Małgosiu, przemyślę twoje sugestie z tym ekranem. I tak wszystkiego naraz nie dam rady kupić ( finanse ), więc najpierw kupię na to przęsło za różami. Potem zobaczę, co dalej. Na tym drugim przęśle za murkiem rośnie wiciokrzew. Część roślinek została sporo przycięta. Jest tam pigwowiec, ostatni w moim ogrodzie i ze względu na owoce ( nalewka z pigwówki ) chciałabym zostawić. Niestety, ma takie korzenie, że wykopać się nie da, bo bym jodłę uszkodziła, a poprzedni krzew wykarczowałąm i się nie uratował. Poczekam, niech podrośnie. Zobaczę, jak to będzie wyglądać. Przed przycięciem zasłaniał pół przęsła, na drugiej części tego przęsła jest pnącze - wiciokrzew.
Zastanawiam się tylko, jak posadzę cisy, to czy dobrze będzie wyglądać inna wysokość, niż bukszpanu ?
Nie umiem sobie tego wyobrazić.
Z anabell mam kłopot, bo jak sadziłam ją, nic inne tam nie kwitło, a ona była biała. Było dobrze. Potem zakwitły floksy - białe, jasny róż i ciemny róż oraz wsadziłąm różowe jeżówki, a anabell zrobiła się zielona. Nie konweniuje to ze sobą. Muszę znależć dla niej inne miejsce. Też do końca nie wyobrażam sobie tej rabaty, ciągle mi się wydaje, że coś tam jeszcze zmieszczę, a ona wcale nie jest taka wielka. Czekam na ochłodzenie i muszę kupić ziemię do róż i do Rh. Wiem, że różne pH.
Przy sadzeniu się zastanowię, co dalej. Nie uda mi się wszystkiego kupić, chyba, że cud się zdarzy jakiś.
Lecę teraz do ciebie, pa
W przyszłości na przedpłociu dosadzę jakieś drzewka pewnie, ale obecnie nie wiem jeszcze, czy będzie chodnik, czy chodnikojezdnia.
Nowy aparat przetestowany...ja oczywiście na szampanika, na 200 setkę się spóźniłam, ale życzę ci kolejnych niezapomnianych 200 setek na ogrodowisku Gosia, z nowym aparatem i czekam na fotki z ciociogrodu i do zobaczyska wkrótce
Cudownego masz sąsiada...i piękny ma ogród...ta altana w winonorośli , mogę pomarzyć...cudowny kącik do wypoczynku
Dziękuję Josaiu za opinię. Pomyślę nad tym murkiem Choć fajnie by wyglądałą róża w mocnym różu, tak jak floksy różowe. Oglądnęłam polecaną Novalis. W wątku , który poleciłaś, piękne jest to zestawienie, ale bardziej sprawdzi się na tle zieleni niż kremowego muru. Tu coś mocniejszego trzeba.
Na forum ma ją w ogrodzie Anita (znalazłam wpisują nazwę róży) https://www.ogrodowisko.pl/watek/2036-ogrodek-anity?page=399 William Shakespeare 2000 byłby chyba lepszy i twój Red Leonardo da Vinci. Co o tym sądzisz? Tylko żebym znowu za dużo ich nie posadziła, bo mam tendencję do przesadzania z ilością. (Obiadu też nie umiem ugotować dla 4 osób Zawsze gotowałam wielkie gary i teraz mam kłopot )
W szkółce ostatnio widziałam różę Bonica, pięknie kwitła, ale też jest blada, więc nie wiem.
Mój M tak się zna na kolorach, że nawet o New Dawn powiedział, że jest biała. On najlepiej wszystkie czerwone by kupił.
Aniu w głowie mi się kręci od pomysłów. Dziewczyny i Panowie zresztą też mają imponującą wiedzę. Już nie mogę się doczekać co to ostatecznie będzie
Też Cie podglądam i floksowo rudbekową rabatę, którą uwielbiam też taką chyba zrobię ale na drugiej południowej ścianie tylko nie pod płotem a pod ścianą. A rudbekię rozsadza się tak jak floksy czy z nasionek?
Witam pięknie. Nie wiedziałam, że będę się cieszyć z pochmurnego nieba. Wreszcie powietrze się zmieniło.
Najpierw sprawa róż:
Wygląda na to, że jedną muszę przesadzić. W to miejsce wsadzę rabatową.
Teraz między nimi jest jakieś 75 cm odległości i wygląda to tak:
Widok na całą rabatkę - po lewej stronie są róże New Dawn, floksy, jeżówki, przy ogrodzeniu ma być ekran z cisa. Na prawo widać hortensję Anabell (od tego miejsca mniej więcej zmienia się kwasowość gleby) i różanecznik. Dojdzie jeszcze jeden, ale muszę hortensję i tego Rh trochę przesunąć. Tzn. cofnąć trochę Rh, aby zasłonić gołe nogi floksów, miedzy trochę do przodu podsadzić Anabell i pokombinować coś z przodem przed Rh.
Mogłoby być tak: a co z przodu?
Wczoraj się chwaliłam, że róże zaczynają drugie kwitnienie, ale to był chyba koniec pierwszego tłoczenia.
No aż do domu wejść musiałam, bo nawet w cieniu na dworze nie było dobrze widać...szaleństwo dosłownie, aż niesamowite, ze tak podobne do hortek są....i rosną u Ciebie na słonku?....na bylinówce bym je posadziła, jak duże je kupowałaś, (dostałaś)?...No i jak wysokie u Ciebie rosną?
Ty litości Małgoś nie masz....60 postów od wczoraj, toż to 6 stron....idę czytać....może choć jakieś pismo obrazkowe z nowego aparatu obejrzę
edit: no Kochana teraz to z aparatem 24 na dobę latać będziesz...zdjęcia robi naprawdę ładne, a to początek dopiero...szczęki nam opadną, jak się Gosia poduczysz
Floksy w czerwieni mnie zauroczyły również (faktycznie z daleka jak hortki wyglądają)....proszę o zdjęcie z bliska nowym sprzętem
Sebek - z Twoich ust komplement...to wielki komplement
Basiu -
kupiłam na ryneczku... bez nazwy... ma bordowe liście
Muszę sfotografować Twoje-moje skrętniki..bo już dużo przekwitło, a szaleją na maksa
Julka -
Oj nie da sie opisać co tu mam.... bo sama już nie pamiętam...
Jest sporo jeżówek.. część do wysadzenia i uporządkowania...
najniżej są Pikollino, białe to Merinque, powyżej różowe to Pink Poodle, ale sa tam też inne różowe... żółte to Secret Glow, ale jest też kilka różwych Secret Affair. Niebieskie trawy to kostrzewy, brązowa niestety nazwy nie pamiętam, ale są 2 rodzaje. Trzmieliny na kiju mi tu nie pasują do końca, ale to akcent na zimę i po zimie.. z trawami zapełniają rabatę. Mam tu sporo piwonii... lilie, krwawnika kichawca, różnej maści cebule, wiąż w otoczeniu host, żurawki, azalie, brunery, rozchodniki, trawy ML, odętkę, tojeść orszelinowatą, liliowce, astry, przetacznika, carexy lurida Aurea, hosty, naparstnice, jezyczke, floksy, 5 rodzajów hortensji, krwawniki, orliki, Penstemon Husker Red, rozplenice, perowskia, pysznogłówki, zawilce... prościej napisać czego tu nie mam