U mnie ciut z tymi kolorami namieszane, ale może jakoś to uporządkuję, choć mąż nie chce o tym słyszeć, tak lubi
myślę, gdzie ten dereń posadzić, pozostałe rośliny też czekają, jedną prawie ususzyłam
rzeczywiście jest cudny, oto i on
zatem wstrzymamy się a jak nisko tniesz Monardy po przekwitnięciu?
nowa angielka, ale porcelanowa, dalsze intensywniejsze
Leonardo i Chicago
rosną w otoczeniu traw, wilczomleczy i przywrotnika, werbeny i budlei
białe nadal tylko w pąkach
Byłam i widziałam, ależ zmiany!
dzięki za pochwały, dla ogrodnika to miód na uszy
a u mnie kolejne trawki, nawet zaczyna kwitnąć....rozplenica Rubrum
będę testować w tym roku, czy przezimuje
a mam kolejne miejsce i tam chyba wsadzę rozplenice Hameln i Red Baron,,myślę..
pozdrawiam i się cieszę, ze ci kwitnie, jest wyjątkowy w kolorze
Cieszę się, mnie też tam gra
limki w kole bukszpanowym nigdy nie podlewam, tam mają wyjątkowo, tylko ogrodowe wśród sosen już muszę, zbyt sucho jest, bo vanilki i pinky i limki też bez podlewania dają radę,Anabelka nie..
a tu pod murem tegoroczne siewki werbeny, fatalnie robi się foto, tak mi mur jarzy
w końcu i u mnie kwitną floksy
chyba stąd wywalę dzwonek...denerwuje mnie
Ciekawa jestem jak będIe z tą rubrum u Ciebie .. Ja kawałeczek porwałam w Egipcie , ale psttttt,, to był na koniec sierpnia. Przywlokłam ją do domu , i przetrzymalam przez całą zimę, wewnątrz. Była bidna ale wytrzymała.. Latem wysadzona do donicy szalała... Ale zimy na zewnątrz nie przetrzymala
a ta strona u mnie wymaga najmniejszych nakładów pracy
To coś dla mniebez nakładów pracy
a tak naprawdę to będzie szaleństwo jak buki porosną...mi się też taki tricolor marzy, zakochałam się jak zobaczyłam na żywo u Danusi w Liliowym.
Jeśli chodzi o obrzeża w upale i suszy to mam ten sam problem. Żurawki przypala, a Southern Comfort u mnie lata nie przetrzymają....chyba tylko pozostają trawy brązowe, Mint Mist, lawenda i chyba obwódka trzmielinowa.....czyściec też ale on nie jest aż tak dekoracyjny żeby mógł być wszędzie. Napisz co Ty myślisz o tym...
I widzisz jak tu na chciejstwa nie chorować jak o przetaczniku dumam, że dobrze byłoby go mieć, bo mi do żółto - niebieskiej rabaty potrzebny i Ty go w tak pięknym ujęciu mi pokazujesz, no jak się nie skusić?....ale fakt to już przemyślane będzie...za info o liatrii serdeczne dzięki, będzie na pewno