Aguniu bajka normalnie Nie wiem kiedy piękniej wiosną czy jesienią Chyba jesienią dzięki klonom Buziaki

Piękna jesień, a te klony to marzenie - śliczne są.

Znów nacieszyłam oczy TAKIMI widokami . Cudowności .

Aganiu, podziwiam ilość i różnorodność klonów, ale zakochałam się w twoim pomarańczowym, będę go szukać, czyli Dissectum

Wpadłam "na klony", bo to ich wyjątkowy czas, a poznałam przy okazji historię ogrodu.

Przyznam, że jestem zaskoczona, bo ja zawsze miałam wrażenie, że masz przeogromną działkę, niekończący się ogród . To znak, że pięknie się wtopił w krajobraz.

Racja, jesień wspaniała dla przebarwiających się drzew. Można się było nacieszyć kolorami. U mnie już powoli, z dnia na dzień kolory spadają na ziemię.

Pozdrawiam!

u mnie też bez nalewki, ale się chyba uraczę likierkiem

ta ciekawe, wszystko wszystkim, ale na pewno nie lepiej od ciebie

Tak Irenko Dissectum...czytałam u Justynki naszej e tam, że szykujesz się na klony
Dissectum parą z Atropurpureum u mnie

Tylko patrzeć jak ja będę od Ciebie czerpać inspiracje

Kasiu już Ci odpowiadam...mniam popijając Smoothie
C. King ma większe liście od C. Sentry i szczepi się go zazwyczaj na dużo większej wysokości, bo on wielki rośnie od tego drugiego i jest cały czas prawie czarno purpurowy