Was teraz nim katować aż zrzuci liście .

hosta samosiejka

mój synek nazywa to skarbami jesieni i uważa, że są piękne. Razem to wszystko zbieraliśmy


Dereń od Ewci tak ślicznie się przenarwił

Syla napisał(a)

Tulipanowiec w świetniej świetlistej formie ale już bez ozdobników ...Powalone miskanty gracillimus ...

Śnieg niepotrzebny, ale tulipanowiec cudnie świeci na jego tle...
Przydałoby się teraz i u mnie kilka przyjemnych dni by przygotować ogród do prawdziwej zimy...

Kupiłam też brzozę, ale nie Gracilis niestety, dlatego odsprzedam ją koledze, który ma wieeeeelki ogród. Pani nie udało się sprowadzić Gracilis, więc sugerując się wyglądem liścia przywiozła mi brzozę Crispa. I wszystko byłoby pięknie, ładnie, gdyby nie to, że Gracilis dorasta do 5m, a Crispa do 20m . No nic, kiedyś jeszcze kupię tę Gracilis.

dokupiłam jeszcze bergenię, bo aż się tu jeszcze jedna prosiła.

i kulkę bukszpanową kupiłam do przedogródka . Przesadzę tam jeszcze cisa, dosadzę trochę Ice dance i będę czekać aż wszystko się rozrośnie. Więcej roślin nie będę tam sadzić, bo wcześniej było dużo i wyszła z tego katastrofa
I jeszcze moje jesienne wariacje na parapecie przed wejściem do domu

Kasiulka przywiozła mi taką azalię . Cudeńko, prawda? Zobaczcie jak pięknie jej się liście przebarwiły . Posadzona na dopiero tworzonej rabatce . Mam też wieeele innych roślinek, ale nie zdążyłam dziś wszystkiego obfocić .
Jarząb Flanrock - mój nowy nabytek. Wyciepałam stamtąd marnie rosnącą sosnę, przycięliśmy aronię i zrobiło się fajne miejsce dla tego przystojniaka . Jego "matką chrzestną" jest Agata z Ogrodu naturalnego pachnącego lasem . Agatko dzięki - śliczny jest

Sezon na sprzątanie dopiero się zaczyna - lecą igły i liście, cały trawnik będzie trzeba wygrabić i jeszcze kilka cebulek do posadzenia mam
zając cały czas siedzi pod Vanilką i ani myśli szukać sobie innego lokum





podchodzę na metr i on wcale nie ucieka... boję się, że zimą będzie podgryzał rośliny...

Martuś co to za roslina co jest na tych trzech zdjęciach? cudnie się przebarwia

Straciliśmy chyba sporo świerków przez suszę. Nie było widać, że jest im źle, a po drugie raczej nie dalibyśmy rady ich podlać. Pobladły i sypią igłami na ziemię. To pas wzdłuż drogi ok. 60 m. Sosny dały radę, a świerki nie. ALe to było ekstremum w tym roku.



Laguna





Bardzo lubię tą perspektywę

Sylwuś Twój grujecznik . Teraz jest zmęczony życiem, bo cały sezon stał w szkółce, ale wiosną będzie bardziej cieszył oko .

Warmia napisał(a)

Cudne jesienne kolory, hahaha światła nie było dużo bym dała by u mnie tak było...
Na ostatnim zdjęciu, które wstawiłaś to owoce jarzębu?

Zrobiłam kilka zdjęć, więc wstawię.
Widać jesień. Piękne kolory.



berberysy Green Carpet co raz bardziej czerwone. Najbardziej wybarwione są w miejscu gdzie mają najbardziej sucho - tam prawie uschły w czasie suszy.

Kasia tu widać tę hostę, ta z lewej strony buczka . Przyjeżdżajcie jak najczęściej Kasieńko .

kasiek napisał(a)

My tu tuli tuli a eMus ciężko pracuje

A my tu mamy papużki nierozłączki, no to nie ma kto eMusiowi w pracy pomóc

Wesoło tu i wierszykowo, super, chyba ja zacznę to spisywać i wydam tomik z autorami z ogrodowiska

A nie myslalas zeby np dac donice z bukszpanu cos tak jak u mnie? Jak urosnie do wysokosci np 70 cm to puste kijki od wisni beda niewidoczne na tej wysokosci, mozna dac albo w kolach albo prostokatne kostki macre mozna dac pomiedzy donice zeby np rozjasnic te przestrzenie... kiepskie te donice porobilam bo nie mam myszki ale maja byc perfekcyjnie przyciete w prostokaty

moze jakos tak?

sylwia_slomczewska napisał(a)

O super to wygląda i bardzo pasuje do Twojego klimatu!

Gardener27 napisał(a)

Rany jak ładnie - mieszkasz w mocno zaludnionym miejscu?
Podglądam czasami tylko czasu brak na wpisy...
Mam nadzieje że zima już poszła sobie na dobre, my na południu oberwaliśmy od niej solidnie, mnie się udało tylko dzięki rehabilitacji córki - mogłam byc w domu w krytycznym momencie...
Ale dość o tym - teraz podziwiam jesień u Ciebie - jest przepieknie

iwka napisał(a)

macham do Ciebie

Iwka nie było mnie, obowiązki służbowe zaprowadziły mnie do stolicy, ale już wracam
I odmachowuję

Fantastyczna pompasówka,moja już chyba nie zakwitnie,tylko że mam ją z nasion,to trzeba dłużej czekać ?

O mnie też pamiętaj...

A to co za jedna śliczota ,może Stefania ?

Zielona napisał(a)

Niezmiennie z zachwytem i z... protestem! Jak to wątek się kończy? Ani Twój, ani Agnieszki się nie kończy! To dojrzałe ogrody, do których wpada się jak na wystawę! Zawsze jest co podziwiać. A w Twoich kadrach, Ewo, ogród wygląda jak żywa rzeźba. Lubię. Bardzo.

kochana...niech Ci będzie ... na to się możemy umówić ... na foty !!!
ja też lubię ... bardzo ...

żeby dotrzymać słowa...ogród w porannej, lodowej aurze ma się tak:
troszkę kolorów jeszcze jest (astry + rozchodniki) i trawy, trawy, trawy...

Wiesz Kasiulka patrzę na fotki z czerwca i powiem Ci że jesien u Ciebie wydobywa całe piekno klonów - zobacz
to czerwiec

A to październik


A kosteczka super podkreśliła rabaty!